www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / CHOROBY PSYCHICZNE a niepełnosprawność (7737 - wyświetleń)
- Autor maggiekristy Dodany 2014-01-24 23:01 Zmieniony 2014-01-24 23:18
Witam serdecznie!
Choruję na CHAD, mam osobowość lękliwą i raczej duże stany lękowe. Składałam z tego powodu wniosek, ale nie zaliczono mnie do stopnia niepełnosprawności. Nie wiem w ogóle jak to możliwe, na co oni patrzą. Na to, że jeśli chodzi o CHAD, jestem  niby w stanie remisji, choć jestem w zupełności uzależniona od leków (obecnie biorę ich 4 rodzaje w docelowych dawkach), bez których (już raz odstawiałam) KOMPLETNIE nie jestem w stanie funkcjonować, tylko leżę i kwiczę?
A osobowość lękliwa (unikająca) wiąże się niby z lekkimi lękami, jeśli (przynajmniej w moim przypadku) to nieustanne przerażenie i skrajna fobia społeczna (wiadomo chyba że to utrudnia czy nawet uniemożliwia po prostu wszystko)?
Chciałbym zapytać co oni biorą pod uwagę. Oczywiście wiem, że to, jak choroba utrudnia wykonywanie ról społecznych itd. Ale czy jeśli jestem na lekach i dzięki temu w miarę potrafię wykonywać podstawowe czynności, to wg nich znaczy, że jestem zdrowa, w pełni sprawna? Czy jeśli ktoś wstawi sobie zamiast nogi jakąś niewydarzoną protezę albo ktoś niedosłyszący aparat słuchowy - to też znaczy, że jest już w pełni sprawny?
Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo piszę odwołanie.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2014-01-26 21:52
Hm.
Wiesz - w moim przypadku, posiadanie nie jednej, ale nawet dwóch (obustronna amputacja podudzi) "niewydarzonych" protez nóg powoduje, że rzeczywiście - zupełnie normalnie, samodzielnie funkcjonuję. I nie uważam, że "należy mi się" np. stopień znaczny tylko dlatego, że mi urwało nogi. Głowy mi nie urwało...
W pełni sprawna to ja nie jestem, ale póki nie uniemożliwia mi to życia na własny rachunek...
Nadrzędny - Autor m166 Dodany 2014-01-27 06:09
to się ciesz że Ci głowy nie urwało ;-) żyjesz funkcjonujesz pewno pracujesz nawet może "umysłowo gdzieś przy kompie"  twoja głowa jest wolna od deprechy,"wypoczęta " a nie tak jak u ludzi z tymi problemami ciągły strach stan lekowy  bojaźń o najbliższą chwile godzinę jutro… myśli samobójcze a psychotropy nie zawsze pomagają - znam w swoim otoczeniu takich ludzi wiem że wykonywanie nawet najprostszych prac stanowi wielki problem  proszę nie mierz wszystkich jedna miarką bo uszkodzenia ciała fizyczne są niekiedy mniejszą dużo dolegliwością od tych psychicznych
pozdrawiam bluengel
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2014-01-27 10:20
No i po co ta wrogość...?
Odniosłam się przecież jedynie w prostej linii do jednego z przykładów autora wątku - próbując wyjaśnić tok myślowy orzecznictwa.
Nie porównywałam rodzajów schorzeń czy niepełnosprawności - taki przykład padł, był mi bliski, więc do niego nawiązałam...

Ale jedno mnie i tak zawsze powala - wybaczcie wszyscy moją ignorancję, ale jak to jest, że np. właśnie autor wątku: tu tak świadomie podchodzi do samego siebie, opisuje z perspektywą swoją sytuację psycho-społeczną, rozumie jej wszystkie aspekty, prawa i możliwości. Nie jest totalnym malkontentem. Ale z drugiej strony: czemu jest taką niemożliwością podjęcie przez tę samą osobę próby wtłoczenia się choć trochę w normalne tory życia, znalezienia zajęcia, gdzie mogłaby wykorzystać swoją elokwencję, zdolności, umiejśtność korzystania z internetu, urządzeń mobilnych itd.? Dlaczego determinacja w dążeniu do uzyskania orzeczenia (co często jest potrzebne i uzasadnione - nie kwestionuję) kończy się w momencie jego otrzymania...? Czemu nie można próbować stawiać dalszych kroków - gdzieś dorobić na 1/4 etatu, z ludźmi, dla frajdy...?
Wiem, że naprawdę jest ciężko na rynku - naprawdę to wiem. Rozumiem, że nie może tych starań podejmować osoba w chorobie, na jej pewnych etapach. Też znam takie osoby i czasami nie da rady z niczym. Ale nie zawsze - i o to "nie zawsze" mi właśnie chodzi.

Nie oceniam tu niczyjej postawy - piszę ogólnie.
Czy naprawdę tylko ja miewam takie niepopularne przemyślenia...?
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2014-01-27 11:28
Zgodnie z Rozporządzeniem  MINISTRA GOSPODARKI, PRACY I POLITYKI SPOłECZNEJ w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności
Przy orzekaniu o stopniu niepełnosprawności osoby, która ukończyła 16 rok życia, zwanej dalej  bierze się pod uwagę:
1) zaświadczenie lekarskie zawierajàce opis stanu zdrowia, rozpoznanie choroby zasadniczej i chorób współistniejących potwierdzone aktualnymi wynikami badań diagnostycznych, wydane przez lekarza, pod którego opieką lekarską znajduje się osoba zainteresowana, oraz inne posiadane dokumenty mogące mieć wpływ na ustalenie stopnia niepełnosprawności;
2) ocenę stanu zdrowia wystawionà przez lekarza —przewodniczàcego składu orzekającego, zawierającą opis przebiegu choroby zasadniczej oraz wyniki dotychczasowego leczenia i rehabilitacji, opis badania przedmiotowego, rozpoznanie choroby zasadniczej i chorób wspóΠistniejàcych oraz rokowania odnośnie do przebiegu choroby;
3) wiek, płeć, wykształcenie, zawód i posiadane kwalifikacje;
4) możliwość całkowitego lub częściowego przywrócenia zdolności do wykonywania dotychczasowego lub innego zatrudnienia — poprzez leczenie, rehabilitacji
lub przekwalifikowanie zawodowe;
5) ograniczenia występujące w samodzielnej egzystencji i uczestnictwie w życiu społecznym;
6) możliwośç poprawy funkcjonowania osoby zainteresowanej w samodzielnej egzystencji oraz w pełnieniu ról społecznych — poprzez leczenie, rehabilitację, zaopatrzenie w przedmioty ortopedyczne,środki pomocnicze, środki techniczne, usługi opiekuńczelub inne działania.
Nie ma katologu schorzeń i odpowiadających im stopni niepełnosprawności. Posiadanie określonej dysfuncji nie oznacza,że uzyskamy orzeczenie o niepełnosprwaności.np. wiele osób posiada wady wzroku, ale tylko w niektórych przypadkach będzie przyznane orzecznie o niepełnosprawności. W terminie przepisami można złożyć odwołanie od wydanej decyzji.
Nadrzędny Autor rencista um. Dodany 2014-02-18 13:01
Ja także mam chad , dostałem umiarkowaną grupę niepełnosprawności , ale byłem wielokrotnie hospitalizowany , w orzecznictwie pozarentowym , którym zajmuję się mopr ostatnio mocno zawęzili dawanie grup , trzeba mieć maksymalnie dużo zaświadczeń od lekarzy , karty szpitalne itp.
Nadrzędny Autor moniq5 Dodany 2014-03-03 20:40
Witam
Jestem bardzo zaskoczona, ze nie otrzymałaś orzeczenia o niepełnosprawności.  Ja też choruję na CHAD. Od 14 lat. Mam przyznany stopień umiarkowany niepełnosprawności i dostałam ostatnio rentę na trzy lata. Jak jestem w dobrym stanie pracuję. Fakt, że niestety mam bardzo bogatą kartotekę.  Nie rzadkie są okresy, kiedy chodzę raz dwa razy w tygodniu do lekarza. Trzy hospitalizacje, nieskuteczność działania stabilizatorów nastroju. Wszelkie leki przetestowano na mnie a i tak mam nawroty. Bardzo ciężko się żyje z tą chorobą, bo w gorszych okresach jest się wyłączonym z życia. Pisz odwołanie - bo to chyba jakieś nieporozumienie.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / CHOROBY PSYCHICZNE a niepełnosprawność (7737 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill