Pewnie , że nie zastąpi. Ale jest miejscem, gdzie możesz nabrać siły do dalszej walki z przeciwnościami.
))))))))
Jeżeli byłeś sprawny kiedy chodziłeś do szkoły, to często tak bywa, że ludzie sprwani, dawni koledzy, nie wiedzą jak się zachować, kiedy jesteś ON. Musisz im wyjść naprzeciw. Powiedzieć czego oczekujesz. To ułatwia kontakty. Ja od dziecka byłam ON więc znajomi , których mam od początku wiedzieli jak reaguję , jaka jestem i kiedy należy mi pomóc. W zamian otrzymali ode mnie pomoc "duchową", zrozumienie, poczucie humoru i przyjaźń.