Witam, nie wiem czy trafiłam w dobre miejsce na forum ale spróbuję.
Czy ktokolwiek z Was składał zgłoszenie zastrzeżeń co do opinii lekarza biegłego sądowego ? chodzi tu o ustalenie niepełnosprawności mojej 5 letniej córce, w związku z wielotorbielowatością nerek. Zarówno uzasadnienie Powiatowego jak i Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności "sugeruje", że córka nie wymaga stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji..." W opinii lekarza biegłego sądowego pojawia się informacja, iż córka wymaga okresowego wsparcia i pomocy ze strony osób trzecich w stopniu przewyższającym wsparcie i pomoc dla jej rówieśników ale obecnie nie zachodzi konieczność stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.
Lekarz orzecznik wspomina także, że odległe rokowania są niepomyślne, że w kolejnych latach bez względu na stosowane metody leczenia, należy oczekiwać dalszego, postępującego uszkodzenia wszystkich struktur nerek, czego następstwem będzie schyłkowa niewydolność nerek.
(dodam, iż córka miała już orzeczenie o niepełnosprawności przyznane na rok, od tego czasu stan jej zdrowia ani się nie poprawił, ani nie pogorszył, nie istnieje jednak farmakologiczne leczenie w/w schorzenia, od momentu poprzedniego orzeczenia nie było także potrzeby hospitalizacji, zakażenie układu moczowego już się nie pojawiło, moczenie nocne nie ustąpiło, w dzień także)
I tu pojawia się moje pytanie: Jak powinnam zgłosić zastrzeżenie, żeby jasno wytłumaczyć, iż chodzi tu tylko o zaliczenie do osób niepełnosprawnych, w związku z potrzebą współudziału na co dzień opiekuna..." (czyli, że moja 5-letnia córka nie moczy się co noc, bo ma taki kaprys albo tak jej wygodniej, pampersy, podkłady, środki pielęgnacyjne nie spadają z nieba, osłabienie organizmu a co za tym idzie ciągłe przeziębienie wcale nie ułatwiają jej życia, z racji tego, iż w rodzinie ojca mojego dziecka (matka, bracia) wielotorbielowatość nerek wywołała konieczność dializowania, przeszczepu nerki, to jej wielotorbielowatość nie zniknie, nie rozpłynie się.
Czy Ktoś potrafiłby mi pomóc ?