Witam,
mam pytanie od dziecka mam na oba uszy niedosłuch rzędu 60-70 Db(często przy katarze słyszę gorzej). Wykonałem ostatnio badanie i mowę rozumiem przy natężeniu 80 Db. (chyba poprawnie napisałem;)). Radzę sobie stosunkowo dobrze, jednak teraz kupuje moje drugie aparaty(pierwsze kupiłem pięć lat temu, wcześniej nie mogłem - miałem dreny i w uchu zbierała mi się wydzielina). Chciałbym kupić lepsze aparaty, bo wybieram się na studia. I teraz mam pytanie - czy moja wada słuchu podchodzi pod niepełnosprawność? Jeżeli tak, to gdzie mógłbym przeczytać dokładnie o niepełnosprawności osób słabosłyszących(pewnie jest jakaś strona administracji państwowej)? Czy dzięki temu NFZ mógłby mi wyżej dofinansować zakup nowych aparatów? Przeglądając forum, widziałem, że wielu ma problemy. Czy Ja mając takie zaświadczenie nie miałbym trudniej w dostaniu się na wyższą uczelnię lub z pracą? A może jest łatwiej? Jak to wygląda? Dziękuje z góry za pomoc i wyrozumiałość Nie chcę wyjść na egoistę i materialistę.
Pozdrawiam:)