Najlepiej założyć tam, gdzie mają możliwie niskie koszty. Akurat studenci mają ten komfort, że praktycznie wszystkie banki są dla nich darmowe lub na minimalnych kosztach. Banki wychodzą ze słusznego założenia, że co jak co, ale na studentach którzy uchodzą za biedną grupę wiekową nie można zarabiać, ale dają perspektywę na przyszłość - bo przecież będą musieli kiedyś wziąć kredyt, spłacić - jest to więc inwestycja na lata.