To prawda, ale też jest i tak,że to uczucie stało się wszystkim obce -z wyjatkiem matek,czasem i ojców obdarzajacych miłościa b.często niezbyt mądrą -swoje pociechy,niezbyt mądrą - bo polegającą tylko na zaspokojeniu potrzeb fizycznych,na kontakty uczuciowe,rozmowy- już nie ma czasu.
Wiem co piszę,znam takie rodziny,nie chodzi tylko o zarabianie pieniędzy,ale również ich wydawanie,dzieci podrzuca sie dziadkom,lub pra---,sami jada w góry nawet w Święta.
A poza tem czym jest miłość propagowana w mediach - wyłącznie sex- nie- przyjażń,zrozumienie,wzajemna życzliwość,wyłącznie SEX.
A szkoły? Tam dawno zapomniano o lekturach uczących miłości do ojczyzny.Kto dziś bawi się w takie sentymenty,kiedy cały świat jest naszą ojczyzną.
Bedzie znów powtórka z historii-tyle że w innym wydaniu - też wszystko było nasze,a więc niczyje.
Wybaczcie te gorzkie słowa,ale tak czuję.