www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Wyrok Sądu a "interpretacja" ZUS-u (18297 - wyświetleń)
- Autor benek42 Dodany 2007-07-26 09:44 Zmieniony 2007-07-26 10:04
Witam.

Proszę o pomoc bo nie bardzo rozumiem...ale może po kolei - kilka lat temu, starałem się o rente rodzinną po zmarłym Ojcu, ale lekarz orzecznik ZUS uznał, że nie przysługuje mi do niej prawo -odwołałem się do Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Sąd powołał biegłych, ale ..." w związku z zasadniczymi wątpliwościami wynikającymi z odmiennej oceny stanu zdrowia wnioskodawcy"... Sąd skierował mnie na badania do Akademii Medycznej - Katedra i Zakład Mdycyny Sądowej w Poznaniu. Komisja AM  stwierdziła m.in.- ..."W aktualnym stanie zdowia zarówno somantycznym jak i psychicznym wnioskodawca jest CAŁKOWICIE NIEZDOLNY DO JAKIEJKOLWIEK PRACY, WYMAGA NATOMIAST STAŁEJ OPIEKI OSÓB DRUGICH"...W 2003 roku zapadł wyrok - ...'Sąd po rozpoznaniu odwołania od decyzji ZUS o przyznanie renty rodzinnej zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje wnioskodawcy prawo do renty rodzinnej po zmarłym ojcu poczynając od (data)"... - tak brzmi wyrok, w uzasadnieniu Sąd napisał m.in. -..." Odwołanie wnioskodawcy (...) okazało sie uzasadnione...W rozpatrywanej sprawie nie było sporu między stronami, co do rozpoznanych u wnioskodacy schorzeń, nie było sporu między stronami co do tego, że wnioskodawca jest aktualnie CAŁKOWICIE NIEZDOLNY DO PRACY I SAMODZIELNEJ EGZYSTENCJI . Jedyną sporną kwestią pozostawało czy całkowita niezdolność wnioskodawcy istniała przed ukończeniem przez wnioskodawcę nauki...W ocenie Sądu Okręgowego opinia wydana przez Akademię Medyczną w Poznaniu jest kompletna, jasna i konkretna. Została wydana po przeprowadzeniu badania wnioskodawcy i uwzględniała całą możliwą do zgromadzenia dokumentację medyczną"...Biorąc pod uwagę powyższe zważenia należało na mocy art.477 par.2 kpc orzec jak w wyroku.
- tyle Sąd Okregowy. Wyrok sie uprawomocnił (zapadł w grudniu 2003 roku).

Niby wszystko jasne, ale ZUS,  twierdzi, że ja mam DRUGĄ GRUPĘ ! (całkowicie niezdolny do pracy). Kilka dni temu poszedłem do ZUS-u, prosząc o zaświadczenie o stopniu niepelnosprawności...kazali czekać.
Bardzo proszę o pomoc i Wasze opinie - czy Waszym zdaniem, biorąc pod uwagę wyrok Sądu należy mi się 1 czy 2 grupa ?

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2007-07-26 10:38
Jeżeli Sąd Okręgowy uznał, że jest Pan całkowicie niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji, w rozumieniu art. 4 ustawy z dnia 27.08.1997r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, oznacza to znaczny stopień niepełnosprawności, a więc I grupę inwalidzką.
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-07-26 13:08 Zmieniony 2007-07-26 13:23
Właśnie listonosz przyniósł pismo z ZUS-u, oto jego trść:

  ..."Zakład Ubezpieczeń Społecznych Inspektorat w .... Wydział Przyznawania i Zmian Uprawnień Emerytalno-Rentowych uprzejmnie informuje, iż zgodnie z orzeczeniem Lekarza Orzecznika z dnia ... został Pan uznany za częsciowo niezdolnego do pracy do...natomiast zgodnie z Wyrokiem Sądu z dnia.... od ... jest Pan uprawniony do renty rodzinnej na stałe.
Ponadto informujemy, iż w aktach rentowych znajduje się orzeczenie o stopniu niepełnosprawności na podstawie, którego można stwierdzić, że jest Pan zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe"...

Bardzo przepraszam, ale odnoszę wrazenie, że jestem wprowadzany w błąd.
Po pierwsze decyzja Lekarza Orzecznika została zaskarżona i Sąd opierając sie na opini Akademii Medycznej w Poznaniu ją uchylił i przyznał mi prawo do renty rodzinnej.
Po drugie, nie ma ani słowa o opini Akademii Medycznej, gdzie dobitnie jest napisane w jakim stanie zdrowia jestem (o czym napisałem wyżej)
Po trzecie zaś, orzecznie o stopniu niepełnosprawności, z którego wynika, że jestem zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe - jest to opinia Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności, która odbyła się PRZED orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS i PRZED rozprawą w Sądzie Okręgowym, czyli PRZED badaniem i opinią Akademii Medycznej w Poznaniu.

Naprawdę nie wiem co o tym mysleć.

Proszę o poradę.

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-07-27 21:49
Byłem dzisiaj znowu w ZUSie i dowiedziałem się, że zaświadczenia nie otrzymam, bo w sentencji wyroku Sądu Okręgowego, (która brzmi tak; ..."Sąd Okręgowy...po rozpoznaniu odwołaania...od decyzji ZUS z dnia... w sprawie...przeciwko ZUS o przyznanie renty rodzinnej zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje wnioskodawcy...prawo do renty rodzinnej po zmarłym ojcu...poczynając od...) - nie ma nic o stanie mojego zdrowia.
Sąd Okręgowy dopiero w uzasadnieniu napisał m.in. o opini Akademii Medycznej, która stwierdza m.in;..." W aktualnym stanie zdrowia zarówni somatycznym jak i psychicznym wnioskodawca jest całkowicie niezdolny do jakiejkolwiek pracy, wymaga natomiast stałej opieki osób drugich"...

Czy jest możliwe, że ZUS wypłacając mi rente rodzinną, nie może stwierdzić (i wystawić zaświadczenia) w jakim jestem stanie zdrowia ? czy może zignorować opinię Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej ?

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-15 13:15
Witam Pana,
proszę nieco przybliżyć mi Pana problem, a tzn. proszę tylko dokładnie odpowiedzieć na moja pytania:
1. Dlaczego Pan się ubiegał o rentę rodzinną?
2. Czy Pan pracował (ile lat ?) i czy były opdprowadzane składki na ZUS?
3. Czy Pan ma dokumentację medyczną odnośnie Pana choroby?
4. Czy stawał Pan przed Komisją Lekarską lub orzecznikiem w celu określenia stanu zdrowia i stopnia niepełnosprawności (proszę nie pisać o biegłych sądowych)? Jeżeli tak to gdzie w ZUS-ie bądż Centrum Pomocy Rodzinie?
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2007-08-17 08:32
Reasumując.
Trzeba udowodnić że ma się prawo do renty rodzinnej dokumentami wydanymi przez orzecznika ZUS. Chodzi tu o kwestie:
1/ Czy choroba trwała już w czasie Pana nauki?
- wszelkie orzeczenia ZUSowskie a nie z zespołu o orzekaniu niepełnosprawności.
2/ Jaką grupę miał Pan w czasie starania się o rentę rodzinną?

Czyli sprawdzić wszelkie posiadane dokumenty z ZUSu, wystawione przez orzecznika ZUS, od począdku trwania choroby.

A tak nawiasem aspektem do posiadania prawa do renty rodzinnej jest choroba wrodzona od dzieciństwa i aspekt posiadanej grupy w latach nauki nie ma nic do rzeczy. Do rzeczy ma posiadana grupa podczas występowania o uzyskanie prawa do renty rodzinnej.

Ryszard podał dobry tok myslenia w sprawie.

Pozdrawiam i powodzenia
Zygmunt
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2007-08-17 08:12

>"Zakład Ubezpieczeń Społecznych Inspektorat w .... Wydział >Przyznawania i Zmian Uprawnień Emerytalno-Rentowych uprzejmnie >informuje, iż zgodnie z orzeczeniem Lekarza Orzecznika z dnia ... został >Pan uznany za częsciowo niezdolnego do pracy do...natomiast zgodnie z >Wyrokiem Sądu z dnia.... od ... jest Pan uprawniony do renty rodzinnej >na stałe.


I to jest odpowiedź na moje wądpliwości. ZUS opierał się na orzeczeniu o częściowej niezdolności do pracy. I to jest kwestia sporna na której opiera się ZUS a którą trzeba by zweryfikować, czy jest to zgodne z prawdą czy tez nie.

>Ponadto informujemy, iż w aktach rentowych znajduje się orzeczenie o >stopniu niepełnosprawności na podstawie, którego można stwierdzić, że >jest Pan zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe"...


Lecz w cytacie jaki Pan tu przytacza nie ma informacji: kto wydał takowe orzeczenie? Kiedy zostało wydane? Przez kogo zostało wydane? A to bardzo ważne.

>orzecznie o stopniu niepełnosprawności, z którego wynika, że jestem >zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe - jest to >opinia Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Stopniu >Niepełnosprawności, która odbyła się PRZED orzeczeniem Lekarza >Orzecznika ZUS i PRZED rozprawą w Sądzie Okręgowym, czyli PRZED >badaniem i opinią Akademii Medycznej w Poznaniu.


Właśnie dla tego że to jest opinia Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności, a nie ORZECZNIKA KOMISJI ZUS - nie ma ona wartości co do kwestii spornej. Czyli do czasu nauki.

ciąg dalszy niżej
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2007-08-17 07:52
Witam
Moim zdaniem ta cała gmatwanina informacji ma miejsca niejasne. Poza tym, przed staraniem się o rentę rodzinną, jakie świadczenie było przyznane? Czyli już w tedy posiadał Pan przyznaną rentę ze względu na znaczny stopień niepełnosprawności i czy posiada Pan orzeczenie komisji ZUS z tamtego okresu, które ten fakt potwierdza? Podam te nie jasne miejsca (cytat i odpowiedź).

>starałem się o rente rodzinną po zmarłym Ojcu, ale lekarz orzecznik ZUS >uznał, że nie przysługuje mi do niej prawo...


Nie mam jasnej informacji z jakiego powodu (zdaniem ZUSu), nie przysługuje?

>w związku z zasadniczymi wątpliwościami wynikającymi z odmiennej oceny stanu zdrowia wnioskodawcy"..


Kto i na jakiej podstawie miał te wądpliwości?

>"W aktualnym stanie zdowia zarówno somantycznym jak i psychicznym >wnioskodawca jest CAŁKOWICIE NIEZDOLNY DO JAKIEJKOLWIEK PRACY, >WYMAGA NATOMIAST STAŁEJ OPIEKI OSÓB DRUGICH"...


To jest ważna opinia obecnego stanu zdrowia, ale "OBECNEGO" i ważne dla tego że określa wogóla Pana stan zdrowia. Lecz do roztrzygnięcia sprawy o zasadności - czy ma Pan prawo przejść na rentę rodzinną czy też nie, ten wyrok ma pośrednie znaczenie.

>W rozpatrywanej sprawie nie było sporu między stronami, co do >rozpoznanych u wnioskodacy schorzeń, nie było sporu między stronami
>co do tego, że wnioskodawca jest aktualnie CAŁKOWICIE NIEZDOLNY DO >PRACY I SAMODZIELNEJ EGZYSTENCJI . Jedyną sporną kwestią >pozostawało czy całkowita niezdolność wnioskodawcy istniała przed >ukończeniem przez wnioskodawcę nauki...


I to jest bardzo ważna kwestia w całej tej plątaninie. ZUS poddawał w wądpliwość fakt podany w uzasadnieniu sądu w tym ostatnim zdaniu podanym przez Pana j/w. I to należało udowodnić.

>W ocenie Sądu Okręgowego opinia wydana przez Akademię Medyczną w >Poznaniu jest kompletna, jasna i konkretna. Została wydana po >przeprowadzeniu badania wnioskodawcy i uwzględniała całą możliwą do >zgromadzenia dokumentację medyczną"...


Z tej podanej informacji nic nie wynika. A przedewszystkim brakuje mi jednego zdania potwierdzajacego fakt, że był Pan całkowicie nie zdolny do pracy i samodz. egzystencji przed ukończeniem nauki. Tego stwierdzenia nie Pan nie podaje.

>Niby wszystko jasne, ale ZUS,  twierdzi, że ja mam DRUGĄ
>GRUPĘ ! (całkowicie niezdolny do pracy).


Z tego oświadczenia wynika, że Pan w czasie nauki posiadał orzeczenie z KOMISJI ZUS stwierdzające o średnim stopniu niepełn.
A "Całkowicie niezdolny do pracy" stwierdzili na podstawie orzeczenia z biura orzekania o niepełnosprawności, które Pan przedstawił.
Choć to tez nie bardzo dla mnie jasne.

ciąg dalszy niżej
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-17 09:49
Czytając posty w tej sprawie można się pogubić i jak rozumiem,
ma Pan przyznaną rentę rodzinną przez Sąd i wypłacaną przez ZUS. Biegli sądowi zapewne dokonali oceny Pana stanu zdrowia pod kątem ewentualnego przyznania dodatku pielęgnacyjnego, prawdopodobnie dlatego, że przedłożył Pan orzeczenie PZds.ON. Nie stanowi to żadnej podstawy do wydania Panu orzeczenia o stopniu niepełnosprawności przez ZUS.

Do ZUS-u w celu ustalenia stopnia niepełnosprawności występują wyłącznie osoby, które mają udolumentowany staż pracy zawodowej i były odprowadzane składki na ZUS, w celu przyznania renty inwalidzkiej.
Ponieważ z Pana informacji w poscie wynika, że Pan nie pracował (brak jakiegokolwiek zapisu), więc ZUS nie określi Panu stopnia niepłnosprawności z tego powodu. ZUS jest dla pracujących (krótko i prosto).

Nieletni, uczący się i niepracujący oraz osoby z orzeczeniem ZUS (należy załączyć orzeczenie orzecznika ZUS) mogą wystąpić do Powiatowego Centrum Pomocy Rodznie - Powiatowego Zespołu ds, Orzekania o Niepełnosprawności w celu orzeczenia stopnia niepełnosprawności. Z orzeczeniem otrzymuje się legitymację ze zdjęciem upoważniającą do korzystania z ulg i uprawnień. Orzeczenie to z PZds.ON nie jest żadnym obowiązującym dokumentem dla ZUS.

Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-08-18 10:45
Witam
Nic dodać nic ująć.
Pozdrawiam Zygmunt
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-19 23:00
Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi.

Nie bardzo rozumiem dlaczego ZUS nie chce mi wystawić zaświadczenia o stanie zdrowia. Sąd Okręgowy przyznał mi prawo do renty rodzinnej po zmarłym Ojcu. Miałem powołanych Biegłych Lekarzy, ale, że ich opinie nie były jednomyślne Sąd skierował mnie na badania do Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej i opierając się na tej właśnie opinii wydał wyrok.
Grupę ZUS-owską miałem od 1989 roku. Były to kolejno - pierwsza, pierwsza, druga, druga i ostatnia trzecia - od którego to orzeczenia sie odwołałem do Sądu.
Oprócz tego stawałem na Powiatowej Komisji do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności i tam otrzymałem znaczny st.n. na stałe.

Zastanawiam się czy ZUS może zignorować Opinie Akademii Medycznej a przecież to na tej opini oparł się Sąd przyznając mi prawo do renty.

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-20 05:36
Czy może Pan wreszcie napisać CZY POSIADA PAN UDOKUMENTOWANY STAŻ PRACY I ILE LAT?
Zadaje Pan w kółko jedno pytanie dlaczego ZUS nie odpowiada , dziwi się Pan bo ja nie, skoro sam Pan NIE ODPOWIADA NA POSTAWIONE mu pytania.
Więc jak Panu można pomóc?
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-20 11:42 Zmieniony 2007-08-20 12:01
Witam.

Udokumentowany staż pracy to około 4 lata.

Nie wiem tylko jakie to ma znaczenie skoro otrzymuję rentę rodzinną...przyznaję jestem laikiem, ale skoro Sąd uznał (o czym pisałem wcześniej) że zmienia decyzję ZUS i przyzaje mi prawo do renty po zmarłym Ojcu od 2001 roku...co ma do rzeczy staż pracy ?

Zadaję w kółko to samo pytanie, bo w głowie mi sie nie mieści, że ZUS może zignorować decyzję Akademii Medycznej na której Sąd Okręgowy oparł wyrok...

Napisał Pan;
..."Biegli sądowi zapewne dokonali oceny Pana stanu zdrowia pod kątem ewentualnego przyznania dodatku pielęgnacyjnego, prawdopodobnie dlatego, że przedłożył Pan orzeczenie PZds.ON. Nie stanowi to żadnej podstawy do wydania Panu orzeczenia o stopniu niepełnosprawności przez ZUS"...
- niezupełnie...Biegli sądowi lekarze mieli orzec (cyt.)..."czy wnioskodawca za względu na stan zdrowia jest częściowo lub całkowicie do pracy zarobkowej, a jeżeli tak to w jakim stopniu, z powodu jakich schorzeń i od kiedy oraz czy na trwale lub okresowo (do kiedy)"... w związku z tym, że opinie biegłych były rozbieżne Sąd wysłał mnie na badanie do Akademii Medycznej z poleceniem, (cyt)..."  nalezy opracować sądowo-lekarska opinię na okoliczność - czy wnioskodawca jest całkowicie niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy; w przypadku odpowiedzi pozytywnej określenia od kiedy istniej całkowita niezdolność do pracy, a w szczególności czy powstała w czasie nauki w szkole średniej"...

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-20 11:58 Zmieniony 2007-08-20 12:58
Szanowny Panie, renta rodzinna to jedno, a orzeczenie przez ZUS stopnia niepełnosprawności to drugie.
Ja Panu wyrażnie podałem w informacji z dnia 17 sierpnia podałem komu orzeka ZUS stopień niepełnosprawności i w jakim celu.
Dlatego też gdyby Pan wiedział co to jest renta inwalidzka i renta rodzinna, nie byłoby Pana goryczy i żalu do ZUS w swoim wystąpieniu na forum.
Prawdę mówiąc, dlatego trudno jest mi Panu to wyjaśnić.

To są dwie różne sprawy, a Pan połączył ją w jedną (a może Pan chce równolegle otrzymywać rentę inwalidzką?, a to niemożliwe) i jeżeli nie chodzi o to co w nawiasie, to po kolei.

Sądzę, że przebieg był następujący.

Miał Pan orzeczony stopień niepełnosprawności jak Pan podaje przez ZUS (pracował Pan) w 1989 roku do CELÓW RENTOWYCH i ZUS zapewne wypłacał Panu rentę.
Po śmierci Ojca stwierdził Pan, że gdyby Pan otrzymywał rentę rodzinną jako osoba niepełnosprawna, byłaby ona wyższa od Pana renty inwalidzkiej.
Więc Pan wystąpił z wnioskiem o rentę rodzinną do ZUS, no .... i uzyskał Pan przez Sąd rentę rodzinną i w ten sposób utracił Pan wcześniej wydane "orzeczenie o stopniu niepełnosprawności do celów rentowych".

Ponieważ ZUS TYLKO I WYŁĄCZNIE ustala stopień niepełnosprawności dla pracowniczych celów rentowych, dlatego też po przyznaniu Panu renty rodzinnej przez Sąd, utracił Pan status renty inwalidzkiej jako pracującego, zatem i stopień niepełnosprawności do przyznania renty inwalidzkiej.
Badania czy cokolwiek co Pan przechodził DOTYCZYŁY TYLKO I WYŁĄCZNIE PODSTAWY DO PRZYZNANIA RENTY RODZINNEJ, bo jak sądzę jest Pan osobą dorosłą w wieku produkcyjnym, to niby dlaczego miałaby być Panu zostać przyznana renta rodzinna?

Całe zamieszanie wynika z tego, że nie może Pan zrozumieć zasad przyznawania renty inwalidzkiej i rodzinnej, a to są dwa różne świadczenia opisane w ustawie świadczeń emerytalno-rentowych.
Obecnie, jeżeli ze względu na stan zdrowia nie został Panu przyznany dodatek pielęgnacyjny to może Pan o niego wystąpić, jeżeli istnieją takie przesłanki z tytułu Pańskiego zdrowia.
Natomiast orzeczenie o niepełnosprawności może wydać jedynie Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności, nie traci Pan żadnych przywileji jako osoba niepełnosprawna, zresztą wszystko opisałem powyżej. W Pana przypadku nie pojmuję sensu Pana działań, aby ZUS Panu przyznał grupę do celów rentowych, Pan już wybrał, a Sąd zasiądził, a ZUS zmienił Panu status rencisty.
Sądzę, że Panu wytłumaczyłem, jeżeli nie to podaję.
Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-20 12:05
Być może błednie się wyraziłem...może nie chodzi o stopień niepełnosprawności a o grupę inwalidzką...
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-20 12:58
Grupa i stopień to to samo.
Ostatnie zdanie w moim powyższym wyjaśnieniu, brzmi ........ to poddaję się.
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-20 18:08
Szanowny Panie, raz jeszcze dziękuje za zainteresowanie i poświęcony czas.

Sprawa choć wydaje się skomplikowana w istocie jest prosta (być może ja lekko ją zagmatwałem).
W skrócie wygląda to tak - zacząłem chorować w wieku około 17 lat (potwierdzone przez lekarzy).  Do 20 roku zycia uczęszczłem do szkoły średniej.
Po raz pierwszy Obwodowa Komisja Lekarska do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia zaliczyła mnie do pierwszej grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia.
Następna Komisja podtrzymała ta decyzję.
Kolejna przyznała mi grupę drugą.
Potem stawałem przed Powiatowym Zespołem ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności gdzie zaliczono mnie do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.
Następnie Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności zaliczył mnie do znacznego st. niepełnosprawności.

Nastepnie w Czerwcu 2001 roku zwróciłem się do ZUS o przyznanie renty rodzinnej ( do tej pory nie miałem przyznanej żadnej renty). Lekarz Orzecznik ZUS uznał mnie za częściowo niezdolnego do pracy i stwierdził, że niezdolnosć do pracy nie istniała przed 16 rokiem życia - w związku z tym, że nie zgadzałem się z opinią Orzecznika oraz mając na uwadze, że nie starałem sie o uznanie, że niezdolność do pracy powstała przed 16 rokiem życia a W CZASIE NAUKI W SZKOLE - odwołałem się do Sądu.
Dalszy ciąg jest znany.

Gorycz i żal do ZUS-u... ZUS w zaświadczeniu powołal się na opinie Lekarza Orzecznika a przecież Sąd zmienił tę decyzję - na mój rozum ona jest nieważna, bo gdyby była, nie miałbym prawa do renty...

Żeby było jeszcze ciekawiej - w starej (tekturowej) legitymacji rencisty (ZUS-owska) miałem napisane - Całkowicie niezdolny do pracy ! Ważna bezterminowo.
Sądzę, że ZUS zignorował opinię Akademii Medycznej a przynajmniej potraktował ją wybiórczo...Co prawda w sentencj wyroku mowa jest tylko o przyznaniu prawa do renty rodzinnej i od kiedy, ale już w uzasadnieniu Sąd szeroko przytacza i powołuje sie na opinie wydaną przez AM a tam jest napisane m.in. - ...:W aktualnym stanie zdrowia zarówno somantycznym jak i psychicznym badany jest całkowicie niezdolny do jakiejkolwiek pracy, wymaga natomiast stałej opieki osób drugich"...

Przepraszam, że zawracam głowę, ale postawa ZUS-u jest dla mnie niezrozumiała.

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-20 20:03 Zmieniony 2007-08-20 20:06
Niestety, to co Panu napisałem jest aktualne (nawet jak Pan nie otrzymywał renty inwalidzkiej).
Zmienił Pan status renty, ma Pan orzeczenie stopnia niepełnosprawności przez PZds.ON z wszystkimi przywilejami, więc o co Panu chodzi?
Ustawa o emeryturach i rentach była wielokrotnie nowelizowana i na przykład od 2005 roku orzeczenia o stopniu niepełnosprawności są wydawana wyłącznie do lat 5, co Pan zresztą przeczyta w poniższych materiałach.
Proszę zapoznać się z przepisami:
http://www.e-kadry.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=300&Itemid=86 oraz
http://www.idn.org.pl/sonnszz/emeryturyFUS.htm
Linki które Panu podałem powinny dać Panu pełną wiedzę na temat rent, orzekania o niepełnosprawności przez ZUS.
Temat muszę zakończyć ze względu na swój obecny stan zdrowia.
Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-20 21:33
Dziękuję za linki.

O co mi chodzi ?...Napisałem już o tym cyt..."Czy jest możliwe, że ZUS wypłacając mi rente rodzinną, nie może stwierdzić (i wystawić zaświadczenia) w jakim jestem stanie zdrowia ? czy może zignorować opinię Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej ? "...

Czy decyzja AM dla ZUS-u nic nie znaczy ? Uzasadnienie wyroku Sądu jest nieistotne ?

Jak ZUS mógł wystawić tak brzmiące zaświadczenie cyt..."..."Zakład Ubezpieczeń Społecznych Inspektorat w .... Wydział Przyznawania i Zmian Uprawnień Emerytalno-Rentowych uprzejmnie informuje, iż zgodnie z orzeczeniem Lekarza Orzecznika z dnia ... został Pan uznany za częsciowo niezdolnego do pracy do...natomiast zgodnie z Wyrokiem Sądu z dnia.... od ... jest Pan uprawniony do renty rodzinnej na stałe.
Ponadto informujemy, iż w aktach rentowych znajduje się orzeczenie o stopniu niepełnosprawności na podstawie, którego można stwierdzić, że jest Pan zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe"...

Przecież Sąd ZMIENIŁ decyzję Lekarza Orzecznika ZUS i przyznał mi prawo do renty ! Jak można w zaświadczeniu powoływać się na orzeczenie, które jest NIEWAŻNE ? Czyżby w ocenie ZUS-u Lekarz Orzecznik  był ważniejszy niż Sąd i opinia AM ?

Przyznaje - nie potrafie tego zrozumieć...

Życzę zdrowia i pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-21 07:24
Widzę, że drąży Pan temat dalej, proszę uznać, że tą wypowiedzią kończę z Panem dyskusję.
I odpowiadam na Pana pytania:
1. pisze Pan, że ZUS nie może stwierdzić w jakim jestem stanie zdrowia - NIE, ponieważ orzeka wyłącznie stopień niepełnosprawności do celów rentowych,
2. Sąd z powyższego jak wynika, nie rozpatrywał pańskiej sprawy w celu określenia stopnia niepełnosprawności, lecz słuszność przyznania Panu renty rodzinnej, o czym wcześniej Panu napisałem, że badania jakie zlecił Sąd były badaniami pomocniczymi dotyczącymi przyznania Panu renty rodzinnej, to są tylko opinie wyłącznie dla Sądu i tylko do tego celu,
3. napisał Pan, że ZUS - orzecznik przy ropatrywaniu wniosku o rentę rodzinną orzekł, że jest Pan częściowo niezdolny do pracy (nie napisał Pan na jaki okres, ale to nieistotne), więc nie rozumiem o co Panu chodzi, MA Pan ORZECZENIE O STOPNIU NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI.

Na końcu Pańskiego wynurzenia widzę o co Panu chodzi, nie chciał Pan przybliżyć problemu, skutecznie nie udzielał Pan informacji, bo nie chciał Pan konkretnie powiedzić o co Panu naprawdę chodzi, teraz wiem już wreszcie o co, Pan w ogóle NIE PRZECZYTAŁ przepisów do których wysłałem Panu linki.

Otóż, Pan CHCE otrzymywać rentę rodzinną i posiadać nadal orzeczenie na stałe o znacznym stopniu.

Tak jak wcześniej Panu pisałem o tym (podejrzewając Pański cel), występując o zmianę renty inwalidzkiej na rodzinną wszczął Pan od nowa procedurę orzeczenia o swojej niepełnosprawności, orzecznik ZUS Pana "uzdrowił" uznając Pana za częściowo niezdolnego do pracy.
ZUS nie chciał przyznać Panu renty rodzinnej (składając wniosek o rentę rodzinną i nowe orzeczenie stracił Pan prawo do wcześniejszego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (pewnie na stałe) renty inwalidzkiej).
Wobec czego odwołał się Pan do Sądu, Sąd przyznał Panu rentę rodzinną, a ZUS wydał Panu nowe orzeczenie o czym Pan pisze "Jak ZUS mógł mi wystwić .......... " (zmienione do poprzedniego) za częściowo niezdolnego do pracy, zapewne nie na stałe.
Szanowny Panie przepisy się zmieniają o wiele częściej niż Pan zmienia krawat.
Pan wykombinował renta rodzinna plus stare orzeczenie, ZUS wykombinował zgodnie z ustawą i orzeczeniem Sądu: renta rodzinna a stopień niepełnosprawności - tylko częściowo niezdolny do pracy.

Coś za coś, jak w życiu, pocieszę Pana, że że zgodnie z dosowywaniem do unijnych standardów są już przygotowane ustawy, w których m.in. nie będzie dotychczasowego orzekania o stopniach niepełnosprawności lecz o stopieniu uszczęrbku zdrowia, nie będzie też orzeczeń na stałe tylko do 5 lat (zresztą to już obowiązuje od 2005 roku).

Oczywiście ta zmiana (weryfikacja) dotknie wszystkich bez wyjątku niepełnosprawnych, łącznie z tymi którzy mają orzeczenia na stałe nawet od wielu lat.

Na żadnym forum nie znajdzie Pan odpowiedzi na swoje żądania wobec ZUS, nikt Panu nic nie powie w pańskiej sprawie, ponieważ są obowiązujące przepisy.
Pan chce je obejść, bo dla Pana są niekorzystne.
Ok., ale pozostaje Panu już tylko DROGA SĄDOWA, jak to zrobić to Pan też wie, ponieważ odwoływał się Pan od decyzji ZUS do Sądu.

KONIEC!

Życzę powodzenia, ale przede wszystkim zaczerpnięcia wiedzy na temat o który Pan walczy (podałem Panu wcześniej linki), nie może tak być, bo mnie się tak wydaję albo ja tak chcę, wszystko reguluje prawo.
Nadrzędny - Autor benek42 Dodany 2007-08-21 21:25 Zmieniony 2007-08-21 21:34
Szanowny Panie.

Z całym szacunkiem ale Pan zdaje sie nie przeczytał zbyt dokładnie, tego co ja napisałem, Pan sie myli i przypisuje mi jakieś niecne zamiary...raczył Pan napisać..."Otóż, Pan CHCE otrzymywać rentę rodzinną i posiadać nadal orzeczenie na stałe o znacznym stopniu."...- ja nie chcę, ja je posiadam !

Rentę rodzinną po zmarlym Ojcu otrzymuję zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego (NA PODSTAWIE OPINI WYDANEJ PRZEZ ZAKŁAD MEDYCYNY SĄDOWEJ AKADEMI MEDYCZNEJ) a Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wydał mi Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności (znaczny i na stałe), nawiasem mówiąc Sąd tez przyznał mi prawo do renty na stałe z bardzo prostego powodu - tak oceniła mój stan zdrowia NIEZALEŻNA Komisja z Zakładu Medycyny Sądowej AM.

Napisał Pan..."Pan wykombinował renta rodzinna plus stare orzeczenie, ZUS wykombinował zgodnie z ustawą i orzeczeniem Sądu: renta rodzinna a stopień niepełnosprawności - tylko częściowo niezdolny do pracy"... - ja nic nie wykombinowałem. Pan błędnie interpretuje fakty - Lekarz Orzecznik ZUS wystawił mi opinie negatywną ( nie przyznając prawa do renty rodzinnej) PRZED badaniem przez lekarzy z AM ! a  Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ZMIENIŁ zaskarżoną decyzje (ZUS-u) przyznając mi rentę.
Posłuże się przykładem -To tak jakbym np. dostał wyrok smierci w Sądzie Rejenowym a adwokat złożyłby odwołanie do SĄDU WYŻSZEJ INSTANCJI, Sąd by mnie uniewinił - czy wyrok Sądu niższej instancji jest obowiązujący ? ...

Kolejny cytat..."Pan chce je obejść, bo dla Pana są niekorzystne"...Pan jest w błędzie.

Na koniec raz jeszcze dziękuje Panu za zaangażowanie i dyskusję. Tak na marginesie - nie musi mnie Pan straszyć ew. zmianą przepisów - ja poprostu mam prawo do otrzymywania tej renty ze względu na stan zdrowia i nie jest to tylko moja opinia - nie mam na mysli, rzecz jasna, obiektywnych Lekarzy Orzeczników ZUS...

Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-22 09:23 Zmieniony 2007-08-22 09:30
Nic dodać nic ująć, w świetle tego wszystkiego co Pan dotychczas napisał, nie mogłem odnieść innego wrażenia niż to co napisałem.
Niektórym ludziom nie można w żaden sposób pomóc, albo gmatfają, aby nic nie zrozumieć o co konkretnie chodzi, albo sami nie wiedzą czego chcą, nie jest Pan odosobniony.
Problem Pana polega na tym, że z kontekstu pisma ZUS zacytował Pan jedno zdanie i nakręcił Pan problem, że ZUS Pana oszukał, gnębi etc.

Aby móc cokolwiek zasugerować pomagający musi znać dogłębnie całość problemu od początku do końca.
NIE ODPOWIEDZIAŁ Pan na początku DOKŁADNIE NA ZADANE PRZEZE MNIE PYTANIA, dlatego też niepotrzebnie wdałem się z Panem w dyskusję na forum.

Dalej, Pan nie przeczytał przepisów, które Panu podałem i jeszcze twierdzi Pan, że  straszę Pana, troszkę oleju do głowy, wszelkie zmiany dotyczą również mnie i setki tysięcy osób niepełnosprawnych w Polsce, oczywiście może to być straszne dla wielu ludzi, ale ja na to nie mam żadnego wpływu.

Ktoś na forum napisał: "Nie pójdziemy jak górnicy i pielęgniarki do Warszawy ......" oczywiście, bo wielu z nas musiałoby np. dotrzeć z własnymi łóżkami w których leżą latami, albo nie opuszczają od lat swoich mieszkań, a to jest niemożliwe.
Więć będzie, jak będzie szanowny Panie, nie tylko Pan ale i każdy z nas może mieć nowe problemy jakby nie wystarczało nam tych które już mamy.

Napiszę więcej, zmieniające się ustawy będą następnym etapem uzdrawiania osób niepełnosprawnych, który się zaczął w 2000 roku i jest Pan zapewne ofiarą tych zmian, co do Pana nie dociera.

W czasie swojej pracy zawodowej niejednokrotnie interweniowałem w ZUS w sprawie zwracających się do mnie o pomoc osób niepełnosprawnych o nagłych uzdrowieniach o ewidetnej niepełnosprawności (pisałem już o tym w jakimś poscie na forum) m.in. osób bez nóg z kikutami rąk, zmieniając im np. stopień znaczny na umiarkowany.

I jeszcze jedno przyznanie stopnia niepełnosprawności nawet na stałe, nie jest to nabyciem prawa, wynika to tylko z ustanowionego prawa, które może być po wielokroć nowelizowane, a nawet zmieniane.
Wszystko zależy od władzy, zatem przecenia  Pan mnie, abym mógł kogokolwiek i czymkolwiek straszyć, jeśli już - to można mnie, np. że tym że nie zostanę przyjęty do szpitala, bo palę, ale to pański problem.

Ponieważ już dziś brakuje pieniędzy na leki, na rehabilitację na świadczenia rentowe, a ze środków PFRON praktykuje się przekazywanie pieniędzy na inne cele niż osoby niepełnosprawne.
Media dzisiaj mówią, że za 20 lat będzie problem z emeryturami, to wg Pana też straszę, że będzie problem z rentami (ze wszystkimi)?
Żebyśmy dzisiaj otrzymywali renty to rzesze ludzi musi pracować i opłacać składki ZUS-owskie, a z których mamy wypłacane renty.

Z pustego to i Salomon nie naleje.

Pozdrawiam,
mnie niech Pan się nie boi, bo to nie ten adres, ja nie ustalam i nie uchwalam, ja mogę ewentualnie interpretować, znajdować luki i poinformować o możliwościach i sposobach.
Ale tylko tym którzy wiedzą, czego naprawdę chcą, nie lubię zgaduj-zgaduli.
Teraz naprawdę kończę Pański temat i nie będę reagował.
Na koniec, jeżeli potrafi Pan czytać i słuchać proponuję wykorzystywać te zdobycze i w tym wypadku również prawa nabyte.
Nadrzędny Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-22 11:51
W uzupełnieniu do powyższego mojego tekstu, przekopiowałem informację z Gazety Prawnej:

05.06.2007 - 08:48 
PRACA CHRONIONA Konsekwencje wprowadzenia rozporządzenia unijnego w Polsce.

Trzeba wymienić orzeczenia o niepełnosprawności

* Unia Europejska chce ujednolicić systemy orzekania o niepełnosprawności we wszystkich krajach Wspólnoty
* Polska będzie musiała wprowadzić tryb określania niepełnosprawności w procentach, a nie w stopniach
* O nowe orzeczenia będzie musiało się starać od 180 tys. do 4,5 mln Polaków !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zmiany w prawie europejskim dotyczącym zatrudnienia niepełnosprawnych
W zakładach pracy chronionej będą mogły pracować te osoby, których niepełnosprawność określona jest w procentach - wynika z projektu rozporządzenia Komisji Europejskiej w sprawie stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE uznających niektóre rodzaje pomocy za zgodne ze wspólnym rynkiem.
Polska musi przestrzegać prawa europejskiego, co oznacza, że jeśli nowe przepisy wejdą w życie, dotychczasowy krajowy system orzekania o niezdolności do pracy lub o stopniu niepełnosprawności (lekkim, umiarkowanym, znacznym) trzeba będzie zastąpić procentowym ustalaniem niepełnosprawności.
O nowe orzeczenia będzie musiało starać się 180 tys. pracowników ZPChr, a być może nawet 4,5 mln osób niepełnosprawnych prawnie, czyli posiadających już orzeczenie potwierdzające ich stan zdrowia.
Zdaniem Włodzimierza Sobczaka, prezesa Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej, nie jest pewne, czy służby orzekające będą w stanie wydać tak dużą liczbę nowych orzeczeń i czy są w ogóle do tego przygotowane.
Co zrobi rząd?
Nowe rozporządzenie KE ma wejść w życie od drugiej połowy stycznia 2008 r., co oznacza, że Polska ma rok na dostosowanie krajowego systemu orzekania o niepełnosprawności do przepisów ustalonych przez Komisję Europejską.
Unia nie zobowiązuje państw członkowskich do wprowadzenia procentowego określania niepełnosprawności wprost, ale poprzez przepisy dotyczące funkcjonowania zakładów pracy chronionej. Zgodnie bowiem z nową definicją zatrudnienia chronionego oznacza ono pracę w zakładzie, w którym stopień niepełnosprawności co najmniej 75 proc. pracowników wynosi co najmniej 50 proc. Dla polskiego rządu oznacza to, że ma on dwa warianty dostosowania krajowych przepisów do prawa UE.
Po pierwsze, może on wprowadzić odrębny system orzecznictwa na cele zatrudnienia w ZPChr. W ten sposób polski rząd uniknąłby konieczności ponownego orzekania o niepełnosprawności wszystkich osób niepełnosprawnych prawnie. Konieczne byłoby tylko ponowne zbadanie i procentowe określenie stopnia niepełnosprawności tych osób, które już pracują w ZPChr (czyli około 180 tys. osób) oraz tych, którzy mają zamiar podjąć pracę w takich zakładach w przyszłości.
Drugi wariant zmian to całkowita reforma systemu orzecznictwa o niepełnosprawności, czyli zastąpienie obecnych trybów orzekania o niepełnosprawności (na cele rentowe i pozarentowe) jednym systemem orzekania o stopniu niepełnosprawności w procentach. W tej sytuacji konieczne byłoby ponowne wydanie orzeczeń dla wszystkich niepełnosprawnych prawnie, czyli dla około 4,5 mln osób.
Rząd się waha.
Dotychczasowe działania rządu wskazują, że w długofalowej perspektywie bardziej realny jest drugi z omawianych scenariuszy. W pracach nad nowym rozporządzeniem KE uczestniczyli przecież przedstawiciele polskiego rządu i monitorowali wprowadzane zmiany.
Dodatkowo Komitet Rady Ministrów ma się wkrótce zająć wnioskiem ministra pracy i polityki społecznej o powołanie Międzyresortowego Zespołu ds. Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. Jego zadaniem będzie opracowanie założeń oraz projektu nowej ustawy o orzekaniu o niepełnosprawności.
Resort zapewnia, że niezależnie od wyników tych prac zagwarantowana zostanie spójność orzekania o niezdolności do pracy z orzekaniem do celów zatrudnienia.
Z kolei Mirosław Mielniczuk, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych oczekiwaniem na nowe rozporządzenie KE tłumaczył zmiany w harmonogramie prac nad nową ustawą o wspieraniu zatrudnienia i integracji osób niepełnosprawnych. Zgodnie z pierwotną wersją harmonogramu, nowa ustawa miała obowiązywać od stycznia 2008 r. Resort przesunął jednak ten termin, tłumacząc, że najpierw KE powinna przygotować omawiane rozporządzenie, po to, by dostosować kształt ustawy do jego postanowień i uniknąć nowelizacji dopiero co uchwalonych przepisów.
- Dodatkowo ustalanie niepełnosprawności w systemie procentowym jest zgodne z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia - mówi Włodzimierz Sobczak.
Konsekwencje zmian!
Jeśli rozporządzenie KE wejdzie w życie, rząd będzie musiał zdecydować, która instytucja będzie ustalać procentowy stopień niepełnosprawności. Obecnie bowiem ZUS orzeka o niezdolności do pracy (całkowitej, częściowej, niezdolności do samodzielnej egzystencji) na cele rentowe, a powiatowe i wojewódzkie zespoły ds. orzekania decydują o przyznaniu stopnia niepełnosprawności (lekkiego, umiarkowanego, znacznego) na cele pozarentowe (np. uczestnictwo w turnusach rehabilitacyjnych, podjęcie pracy). Dodatkowo własne tryby orzekania mają np. służby mundurowe.
- Jeżeli przepisy prawa nałożą na ZUS nowe obowiązki, to będziemy je wykonywać - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy ZUS. Podobnie uważa Anna Olszewska, przewodnicząca Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Warszawie.
- Jesteśmy przygotowani do zmian w systemie orzekania, choć jeśli musielibyśmy wydawać więcej orzeczeń, konieczny będzie wzrost nakładów finansowych na ten cel - mówi szefowa warszawskiego zespołu.
W całej Polsce zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności wydają rocznie około 600 tys. orzeczeń. Średni koszt wydania jednego orzeczenia wynosi około 90 zł. Jeśli więc to zespoły ds. orzekania miałyby określać niepełnosprawność w procentach, koszt ich wydania dla 180 tys. pracowników ZPChr wyniósłby 16,2 mln zł. Na wydanie orzeczeń dla wszystkich niepełnosprawnych trzeba byłoby wydać około 400 mln zł. Danych dotyczących kosztów wydania jednego orzeczenia nie posiada natomiast ZUS.
Nie wiadomo także, jak może wyglądać procedura określania stopnia niepełnosprawności w procentach.
- Być może ustawodawca zdecyduje z góry, że np. dotychczasowy umiarkowany stopień niepełnosprawności będzie odpowiadał 50 proc. stopniowi niepełnosprawności - mówi Anna Olszewska.
W większości krajów, które wprowadziły już zalecany przez UE tryb ustalania niepełnosprawności, w procentach wyraża się zdolność osób do osiągnięcia jakiegoś celu, np. podjęcia zatrudnienia. Osoby niepełnosprawne ruchowo mogą otrzymać np. 20 proc. zdolności fizycznych do podjęcia pracy, ale jednocześnie 100 proc. zdolności intelektualnych.
16-400 mln zł koszt wydania nowych orzeczeń dla niepełnosprawnych
ŁUKASZ GUZA
GAZETA PRAWNA NR 108 (1978) WTOREK, 5 CZERWCA 2007 R.
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-22 14:19
Szanowny Panie, przeglądając dzisiaj strony internetowe forum, znalazłem na IPON również też ten sam temat co na tym, LECZ TAM ZAWARŁ PAN TO CO NAJSTOTNIEJSZE w końcowym Pana opisie, a czego Pan tutaj nie napisał.
Dlatego też, odpisałem Panu na to co istotne na tym forum, właśnie o tym czego Pan nie opisał tutaj.
Nie będę się powtarzał, już dawno bez długich wywodów podałbym Panu wskazówki co dalej, a tak zmuszał Pan mnie do zgaduj-zgaduli, aż do zmęczenia mnie.
Proszę porównać co Pan napisał na tym forum a co w IPON.
Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor ryszard1316 Dodany 2007-08-22 14:23 Zmieniony 2007-08-22 14:26
Gdyby Pan właśnie to zamieścił cytat ze strony IPON:
" ZUS nie chce mi wystawić zaświadczenia o stanie mojego zdrowia, (jaką mam grupę), twierdząc, że "w sentencji wyroku Sąd o tym nie napisał", na zwrócenie uwagi, ze jest o tym mowa w uzasadnieniu wyroku, ZUS twierdzi, że to nie ważne...".

To jest właśnie Pana problem, ale o tym napisałem Panu moc wyjaśnień.
Wszystko co napisałem jest bez komentarza.

Pozdrawiam
Nadrzędny Autor benek42 Dodany 2007-08-24 19:02
Mój bład.

Mimo wszystko dziękuję.

Pozdrawiam.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Wyrok Sądu a "interpretacja" ZUS-u (18297 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill