www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / KOMU ZALEŻY NA INTEGRACJI? (37069 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor OWSIAN Dodany 2008-07-05 17:06 Zmieniony 2008-07-05 17:12
Zaczynam wątpić w ekonomiczny rozsądek naszych władz. Od lat nic się nie zmienia; urzędowy ping - pong nie ma końca i powoli staje się naszym zwyczajem, tak jak nonszalancka maniera nieodpowiadania na listy.

Unia wytyka nam niechlujstwo w nieracjonalnym leczeniu i ma słuszność: rozpoznanie patologicznego zjawiska decyduje o skuteczności terapii. Narzekania  na bezustanny brak środków, odwieczne apele o zaciskanie pasa, powoływanie się na dziury budżetowe i ubogie państwo, nie wytrzymują krytyki i są śmieszne, gdy widziA się, że jednocześnie stać nas  na ponoszenie kosztów nagminnych malwersacji (np. ZUS i wycieczka jego pracowników do Tunezji na koszt rencistów).

Zastanawiam się, kiedy zaczniemy myśleć w sposób racjonalny, to znaczy - ekonomiczny. Kiedy zacznie się nam opłacać zdrowy rozsądek? Czy nastanie za naszego życia i wreszcie przestaniemy być swawolnymi utracjuszami?

O warunkach koniecznych do prawidłowego leczenia pisałem wielokrotnie, lecz powtarzania tych elementarnych słów nigdy dosyć.

Konkluzja? Państwowe Służby powołane są do lamentowania. Chory jest w tych Instytucjach traktowany jak zło konieczne, zawalidroga, oszust i pieniacz żerujący na urzędniczych uczuciach.  A może Urzędy te nie są zainteresowane działalnością? 

PS.

Wielokrotnie zastanawiam się, dlaczego w sprawach naszego środowiska (ON) nie potrafimy mówić jednym głosem. Jest przecież to forum przeznaczone celom integracyjnym.  A nie - magiel.

Po głębszej analizie postów zamieszczonych tutaj, a zwłaszcza po lekturze komentarzy umieszczonych pod nimi, doszedłem do smutnego wniosku: tak naprawdę niewielu z przebywających na forum zależy na jakimkolwiek porozumieniu. Już nie mówię o bezustannej, BRANŻOWEJ bijatyce (na szczęście TYLKO słownej) pomiędzy chorymi. Podobno są równi  wobec cierpienia. Lecz nie w tym miejscu, gdzie niewidomi na jedno oko czują się lepsi od niewidomych na oba. Ten, co nie widzi od urodzenia, uważa się za księcia niedoli, u którego ślepy od roku powinien być lokajem. Ci, co są głusi tylko na jedno ucho, pogardzają tymi, co nie słyszą wcale, a ci, którzy męczą się od dawna, wywyższają się wobec tych, którym cierpienie dopiero się zaczyna, a ich staż w potykaniu się z przypadłościami jest absurdalnie krótki, dopiero w nim raczkują i jeszcze nie doświadczyli tego, co ich  wkrótce czeka.

Podzieleni na kategorie, nie są  zainteresowani zjednoczeniem sił, lecz wolą o tym zjednoczeniu PODYSKUTOWAĆ, POGAWORZYĆ, UBIJAĆ DEMAGOGICZNĄ PIANĘ.

Okazuje się, że nie wspólny interes jest dla nich ważny, ale między związkowe przeciąganie liny, wzajemna i demagogiczna licytacja o to, które ugrupowanie wymaga większych subsydiów, nie częstszy dostęp do lekarza - specjalisty, stworzenie banku informacji pomiędzy gminnymi przychodniami, szpitalami i ośrodkami pomocy społecznej, ale bój o strzykawki [cukrzycy], o aparaty słuchowe [głusi], o dźwiękową sygnalizację[niewidomi].

Wniosek

Po cóż ja to mówię? Mówię ja otóż po tóż, by uświadomić różnym marnotrawcom naszych pieniędzy, że źle się bawią. Gdyż:  
urzędnik, to nie nos, ale tabakierka. 
Urzędnik, to nie Pan i Władca. 
Urzędnik, to nie funkcja dożywotnia i dziedziczna.  
Urzędnik, to SŁUŻĄCY; np. ja go powołałem i ja mogę go odwołać, gdyż to ja opłacam mu liberię.
 
Jakim więc prawem traktuje mnie z góry i robi ze mnie durnia?

Wniosek 2

Dokąd będziemy w rozsypce, niczego nie przeprowadzimy. Będziemy się tylko płaczliwie bawić w integrację. Coraz mniej mamy do powiedzenia. Pełnomocnik śpi, NFZ rży z naszych problemów, są zakusy na PFRON, WTZ grozi likwidacja, bariery rosną na potęgę, a my, jak zwykle: delikatnie, ostrożnie, by nie urazić, bo zabiorą nam protezy i utrudnią dostęp do siedzenia pod miotłą.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-05 17:45
Właśnie, myślę, aby zjednoczyć swoje siły i wyjść na ulice i pokazać ilu nas jest, na każdym miejscu pokazywać tym gnuśnym urzędasom gdzie likwidować bariery, od czego mamy komórki z cyfrowymi aparatami fotograficznymi i z dyktafonami. Na każde obrażające słowo może my mieć dowód rzeczowy tylko trzeba trochę pomyśleć.. Jak oni znasz drwią to my się za to możemy odwdzięczyć... Tylko trzeba użyć trochę nowej technologii jaką i już my mamy pod ręką...  A jeśli chodzi o protesty to mam już taki pomysł, tzn. to samo co zrobiły pielęgniarki przed gmachem "naszego kochanego rządu i parlamentu" a jak nie powiedzie się to ponawiać próby do uzyskania zamierzonego celu....
Nadrzędny - Autor OWSIAN Dodany 2008-07-06 15:36
możemy sobie wychodzić na ulicę, niczego tym jednak nie osiągniemy, bo od wymachiwania szwedkami nie przybędzie decydentom olejuu w glowie. Musimy zrzeszyć się w silną partię poliityczną, wejść do Sejmu i przeforsować ustawy przyjazne dla WSZYSTKICH ON.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-07-06 16:21 Zmieniony 2008-07-06 17:01
Partia, tak, ale najpierw trzeba zacząć od zrzeszenia które z czasem zamieni się w ruch polityczny a potem w partię, a wszystko trzeba najpierw zacząć od ulicy, łańcucha wspominanego w wielu moich postach, trzeba pokazać że nasz jest dużo..... Ale nie chodzi mi o taką "marionetkową" Partię co robiłaby tak że jakby zagrał lub zaśpiewał Rząd czy ZUS tak by tańczyła....
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-07-06 17:02
Ufffffffffff jak zwykle za dużo i nie wiem o co chodzi
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2008-07-06 17:30
Już mam hasło predwyborcze . Renciści do URN   ;-) .
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-07-06 17:36
stare ale dobre bo aktualne
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-07-06 18:48
No, nie tak prędko bo jeszcze nie mamy tego zrzeszenia....
Nadrzędny - Autor roberto47 Dodany 2008-07-15 12:39
DO OWSIANA-masz rację.pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-07-15 13:04
tez tak mysle pozdrawiam
Nadrzędny - Autor maclisc Dodany 2008-07-15 16:18
dopiero zobaczyłam ten temat
i ja jestem "za"
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-07-16 08:21
Amalian- Ty chłopie to masz dowcip-płaczę z bólu --a ryczę ze śmiechu.. RENCIŚCI DO URN....
................................................................
Partia -zjednoczona - gdzieś to czytałam, INTEGRACJA- NAWET NA FORUM NAM NIE WYCHODZI, bo wystarczy że ktoś  sie czymś od drugiego rózni i już huzia na niego.
Ale Owsian- brawo,brawo-hasło i idea jak nabardziej słuszne,jestem za...............................................
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-07-16 12:00
Ja też jestem.....  ZA.......
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-08-07 19:37
gdzie twój strajk ?? ja go popieram, ale gdzie on jest?
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-08-07 20:11
Jak będzie tak daleko to dowiesz się o tym.....
Nadrzędny Autor rafallbn1981 Dodany 2008-08-07 20:48
nierozumie
Nadrzędny - Autor x04 Dodany 2008-07-16 12:19
Cześć
To dobry kawał tekstu. Zgadzam się z tym, co opisujesz. Jednak i tak to bardzo delikatny zarys tego, co się dziaje wkoło.
pozdro
Nadrzędny Autor vviollet Dodany 2008-07-20 11:52
Witam. Również dopiero przeczytałam i popieram  Wasze słowa. Jestem za... Spotykam się na co dzień z lekceważeniem ludzi takich jak My. A przecież niczym się nie różnimy od innych tak samo mamy prawo do życia. Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-07-23 08:27
nie bedzie zadnego strajku, bo w przeciwienstwie do reszty grup zawodowych czy spolecznych, my niepelnosprawni nie jestesmy zgrani i solidarni. wiec po co sobie robicie nadzieje?

gornicy, pielegniarki itd potrafia sie zjednoczyc, a my niepelnospraswni sami sobie bedziemy klody pod nogi rzucac. ja niewierze w ten strajk
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-23 10:55
No to jak sobie z tą dyskryminacją poradzić wg. Ciebie  mamy pokornie dać się naś..ć  na głowę???..
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-07-23 11:23
na pewno jesli z gory zalozymy ,ze nic sie nie da zrobic to nic z tego nie bedzie gdyby ,kazda grupa zawodowa czy spoleczna wychodzila z zalozenia ze nic sie nie da zrobic ,mielibysmy nadal lata80te i milosciwie nam panujacych komunistow
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-23 11:32
Maltabar
I o to właśnie chodzi....
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-07-23 16:13
ok, to jak zgarniesz niepelnosprawnych? poczytaj fora na ipon i tam sie dowiesz o strajku i tam sie wypowiadaja sami niepelnosprawni na ten temat i sami krzycza ze cieszmy sie tym co mamy. ja jestem za strajkiem, ale ja w to niewierze. czekam na propozycje.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-23 18:40
Na iponie tez byłem ale to forum jest jakieś dziwne,dlatego że adminy na tym forum są, a raczej myślą że są nieomylni, że wszystko wiedzą lepiej....
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-07-23 18:44
Norbi co to jest IPON?
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-23 20:41
http://ipon.pl/news/

Internetowy Portal Osób Niepełnosprawnych
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-07-23 20:43
dzieki juz znalazlam
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-07-24 08:13
podam ci jeszcze jedno forum dla niepelnosprawnych, i tam sam zamiescilem temat strajku niepelnepsrawnych

http://www.ofon.net/viewtopic.php?t=2075

poczytaj i sie przekonaj ze to jest nierealne.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-24 09:19 Zmieniony 2008-07-24 09:43
rafallbn1981

To co mamy robić wg CIEBIE??? Pokornie brać to co na podrzucają jak żebrakom, gdzie TWOJA godność ludzka????? Czy nie widzisz że "ON" są spychane na margines społeczny??? Chyba że miałeś dobrą pracę nim zostałeś "ON" masz wysoką rentę, albo jesteś agentem państwowym od przestawiania ludzi.... Jeśli  to nierealne, ta nasza bieda, to co jest realne... To tez jest nie realne??!!.. http://duetkolezenski.pl.tl/Korupcja-w-ZUS_ie.htm Koczowanie przed parlamentem  "ON" jest bardziej realne.... To tez wg ciebie jest nie realne

>warunkiem przystąpienia do Klubu jest zamawianie i rozpowszechnianie magazynu "Integracja" w ilości min. 25 szt (z czym łączy się opłata 16 zł raz na dwa miesiące)>

Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-07-24 09:33
[usunięte]
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-07-24 09:38 Zmieniony 2008-07-24 09:53
Pod wpływem tych skajnie niskich zarobków i niskich świadczeń rentowych "ON" nie stać nawet na średni standard życiowy a nie mówiąc o luksusach... Zamieniając się w żebraków nie z własnej woli.... To jest te spychanie siłą na margines "ON", to jest ta POLSKA EUTANAZJA  dla "ON"!!!
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-07-24 09:45
Niektórych nie stać nawet na zwykłą godną egzystencję. Sam zapewne doskonale wiesz co można zrobić za 500zł. A ludzi z taką rentą jest dużo. Gdyby nie zarobki naszych bliskich, to już dawno bylibyśmy w przytułkach. A jak mają żyć samotni. Decydenci wiedzą jakie jest nasze życie, tylko dlaczego wszyscy się od nas odwrócili? Może zapomnieli, że i oni są śmiertelni.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2008-07-24 09:50
Lidian....

Masz 100% o ile nie więcej  racji....  W twoich słowach wszystko jest powiedziane....
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-07-24 10:05
Nie wszystko powiedziałam, bo nie ma w moich słowach całego bólu, żalu i łez bezradnych ludzi. Jak mamy o siebie walczyć? Czy rzeczywiście ustawiać się pod rządowymi instytucjami? Jeśli to jest jedyny sposób, to zróbmy to. Ci co dojdą sami niech pomagają wszystkim niemogącym chodzić. Wleczmy się wszyscy chromi, połamani, sparaliżowani, na wózkach i na pieszo. Niech się za nami ciągną bandaże, spadające ciężkie protezy robione na Fundusz, klekoczące aparaty i cały ten lichy sprzęt. Może ktoś do nas dołączy. Może zauważy nas Europa, w której sercu przyszło nam żyć. Może zrobi się komuś wstyd.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2008-07-24 12:39 Zmieniony 2008-07-24 12:41
Lidian

Tak, to boli i to bardzo, ale tylko nas i naszych bliskich a instytucje które zostały powołane aby mam pomagać, chronić i leczyć, zaopatrywać w niezbędny sprzęt odwracają się od nas i jeszcze zarabiają naszym kosztem cenami i barierami nie do przeskoczenia nawet dobrze usytuowanym, zdrowym  obywatelom.... Instytucje rzucają nam jako rzeczy "refundowane" najgorszy sprzęt który został w innych państwach UE dawno wycofany... zamieniony na dużo lepszy i tańszy... lecz ten sprzęt będzie u nas dopiero dostępny jak na zachodzie będą go wycofywać ze starości na jeszcze lepszy... Na tym polega wszystko co do Polski się wprowadza nie tylko dla "ON".... Polska to jeden wielki europejski śmietnik...
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-07-31 19:43
miało byc o strajku, a jest klepanie jak nam zle. czekam na pomysly jak zorganizoewac strajk. ja jestem za strajkiem, ale wiem ze on niewypali. jest sierpien, potem jesien i zima a wiadomo ze ON wtedy nieprzyjada. czekam na propozycje.

ja nadal w to niewierze chodz uwarzam ze powinien byc strajk.
Nadrzędny - Autor tomek1 Dodany 2008-08-01 18:14
Pogadać ponarzekać krzyknąć zrobic strajk, pomachć bandarzami.Można i tak ale co to pomoże. Można pogadać na forum , ale z tego nic nie będzie - wyjśc na ulicę moze nas niepełnosprawnych  zauważą dziennikarze i nawet pokaźą w wiadomościach. I co spotkamy się tu czy na innym portalu i znowu pogadamy jak nas krzywdzą ?? Najpierw należy się zrzeszyć w grupach , klubach czy stowarzyszeniach. Stowarzyszenia maja tę przewagę że jako organizacje pozarządowe otrzymują pewne prawa. Prawa poprzez które możemy się domagać swojego i poprawiać nasz byt. Ale należy tworzyć i zapisywać sie do nich a w końcu w nich działac i walczyć a swoje , anie biedować na portalach. Takie jest moje zdanie pozdrawiam wszystkich tomek.
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-08-01 18:54
organizacje?? daj spokoj ty chyba niewiesz kto na tym zyskuje. jest kilka tysiecy organizacji i czy cos sie zmienilo? one nie dzialaja na nasza korzysc, tylko same sie dorabiaja na naszym wizerunku. czy oddzial glowny tzchm robi cos dla osob xz zanikiem miesni w calej polsce i inne organizacje?  nie!!!! wiec daj se spokoj z organizacjami. organizacje nic nie powiedza bo im zalezy na pieniadzach od wladz miasta itd, wiec one wola cicho siedziec i po cichu sie dorabiac. lepszy jest strajk choc w go iewierze.
Nadrzędny - Autor tomek1 Dodany 2008-08-01 19:59
Rafall a do jakiej nalerzysz ,czy należałeś , a jeżeli tak to co zrobiłeś w tym kierunku skoro mówisz że organizacje nie pomagają . Mówisz że jest ich kilka tysięcy - Ja jestem z warszawy .......... duże miasto znajć mi jakieś stowarzyszenie  dobre czy złe które zrzeszają ludzi po amputacji kończyn ( nie fora na necie ), Myślę że nie znajdziesz żadnego.
Biadolić nic nie robić ,pogadać o strajku a właściwie o jakimś czymś co nikt nie urządzi i nie zaistnieje to można całe życie. Zrzeszyć sie i robić coś dobrego to sposób na naszą egzystencje.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2008-08-01 22:33
To nie żart. Powstały już stowarzyszenia i fundacje do walki z bezprawiem ZUS-u, sądów i prokuratur. Co do ON, to już wypowiadałem się. Zostałem zakrzyczany i temat się rozmył. Uważam, że dzięki Intrnetowi można się zorganizować i słać (jak narazie) petycje, apele do rządy, biur poselskich, sejmu i senatu. W pismach tych przedstawić swoje propozycje, życzenia i pomysły, na poprawę warunków ON. To tak ogólnie.
Chodzi o to, aby zostać zauważonym. Sądzę, że media powinny w tym pomóc. Ale mała uwaga. Aby to było dostrzeżone, musi być jak najwięcej uczestników.
Oczywiście to moja propozycja. Może ktoś ma inną. Warto przedyskutować.
Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor rafallbn1981 Dodany 2008-08-02 08:22
no a nie mialem racji ze to nie wypali?
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2008-08-02 08:28
no ale to samo twierdze co i ty, jestem z Lublina i tu nikt nie działa na rzecz osób z zanikiem mięśni, szukałem osób by założyc taka organizaje ale nikt sie nie zglaszal. mialem problemy z dojazdem do pracy, bo chcialem podjac prace, niestety niemoge sam prowadzic samochodu a z komunikacja miejska jest u nas tragedia, busy dla niepelnosprawnych sa tak drogie ze miesieczne koszty dowozu byly by wyzsze niz pensja a do tego woza dzieci do szkol, i pewna organizacja stwierdzila ze to fikcja i wogole ... czyli nawet nie zostalem poparty o to by te busy byly tansze, bo nie oczekuje darmowych dowozow lecz oplat w rozsadnych granicach. natomiast w tej organizacji sa busy ale prezes tej organizacji powiedzial mi ze bym jego busow nie ruszal gdy pewna tv robila ze mna reportaz. i utwierdzilem sie ze organizacje poprostu zeruja na nas i ja im nie wieze.

nowy program telepraca z pfronu to tylko patrzec jak organizacje beda sie bic o kase a my nadal pracy nie bedziemy miec bo ofert pracy w formie telepracy niema. wiem bo sam szukam i niemoge nic znalezc.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2008-08-02 15:33
Zaglądnij na stronę Mikrotech . Może znajdziesz zajęcie . Pozdrtawiam :-) .
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-08-02 15:55
amalian ja tez szukam pracy zagladalam do mikrotechu  ale tam szukajainformatykow ,programistow nic nie ma dla biologow-mikrobiologow
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-08-02 15:59
strona TELEPRACA--OFERT PRACY-O
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2008-08-02 16:12
pewnuie będzie trudno znaleźć zatrudnenie w wyuczonym kierunku . Jeżeli zaś masz problem z wolnym czasem i komputer z łączem internetowym to warto spróbować . Pozdrawiam :-)
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-08-02 17:36
amalian mam kkomputer i internet ale nie moge udawac informatyka czy programisty bo nie znam sie na tym zupelnie ,nie licze na prace biologa bo w szkolach nie chca niepelnosprawnych poradz mi cos!! w mikrotechu nie ma propozycji dla zwyklego uzytkownika internetu szukaja specjalistow projekty programowanie
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2008-08-02 19:24
Nie jestem amalianem, ale skoro Twoje wykształcenie jest biologiczne, może spróbowałabyś nawiązać kontakt z jakimś wydawnictwem w charakterze kandydata na redaktora merytorycznego? Wiem, że to nie jest taka propozycja, jakiej się zazwyczaj oczekuje kiedy się mówi o modnej dziś telepracy, ale z tego co się orientuje w takich układach praca jest właśnie na odległość. Niestety nie mogę Cię skierować do żadnego wydawnictwa, które w tej chwili szuka redaktora, bo zwyczajnie nie orientuję się w tej branży, ale może warto poszperać? Ostatecznie cóż szkodzi rozejrzeć się w internecie za firmami które się czymś takim zajmują i spróbować wybadać, czy nie chciałby kogoś do choćby okazjonalnej współpracy?
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-08-02 19:37
dziekuje ci bardzo za rade ,na pewno poszukam a nuz?
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2008-08-02 20:04 Zmieniony 2008-08-02 20:24
W razie, gdyby kłopotem przy zdobyciu pracy był brak doświadczenia na tym stanowisku, możesz sprobować je zdobyć tymczasowo pracując jako wolontariuszka (choćby współpracując z jakimś stowarzyszeniem czy grupą, która zajmuje się właśnie działalnością z dziedziny biologii). W momencie w którym tak czy siak pracy nie masz, jest to chyba dość korzystne, bo pomimo, że nie otrzymasz za to żadnych pieniędzy, coś się dzieje, jakiś kapitał zyskujesz. Tu znów mogę posłużyć tylko naprowadzeniem. Na przykład na ten serwis wolontariatu kilknij

Gdyby i to nie dawało rezultatu osobiście radziłabym spróbować się przekwalifikować na zawód, który pozwoli Ci albo zdobyć pracę poza domem (niekoniecznie muszą to przecież być pięcioletnie studia), jeżeli dasz fizycznie radę, albo na zawód "skrojony" pod pracę na odległość. Ale to już inna bajka, nie będę, taka smarkata, ludzi pouczać. :-)

PS (edit): No i nie ograniczajmy się sztywno do wydawnictw. Teraz jest dziki boom na informacje - można też szukać w biurach tłumaczeń (dobry redaktor najlepszym przyjacielem tłumacza!), redakcjach gazet czy portali internetowych. Wszędzie tam, gdzie jest biologia ale niekoniecznie prowadzona na co dzień przez profesjonalistów. Dodatkowo warto poszukać takich ukrytych zakamarków sieci, w których istnieją serwisy internetowe przeznaczone dla specjalistów z danej dziedziny (ostatecznie mogą być nawet portale dla studentów i świeżych absolwentów biologii). To czasem kopalnie informacji.

Pozdrawiam serdecznie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / KOMU ZALEŻY NA INTEGRACJI? (37069 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill