Eligiuszu drogi,
przykro mi, ale nie masz wpływu na to kto, co i komu odpowiada na forum, więc...
Ja nikogo nie uziemiałam, lecz odniosłam się do Twojego postu, w którym poddałeś w wątpliwość sytuację autora wątku. Za niewiarygodne przyjmujesz większość wydarzeń, które akurat Ciebie osobiście nie dotyczą - po co?
Do autora: czasami metodą na dopracowanie lat w sytuacji, gdy zdrowie nie pozwala na inne, rynkowe rozwiązania jest dogadanie się np. z kimś z rodziny i podpisanie umowy o pracę na minimalną część wymaganego etatu i odprowadzanie minimalnych składek przez brakujące lata. Może to być umowa dot. np. opieki nad kimś czy jakiejkolwiek innej funkcji mniej lub bardziej prawdopodobnej.
O rentę specjalną zawsze można próbować się starać, ale rzeczywiście jest ona przyznawana bardzo rzadko i się czeka.
Niestety, system jest jaki jest, ale spróbuj dociągnąć do tych paru lat jakimś sposobem - pytaj znajomych, zaoferuj drobną pomoc; może ktoś i Tobie pomoże.
Powodzenia.