www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / "Praca nie hańbi" (7887 - wyświetleń)
- Autor Zuzanna27 Dodany 2010-05-28 19:09
Jestem sprzątaczką.Mam wykształcenie średnie, maturę, kilka kursów zawodowych, i nadal się uczę.Dzięki mojej pracy,
a właściwie ludziom ,którzy tam pracują, często jest tak,że bez leków uspokajających nie jestem w stanie wyjść z domu do pracy.Czuję się zupełnie bezwartościowa.Po dwóch latach tej pracy zauważyłam ,że moje słownictwo stało się bardziej ubogie,przestałam czytać książki,mój poziom intelektualny się obniżył,mam problemy z koncentracją i straciłam nadzieję na normalną prace, w której będę szanowana i doceniana za zaangażowanie i uczciwość.Mówi się , że żadna praca nie hańbi,ale praca sprzątaczki na pewno odziera z godności i pozbawia poczucia wartości.
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2010-05-28 19:40
Zuzka nie sądzę bo moja koleżanka sprząta i cieszy się, że ma gdzie dorobić do głodowej renty. Wykształcenie też ma jak Ty. Myślę że raczej obracasz się w się w śrdowisku ludzi o słabym zainteresowaniu. Nie gniewaj się za te słowa. Rozejrzyj się dookoła. Zobacz co w twoim mieście jest. Biblioteka czytelnia kólka zainteresowań..... to wszystko da ci pewną rozrywkę i satysfakcje z bycia wśród innych. Zajrzyj i tu na forum do kawiarenki do nas, pochwal się z osiągnięć, ale bez wylewności bo wiadomo jak wygląda świat wirtualny.
pozdrawiam cieplutko :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2010-05-28 20:28

>praca sprzątaczki na pewno odziera z godności i pozbawia poczucia wartości. <


Zuzanno widocznie do tej pory  tak myślałaś o ludziach sprzątających i dlatego teraz masz problem ze sobą. Każdy człowiek posiada swoją godność i wartość. Nawet ten, w którym Ty tej wartości nie widzisz. Co powiesz o ludziach czyszczących kanały czy wywożących śmieci? Czy nie mają godności? Czy nie są pełnowartościowymi ludźmi ? A co byśmy bez nich zrobili? Jak sądzisz, czy czasami nie utonelibyśmy we własnych brudach? Szanujmy wszystkich, bo każdy na tym świecie ma swoje zadanie do wykonania, a może się okazać, że ci od których często wielu się odsuwa mają nieraz więcej godności i wartości niż "paniusie i panowie w białych rękawiczkach".
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2010-05-28 23:00
Przepraszam, że się wtrącę:
Lidan,

> Zuzanno widocznie do tej pory  tak myślałaś o ludziach sprzątających i dlatego teraz masz problem ze sobą.


Zastanawiam się, czy Twoja diagnoza jest prawidłowa.

Wydaje mi się, że tu może chodzić np. o to, że Zuzanna jest źle traktowana czy o to, że zwyczajnie do tej pracy średnio pasuje (źle się w niej czuje). Można oczywiście argumentować, że ktoś musi wykonywać prace, których nikt inny nie chce, ale to nie znaczy, że nie może swojej pracy nie lubić i uważać za kłopot (tu ważne jest rozróżnienie między osobą a jej pracą - między sprzątaczką, która jako osoba ma pełną godność, a jej pracą, która do specjalnie wdzięcznych nie należy, między górnikiem przodkowym jako osobą, a tym czy on ma powód do wielkiej dumy i radości ze swojej pracy jako czynności).

Nie zawsze też przecież, na to że np. jesteśmy w pracy źle traktowani, jakoś sobie "metafizycznie" zasłużyliśmy.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2010-05-29 08:43
Moja "diagnoza" jak nazwałaś odpowiedź na post wynika między innymi z obserwacji życia. Znasz takie powiedzenie :Jak się nie będziesz uczył , to będziesz sprzątał kible? - może niezbyt precyzyjnie przytoczyłam, ale mniej więcej o to chodziło. Tak się nieraz straszyło dzieci słabo przykładające do nauki. To w niektórych ludziach przetrwało w takiej formie , że pewne prace są upokarzające, że ludzie je wykonujący są od nas gorsi.
Wiem jakie katusze w związku z takim podejściem do sprawy przechodziła moja koleżanka kiedy straciła pracę biurową i musiała podjąc się sprzątania, aby przeżyć. To , że sprząta wcale jej nie zmieniło. Nadal jest mądra, elegancka , oczytana i lubiana. Tego co ma człowiek w głowie nikt mu nie zabierze choćby wykonywał najbrudniejszą pracę, a nie tylko sprzątanie.

>Nie zawsze też przecież, na to że np. jesteśmy w pracy źle traktowani, jakoś sobie "metafizycznie" zasłużyliśmy.<


W każdej pracy , nawet tej, którą wykonujemy z największą przyjemnością, istnieje możliwość, że będziemy źle traktowani przez współpracowników. I z całą pewnością nie zawsze na to zasłużyliśmy.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2010-05-29 09:15
Pamiętam,ze mama mnie też tak straszyła ,ze zostanę "babcią klozetową" ,jak nie będę się uczyć,ibiorąc pod uwagę wszystko co mnie później spotkalo ,chyba bym lepiej na tym wyszła,bo to calkiem niezły biznes,w porównaniu z zasiłkiem z MOPS i tym podyplomowym wyksztalceniem a godnośc,cóż ,u siebie też szoruje kible i to dokładnie
Nadrzędny Autor lilka233 Dodany 2010-09-09 08:50
Jednak istnieje takie,  zapomniane obecnie, pojecie,jak: degradacja. Doskonale rozumiem, ze mozna czuc sie zle na etacie sprzataczki jesli ktos jest osoba wyksztalcona, z dorobkiem zawodowym itp.
Ja czulabym sie zle.
Nadrzędny - Autor Zuzanna27 Dodany 2010-05-29 12:25 Zmieniony 2010-05-29 12:47
Lidian
Myślę ,że się nie rozumiemy.Dla mnie wartość człowieka, to jego charakter,zasady moralne i etyczne, a nie stanowisko czy wykonywany zawód.
W sklepie, w którym pracuję, wartością jest pieniądz, a każdy "klient to debil, któremu trzeba wcisnąć towar"-to są słowa handlowców.
Ja osobiście nie mam nic przeciwko sprzątaniu,ale jestem przeciwna stereotypowemu osądzaniu ludzi i etykietom.
Poza tym w firmie zawsze musi być kozioł ofiarny,wcześniej był to kolega, który miał najlepsze wyniki,potem chłopak najmłodszy stażem.
W życiu są rzeczy, na które niekoniecznie mamy wpływ, wbrew temu co głoszą różne nowopowstałe filozofie.Też kiedyś uważałam,  ze  sposób myślenie ma całkowity wpływ na wszystko co się przydarza w życiu.Ale takie rozumowanie jest zbyt płytkie i nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2010-05-29 13:31
Zuzanno jeśli chodzi o atmosferę w pracy , to  zgadzam się z Tobą, że jest ważna. 

>W sklepie, w którym pracuję, wartością jest pieniądz, a każdy "klient to debil, któremu trzeba wcisnąć towar"-to są słowa handlowców.


<
A takie podejście do pracy może być dołujące dla uczciwego człowieka.
Życzę Ci wytrwałości i powodzenia. :-)))
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2010-05-31 16:43
Zuzanna - podzielam Twoje zdanie. Człowiek nie zawsze ma wpływ na otaczającą rzeczywistość, a poziom intelektualny społeczeństwa niestety obniżył się. Praca - obojętnie w jakim charakterze - nie zawsze przynosi satysfakcję. Niestety mało jest miejsc, gdzie można by realizować swoje pasje, wszystko tchnie byle-jakością.
Nadrzędny - Autor Zuzanna27 Dodany 2010-08-03 19:20
Stało się . Mój szef postanowił mnie zwolnić ,albo sama się zwolnię.bo zatrudnił sprzątaczkę do sprzątania , a ta jak na złość ma problemy zdrowotne.Cóż za perfidia:zamiast pracować,choruję sobie.Gdy była sytuacja zagrażająca zdrowiu,być może życiu, stwierdził że jestem symulantką.Na szczęście trafiłam do lekarza i otrzymałam pomoc medyczną i rozpoznanie choroby,której nie można lekceważyć.
Teraz mam problem ,jeżeli dam się zwolnić,lub zwolnię się sama ,pozostanę bez środków do życia.
Nadrzędny - Autor megan85 Dodany 2010-09-07 06:30
Witam, wysyłam linka do ankiety, która potrzebna mi jest do pracy magisterskiej. Bardzo proszę o wypełnienie i z góry dziękuje ;-)
http://www.ankietka.pl/ankieta/46828/rynek-pracy-osob-niepelnosprawnych.html
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2010-09-07 08:02
nieprzesadzaj z tą ilością jednakowych postów
grzeje ci na mózg czy jakie licho
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2010-09-07 13:57
I tu też????? Chyba nas się traktuje ciut nie tak :-(
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / "Praca nie hańbi" (7887 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill