Nie przypominam sobie, żeby sąd okręgowy wymagał tego ode mnie. Albo to jest zwykła formalność w tym sądzie i wtedy musiałbyś potwierdzić to, co napisałeś w odwołaniu, np. że podtrzymujesz swoje stanowisko, ewentualnie cytując fragmenty odwołania albo możesz coś dodać, czego nie napisałeś w odwołaniu. Może zapytaj w sądzie, czy taki wymóg oznacza, że czegoś brakuje w Twoim odwołaniu, czy jest to tylko formalność, której sąd przestrzega, żeby być w zgodzie z przepisami.
Pismo ZUS jest typową reakcją na odwołanie - ZUS nie godzi się z Twoim odwołaniem, bo uważa, że zbadał Cię dokładnie, w terminie, komisyjnie, czyli wszystkiego dopełnił i wyszło, że nie jesteś niezdolny do pracy. Na tej podstawie ZUS wydał stosowną decyzję i dlatego odwołanie oddala, jako nieuzasadnione.
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Pewne jest to, że musisz w terminie odpisać sądowi i podtrzymać to, co napisałeś wcześniej lub coś uzupełnić.
Hej,mam pytanie jak dalej się potoczyło w sądzie, odpisałeś i ustosunkowałeś się do pisma zusu? Jak szybko po złożeniu odwołania do sądu zus przekazał Twoją dokumentację? Pytam bo ja wniosłam 17 kwietnia za pośrednictwem zus odwołanie do sądu i rzekomo dokumenty wysłali do działu prawnego ale z drugiej strony napisali mi, że przepraszają mnie za zagubienie dokumentów orzeczniczych z dzieciństwa (kilka ładnych lat orzekania) i mają je odtwarzać i ktoś z wydziału emerytalno-rentowego ma się kontaktować w sprawie. Wobec tego nie wiem jak to się ma do przekazania akt do sądu. Pytam bo nie wiem czego mogę się po nich dalej spodziewać?
Pozdrawiam
Autor Mała76
Dodany 2013-04-29 23:07
wystąpiłam o uwierzytelnione kopie z akt orzeczniczych 3 kwietnia, a 17 wniosłam odwołanie do sądu przez zus po czym zus 24 kwietnia przeprasza za zgubienie dokumentów a ja wniosłam o te dokumenty jako okoliczność dowodową ( chodziło mi o opinie lekarskie albo orzecznicze z uwzgl. oceny stanu zdrowia, niestety dokumenty im wsiąkły). Na komisji zus i u orzecznika strugali głupka, że nie wiedzą o co chodzi, niby pytali czy miałam orzeczenie o grupie przed 16 rokiem życia ale w żadnej opinii tego nie napisali. Z pewnością sądzili, że sprawa nie pójdzie do sądu, że się poddam. Ja dołączyłam do wniosku o rentę kopie orzeczenia z grupą III przed 16 rokiem życia a oni sobie nie zadali trudu znalezienia tych dokumentów, jak mogli wobec tego odnieść się do stanu zdrowia jego pogorszenia itd. nie mając ostatnich opinii swoich lekarzy zus. Mało tego widziałam w aktach maile wewnętrzne poszukiwawcze mojej dokumentacji 1980-1992, bez efektów ale tego już mi kopii wydać nie chcieli, czyli działali na moją niekorzyść.