www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Złe traktowanie przez orzeczników - choroby psych. (3558 - wyświetleń)
- Autor lekliwa Dodany 2014-04-20 02:10
Choruję od 25 lat. Jestem po próbie samobójczej, po szpitalu. Od 20 lat nie wychodzę z domu. Leczę się, biorę leki, terapia.
Diagnoza to depresja i agorafobia z  lękiem napadowym. Jak muszę wyjść to tylko z kimś autem.
Przez 3 lata miałam stopień umiarkowany a od roku uznano mnie za zdrową. Odwołałam się do wojewódzkiego. Porażka - bo przy mnie lekarz przepisywał to co napisano w moim mieście. Wpisał stopień lekki nie pytając mnie o nic. Odchorowałam to, zwiększona dawka leków i wizyta w sądzie. Biegli przyznali mi stopień umiarkowany.
2 tyg. temu znowu komisja w orzecznictwie. Lekarz nie zapytał nawet jak się czuję, otworzył akta, zobaczył, że odwoływałam się do sądu - wydał dziwny dzwięk z siebie i podziękował mi. Żenada!
niby nie wymagam pomocy - tylko jak bym nie miała pomocy to z głodu bym umarła. Nawet podczas kąpieli musi przy mnie ktoś być bo mam silne lęki. Dla niektórych może to i śmieszne ale lęk potrafi nie tylko psychicznie dobić. Fizycznie mnie wykańcza, paraliżuje nogi, zalewają mnie zimne poty, umieram. Terapie, leki coś tam pomagają na tyle, że jestem w stanie wstać z łóżka a nie leżeć w nim cały dzień. Zmiany leków były wiele razy. Po szpitalu czułam się gorzej to co ja mam ze sobą zrobić? Walczę ale tacy pseudo lekarze psują wszystko! taki zakichany orzecznik doprowadził do tego, że powróciły myśli samobójcze bo taka prawda... zabrali mi te 153zł pielegnacyjnego i mam isc do pracy. te 153zł to mam na leczenie a teraz nie mam nic. Praca ludzie ja mialam plany na życie, chcialam studiowac, pracowac wszystko mi to choróbsko zabrało. A teraz czuję się jak śmieć dzięki tym orzecznikom. Odwołam się bo muszę ale trafia mnie to jak ludzie chorzy sa traktowani ile musze wyciepieć by dostać jamłużnę. 
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2014-04-22 11:27
Wiesz co, obiektywnie rzecz biorąc - jałmużna to może i jest, ale czego oczekujesz nie mając jednak wypracowanych żadnych lat pracy...? Ostatecznie otrzymasz tyle, ile mogą dziś na takie osoby przeznaczyć inni pracujący podatnicy, niestety... Nie przeskoczymy ekonomii.

Jest w Polsce probem postrzegania ludzi naprawdę chorych przez orzeczników - wynika to m.in. z ich zerowej "kultury" zawodowej oraz faktu, że są w stanie tak bezkrytycznie wykonywać wytyczne ministrów. Nie ma tu już od dawna miejsca na etykę zawodową, na empatie lekarską. Ale czemu nie chce im się uczyć i rozwijać - tego nie jestem w stanie zrozumieć.

Co nie zmienia też faktu, że jednak do mnie - totalnego laika - słabo jednak trafiają Twoje argumenty typu "Po szpitalu czułam się gorzej. ... zakichany orzecznik doprowadził do tego, że powróciły myśli samobójcze... " itd. . Nie możesz zwalać winy za Twój stan m.in. na te osoby - żadne sformułowanie-wytrych ani nie spowoduje, że będzie Ci lepiej, więc i gorzej nie bardzo.
Wybacz, ale ciężko jest pogodzić Twoje oczekiwania (przyznania stopnia co najmniej umiarkowanego) ze stanem osób, które są w sytuacji jeszcze gorszej od Twojej (i albo ten umiarkowany mają albo i nie) a muszą na siebie zarabiać i też nie mają się do kogo pożalić...

Będę niezłomna: swoją energię oraz elekwencję (którymi niewątpliwie dysponujesz) skoncentruj raczej na tym, aby jednak wykonywać jakieś zajęcia/pracę chociażby w domu - z korzyścią dla siebie i pozostałych. Wypracuj minimalne lata i będzie prościej.

Zakres Twoich dolegliwości trochę jestem w stanie zrozumieć - ale obwiniania za nie całego świata już średnio.
Nadrzędny - Autor lekliwa Dodany 2014-04-22 15:38
ja wszystko rozumiem. Zachorowałam mając 16 lat
przez to choróbsko nie miałam kiedy i jak pracować. Owszem biuro pracy pomagało jak mogło by znaleźć pracę dla mnie w domu. Nie ma no nie ma w naszym podkarpackim województwie pracy dla takich jak ja. Mam ogromne problemy z koncentracją i jest naprawdę ciężko.
Chcę pracować tak bardzo! ale co ja mam robić? :-((((((((
nikt mnie nigdzie nie chce bo żeby przeczytać jedno zdanie muszę i 10 razy je czytać. Badania psych. wyszły mi bardzo marnie...
a ja naprawdę po wizycie na komisji zrobiłam wiele kroków w tył.
Nadrzędny - Autor lekliwa Dodany 2014-04-24 19:18
no i jest super
zabrali pielęgnacyjne nie mam za co leków kupić i 2 dzień jak zombi chodzę
jutro pewnie deprecha powali mnie do reszty
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-04-24 19:55
Nie wkurzaj się na mnie, ale "znajdź sobie fajnego górala" :-) Trochę długo chorujesz na tę depresję - może leki zmień, może środowisko, może lekarza?
Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor lekliwa Dodany 2014-04-24 21:21
no leków to już wiele brałam
seroxat zmniejszył mi ataki paniki
środowisko zmienić nie takie proste szczególnie jak zabrali mi moją jamłużnę bo ponoć zdrowa jestem
tylko czemu nie mogę ani sama wyjść ani być sama w domu coś jest nie tak kurcze no
ja zawsze myslalam, ze lekarz jest po to by pomagac a nie dobijac
i zwalam wine na lekarza orzecznika bo teraz nie mam na leki i robie kolejnych wiele kroków  w tył
a żeby sie podniesc to zajmie wiele miesiecy
rok temu to przechodzilam
tylko czemu w sadzie lekarz biegly sadowy za kazdym razem daje mi umiarkowany a komisja i tak pomimo to daje lekki? w sądzie dokładnie wszystko jest sprawdzane, siedze tam co najmniej godzine a na komisji po 5 min. mam lekki
i tak co roku
orzecznictwo, odwolanie, sąd
nosz wykoncze sie
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-04-27 17:46
Znasz pewnie powiedzenie: "kruk krukowi oka nie wykole (wykoli?)" W każdym zawodzie wszyscy się znają i czasem jest taki odruch czysto (niestety) ludzki, że skoro się odwoływałaś, to podważyłaś kompetencje lekarza- taka zwykła złośliwość, zemsta ludzka. Przyjmuję, że biegli orzekli "umiarkowany" i w zw. z tym tak mniemam.

Trzymaj się i nie przejmuj aż tak. Podobno problem - kłopot to okazja w przebraniu - pomyśl w ten sposób i poszukaj do czego to jest "okazja" :-)
Pozdrawiam.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Złe traktowanie przez orzeczników - choroby psych. (3558 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill