Witam Wszystkich serdecznie i pozdrawiam, oraz, miłej zabawy tu na forum życzę. Odpowiedź dla Malt że ja nie zazdroszczę, nikomu bo każdy musi na swoją pozycję nawet tu na forum zapracować.
Tak to prawda bo czasami biorę udział na forum naszej gminy która się rozpada oraz większość czasu spędzam na naszej klasie gdzie odnalazłem parę znajomych osób i tak grodzę to aby być wszędzie, ale o tym forum zawsze będę pamiętał i zawsze na niego wrócę, bo przecież Wy również jesteście moimi przyjaciółmi.
Hej belmondo nie bądź taki przewrażliwiony. Wszedłeś na forum wczoraj zbyt późno a o tej porze prawie wszyscy znikają na oglądanie TV lub spanie....normalne życie jak wszędzie. Nie spłoszyłam sie i wcale nie miałam również nic złego na myśli. Też jestem na forum swego miasta i też wiem ile czasem trzeba mieć nerwów żeby czegoś nie palnąć i pogodzić czas z aktywem ale tu... tu jest ok i pełen luz....baw sie z nami
Przepraszam że się ulotniłem z forum ale przyjechał do nas najważniejszy gość w naszej rodzinie bo urodzony pod koniec 2008 r. więc trzeba go było przyjąć.
Nie wiem dlaczego nie chcesz aby się do mnie podał, może się podać do drugiego dziadzia , tak się akurat złożyło że coś nas obu łączy, bo tak ja jak i on przez wiele lat pracowaliśmy dla wojska tylko on był strażakiem w jednostce wojskowej i nic nie robił tylko pilnował aby się las w którym są magazyny broni nie zapalił tak jego służba wyglądała że bez przerwy ćwiczyli lub grali w karty. a ja natomiast pracowałem w innej jednostce w ochronie koszar i różnych obiektów wojskowych.
Dlatego że powinien kroczyć własną drogą, a nie dziadzi nie ważne którego...ważne by wyrósł na silnego zdrowego faceta )))))))) a co do wygądu zewnętrznego napewno jest ładniejszy od dziadzi...... Bel troszke humoru nie zawadzi....
Dopiero teraz zostałem sam więc mogę troszkę więcej poklikać bo nikt mi nie będzie przeszkadzał, tak Elu masz rację bo my dziadkowie już jesteśmy przeterminowani bo wychowywaliśmy się w innym systemie, w czasach komuny natomiast nasze dzieci i wnuki są już z obecnego systemu więc oni już żyją innym życiem jak my, co obserwuję u własnych dzieci. ja gdy chciałem wyjechać za granicę to mnie nie puszczono z uwagi na pracę a teraz można wszystko nawet paszportu nie trzeba ale nigdzie nie pojadę z powodu już marnego zdrowia. aż wierzyć się nie chce jakie zaszły w tak krótkim okresie zmiany.