www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Przełamując Temat Tabu. (20690 - wyświetleń)
- Autor Thule Dodany 2007-01-02 15:03
Witajcie!
Z tym co teraz napisze nie kazdy musi sie zgadzac, ale prosze aby kazdy wzioł moje rozważania pod rozwagę zanim kategorycznie zaprzeczy.Wszak wszystkim nam chodzi o to by przełamywać millczenie a wiec do rzeczy.

Tematem tabu sa fantazje seksualne, o seksie i swrze mu towarzyszacej nadal nie potrafimy rozmawiac, opisac a moze zupełnie sie myle?
Fantazje seksualne kobiet niepełnosprawnych są zbuerne wyłaćznie w celach naukowych. Mozna pisac nie ze swojego konta, maila, pod pseudonimem, podajac tylko rodzaj niepełnosprawnosci. Prosze Was opiszcie swoje fantazjie.... na adres: doalicji@poczta.onet.pl
Nadrzędny - Autor WEKTOR Dodany 2007-01-03 23:02
Witam serdecznie!
Cieszy mnie niezwykle Pani aktywnośc na forum! To wspaniale i budujące.  Jest pani osobą niezwykle otwartą i musze przyznać w naszym trochę prudryjnym społeczeństwie odważaną-gratuluję. Trzymam za slowo w naszym projekcie udostępnienia latania samolotami dla ON. Ale-wracam do wywołanego tematu. Każdy czlowiek-równez niepelnosprawny ma prawo do  NORMALNEGO życia w tym do miłości, uniesień i..seksu! To ważna sfera zycia, regulująca stosunki miedzuludzkie i pozytywnie wpływająca na równowagę czlowieka. I uważam,ze nie ma się co tego wstydzić. Równiez fantazje sa  normalnym zjawiskiem zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Pewnie padnie pytanie, co ma o tym wiedzięc facet i do tego konstruktor lotniczy i sprzetu dla niepelnosprawnych. Hmm-ano ma! Bylem  kilka lat temu w Holandii, i zobaczylem na własne oczy konstrukcje ułatwiajace współżycie intymne osobom niepełnosprawnym- np. urządzenia stymulujące ruchy frykcyjne mężczyznom z paraliżem, nie wspominając o usłudze pielegniarek dla facetow  lub pielęgniarzy dla kobiet. Tego było wiele! A na marginesie- czy nie uważacie drodzy moi,że  brak jest dobrych filmów i ksiazek o przeslaniu romantycznym opisującym równie piękną miłość pomiedzy osobami niepełnosprawnymi jak i wsród pelnosprawnych? Brak sztuk teatralnych na te tematy! To ważne i wielkie wyzwanie dla pisarzy, scenarzystów, dramaturgów. Sam (jestem równiez...literatem i kabareciarzem) zastanawialem się nad ,,popelnieniem" takiego utworu-to moje marzenie! Coż-weszliśmy w temat nad wyraz odważny, ale potrzebny! Tak trzymac. I na koniec-od kiedy dzialam na rzecz osób niepelnosprawnych (jako sprawny) zauważam piękno  kobiet i  wszechogarnijacą ich dojrzalość . Jesteście wielkie - naprawdę! I nie miejcie żadnych kompleksów w tej sferze zycia.  Pozdrawiam Edmund
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2007-01-07 13:26 Zmieniony 2007-01-07 14:57
A mnie ten temat... skłonił do protestu. ;-)

Zacznijmy od tego, że ludzie powinni móc rozmawiać (za obopólną zgodą) na różne tematy. Także na temat seksu.

Ale dlaczego "wylewanie" z siebie różnych rzeczy anonimowo "do celów naukowych" miałoby być gloryfikowane jako jakaś wyższa forma nonkonformizmu? Jaki zresztą może być sensowny cel tego typu badania naukowego (poza "kolekcjonerskim", alias zbieramy, bo się może kiedyś przyda)? Co ma udowodnić?

Co zaś ogółem od pojęcia "temat tabu", zawsze jest tak, że o pewnych rzeczach nie mówi się każdemu - np.niekoniecznie mamy ochotę dzielić się powiedzmy szczegółami dotyczącymi niesnasek w rodzinie... Słowem, nie każdy, nie każdemu, nie o wszystkim. Nie trzeba a priori odwoływać się do jakichś potężnych pokładów pruderii czy innego samozaprzeczenia. Skoro uznajemy prawo do prywatności to dotyczy ono także tej istotnej sfery życia. W takim samym stopniu, jak wszystkich innych. Jeśli ktoś uznaje za celowe takich informacji udzielać - jego prawo. Jeśli nie - także jego prawo.

Panie Edmundzie - może częściowo brak tego tematu wynika z tego, że za pisanie powinni się wziąć (odpowiednio obdarzeni talentem) zainteresowani? Taki np. temat kolonializmu i dyskryminacji rasowej rozwinął się w nowożytnej literaturze europejskiej właściwie dopiero w momencie kiedy mniejszości etniczne uzyskały dostęp do kultury umożliwiający im podjęcie tego tematu w sposób jaki to oni uznali za stosowne.
Nadrzędny Autor Thule Dodany 2007-01-07 18:31
Witam.
Zaznaczam nie ma przymusu dzielenia się swoimi intymnymi przeżyciami. Boginkko, z całym szacunkiem dla Twojej Osoby, ale nie brałaś pod uwagę jednego aspektu, może Ktoś, nie Ty, ale Ktoś inny chciałby podzielić się swoimi przeżyciami ale boi się zdemaskowania, Skoro np baddania na ten temat jest prowadzona wsród osób zdrowych to fdlaczego my nie mamy wziąść udziału w dyskusji?

Czasami ludzie nie wiedzą, że takowy dyskurs się toczy wiec ja tylko zapalam światełko podając informacje.
Ps. Temat tabu a prywatość to dwie różne sprawy i dalekie od siebie.
Ale dzieki za głos w dyskusji.
Nadrzędny Autor Thule Dodany 2007-01-08 22:48 Zmieniony 2007-01-08 22:56
Rozmawia się zawsze za obopólną zgodą. Na tym polega dialog. Temat sesu jest dosyć obszernym, a fantazje erotyczne są jedną składową tegoż zagadnienia. Tyle uzupełnienia. Przy uważnym czytaniu, myślę,że odpowiedzi na nurtujące Cię Boginko pytania znajdują się w innych postach dotyczacych tego tematu.
Pozdrawiam,
Nadrzędny - Autor Thule Dodany 2007-01-07 14:31
Dziekuje za słowa poparcia. Uważam tylko, że należy podjąć dialog.
A jeśli tylko ma się ku temu okazję bo Ktoś nas doń zaprasza, to nic lepszego!
Przecież o to nam chodzi- prawda? Być pełnoprawnym  członkiem społeczeństwa.

Zwracam się do Pań. Wiem, ze w temacie jakim są fantazje erotyczne (nie ma złych i dobrych, nie ma normalnych czy nie normalnych, nie ma porównania tak samo jak zdrowe osoby.etc) Należy wykazać duża dozę delikatności i taktu. Dlatego pofaje e-mail a nie proszę aby opisać na forum swoje fantazję, nawet pod pseudonimem, zinnego konta pocztowego nizposiadacie itd.)
Dałam sygnał, ze takie fantazje są zbierane i poprosiłam o ich nadsyłanie.
Nie będą one oceniane ponieważ to niemożliwe.

Zwracam się  do Kobiet ponieważ do nich kierowane jest prośba, odezwa etc.

Pruderyjne społeczeczeństwo? A proszę powiedzieć kto je tworzy? (Pytanie retoryczne) Odpowiedź: My. I również na nas spoczywa odpowiedzialnosć podjecia dialogu i jego kontynuowania. 
Tym bardziej, że o sferze seksualnej nie mówi sie wiele a jeśli tak t o z wypiekami (choć powoli sytuacja ulega zmianie) ALE o seksualnosci kobiet niepełnosprawnych fizycznie sie nie rozmawia, nie uświadamia. Bo i po co? Jak długo nie będziemy upominać się o swoje, jak długo my kobiety będziemy siedzieć cichutko jak przysłowiowe myszy pod miotłą?
Szczególnie te, chore od urodzenia, a nie z nabytą niepełnosprawnością. Bo jeśli ktoś jest po wypadku zachowuje się, jest wychowywany inaczej to znaczy tyle, że była to osoba sprawna nie wtłoczona w schematy niepełnosprawnosci lub też nie tworząca barier wokół siebie, żyjąca, wychowywana, postrzegana jak osoba sprawna. Była uczestnikiem życia społecznego, współtworzyła relacje w grupie, uczestnicząca w zyciu społęczno -kulturalnym a nie zamknięta w przysłowiowych 4 ścianach mieszkania lub uczestnicząca w nauczaniu indywidualnym a (o ile) podejmie dalsze kształcenie będzie musiała podjąć trud nauczenia się współzycia w grupie o wiele pożniej gdy jej rówieśnicy mają ten etap już za sobą etc Przykłądy mozna mnożyć w nie skończonosć.
O ile o ścieżce zawodowej się mówi i próbuje się zmienić stan rzeczy o tyle o życiu seksualnym koviet on.....
Niech któraś z Was mi powie czy rehabilitant, nauczyciel, rodzic (itd) rozmawiał z wami o sferze seksualnej. Jeśli tak, gratulacje (szczere) może miałyście szczęście mieć świadomych Rodziców, Opiekunów Nauczycieli…Czy mówili ze istnieje coś takiego jak trening masturbacyjny, bądz techniki masturbacji?
Dużo zależy od świadomosći wyżej wymienionych osób. Czy Oni potrafią poruszyć te tematy, rozmawiać i czerpać z życia seksualnego radość, czy akceptują swój wygląd zewnętrzny i spostrzegają swoje auty i są naturalne. Jak wiadomo nasze społeczeństwo jest zakompleksione. Wiec jak i czego się uczymy w naszym najbliższym otoczeniu, o wynosimy z domu? I kto nas tego ma uczyć skoro ludzie tzw sprawni nie mają tej sfery poukładanej? Sfera seksualna nie jest sobie w próżni a więc jest powiązana z innymi aspektami życia w rodzinie, społeczeństwie itd.
Mozecie sobie same odpowiedzieć, każda osoba z osobna. Nie mówię, że w naszym kraju mają problemy z komunikacją w obrębie tylko kobiety niepełnosprawne, ale podejrzewam -, że one w szczególności. Już nie porównuje sytuacji Polska Holandia. Można się nie zgadzać co do stosowanych metod, lecz posiada się to, co w życiu jest podstawowoe WYBOR. A to powoduje, ze nabieramy świadomości 
Po traumie wraca do życia po wypadku,. A kobiety niepełnosprawne id urodzenia, nie wiedzą co tracą, nie są świadome swoich praw i nie zawsze mają nie są nawykłe do walki o ich egzekwowanie. UWAGA nie jestem zwolenniczką walki z całym światem o wszystko. (Proszę podkreślić sobie to zdanie).

Ja nie piszę, ze nie mam prawa do NORMALNEGO zycia, do miłosci uniesień i seksu. TAK JAK KAŻDY INNY CZŁOWIEK. Uważam to za rzecz oczywistą.
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2007-01-07 22:14 Zmieniony 2007-01-07 22:43
Post zmodyfikowany po odkryciu odpowiedzi od Thule, które forum jeszcze nie dodało. ;-)

Zaraz wyjdę na potwora. Ale trudno - ja przekorna jestem. ;-) Moim celem w żadnym wypadku nie jest zabraniać komukolwiek udziału w tych badaniach. Nie uważam też, że mój gust i opinie są jednoznacznym dyktatem dla reszty świata.
Ale:
a) padły tu twarde słowa o pruderii i mroczne obrazy ciemnoty w sferze seksualnej. Częściowo słuszne. Jednak z racji przekonań spróbowałam stanowić dla nich przeciwwagę w dyskusji. Nie każdy brak jest brakiem z niewiedzy. Nie każde milczenie musi być spowodowane poczuciem tabu. Czasem wystarczy poczucie prywatności.
b) uważam, że dla dobra osób biorących ewentualnie udział warto wyklarować pewne fakty. Ja udziału w badaniu tak czy siak brać nie zamierzam, ale wątpliwości dotyczą samej zasady ogłaszania podobnych rzeczy. Samego meritum idei "badań naukowych nad [tu wstaw cokolwiek]"

Nie widzę związku między "zbieraniem fantazji seksualnych", czyichkolwiek żeby nie było wątpliwości, a świadomością seksualną społeczeństwa. Żeby udowodnić, że ludzie są jednostkami również "seksualnymi" nie trzeba od razu kolekcjonować marzeń z tej dziedziny. Nie wydaje mi się, by był to element konieczny do podnoszenia ich psychofizycznej samooceny i zdolności wolnej od nacisków rozmowy na ten temat. Po prostu - nie widzę związku. A znajomość tego związku, czy raczej celu badania wydaje mi się istotna dla oceny czy podejmować dialog. Dlaczego?
Do niechęci do dzielenia się informacjami nie ma wiele anonimowość Internetu - gdyby tylko to stanowiło barierę każdy wyzewnętrzniałby się np. przed obcym spotkanym w pociągu. Nie wiedząc jak godna zaufania jest instytucja i do czego jej to potrzebne nie podałabym nawet wysokości swojego dochodu....
Poinformowałaś o istnieniu takich badań z dozą emocji. Z tego zaś wynika, że w celowość owych badań wierzysz. Dlatego pytam: Po co? Konkretnie?  I kto? Dialog to przecież relacja oparta na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu. A bez wiedzy dlaczego ktoś pewnych informacji szuka i do czego zamierza je wykorzystać  nie ma moim zdaniem mowy o rozmowie.
Nadrzędny - Autor Thule Dodany 2007-01-08 10:53
Boginko,
Dzieki za odzew. Skoro argumenty o ciemnocie i pruderii (podniesione nie przeze mnie) sa chociaz czesciowo słuszne- z czego to wynika?
Twoja przeciwwaga z czego wynika? Z przekory z checi podtrzymania dyskusji? Skoro czesciowo uznajesz argumenty o pruderii naszego, to społęczeństwa to znaczy, ze mamay punkt wspolny.
Moim zdaniem sfera seksualności on w Polsce (w rozumieniu selnsu largo) jest tematem tabu. Zgaadzam sie, Nie każdy brak jest brakiem z niewiedzy. Nie każde milczenie musi być spowodowane poczuciem tabu. A prywatność to zupełnie inny watek.
b. NIkt Cie nie zmusza do tego, aby wysylac swoje fantazje. a w jaki sposob prowadzone badaniam czy zbieranie informacji ma być ogłoszone jak nie bezposrednio do grupy docelowoej np po przez fora?
Dla mnie porównanie z sasiadem z przedziału jest niestety nieczyttelne. Oczywiscie jesli chcesz uzyskac info to poprostu napisz o swoich watpliwosciach na podany mail. Tyle:)
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2007-01-08 18:29
Zaznaczam, że przeciwne argumenty są częściowo słuszne, bo rzadko sensowne jest potępianie czegokolwiek z czambuł, czy wyśpiewywane pochwalnych peanów. Punkt wspólny jest resztą moim zdaniem konieczny do podejmowania dyskusji nawet przez strony o zasadniczo odmiennych opiniach.
Z czego wynika chęć głoszenia przeciwnej opinii? Z poglądów i poczucia, że nie gadam totalnych głupot. Skoro jedni mogą chwalić idee, to drudzy mogą wykazywać sceptycyzm n'est ce pas? Zaznaczam - daleko idący sceptycyzm, ale jednak nie bezwzględną negację.
Że nikt mnie nie zmusza to ja doskonale wiem. Szczytem zdolności manipulacyjnych byłoby zmuszenie kogokolwiek do czegokolwiek wyłącznie przez Internet. Ale tu nie chodzi o mnie jako jednostkę.
Uważam, że podobne wątpliwości mają prawo mieć inni i że nie od rzeczy byłoby te wątpliwości wyklarować. A skoro ogłoszenie jest publiczne, to czemu część tła badania też nie miałaby być podana publicznie? Oczywiście może być tak, że odpowiedzi na pytania "po co?" i "dla kogo?" nie możesz lub nie chcesz udzielić, co także jest twoim prawem. W takiej sytuacji ocenę motywów i sensowności sprawy pozostaje zostawić ewentualnym zainteresowanym...
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor Thule Dodany 2007-01-08 22:39
Co do motywu i celu zbierania fantazji pytania prosze kierowac na wymieniony mail. Powtarzam te słowa jak mantrę i bedę to powtarzać do końca świata i o jeden dzień dłużej, parafrazując wypowiedz pana Owsiaka.Jesli chcesz napisz, jeśli nie nie nie pisz. W celu wyklarowania pewnych fatów napisz o swych watpliwosciach lecz nie posta ale maila.

Swiadomosć seksualna społeczeństwa(sensu largo) a raczej sensu stricto kobiet niepełnosprawnych i fantazjie seksualne to dwa tematy o czesci wspolnej. 
Nadrzędny - Autor majim Dodany 2007-01-07 11:42
Witam!
zawsze uwazalam ze nie powinnam myslec za jestem inna... ze jesli ktos na mnie dziwnie patrzy to nie jest to zupelnie moja wina, myslalam ze to ludzie "normalni" robia wiekszy problem z mojej "nienormalnosci" niz ja sama... ale czasem wydaje mi sie ze sie myle, ze to osoby "chore" same w swoich glowkach tworza bariery i burza mosty
a wiec... jako osoba najbardziej "normalna wsrod nienormalnych" ;-)) moge z pelnym przekonaniem stwierdzic ze moje fantazje erotycze nie roznia sie w zadnym stopniu z fantazjami innych kobiet na ziemi :-)
pozdrawiam
M.
Nadrzędny - Autor Thule Dodany 2007-01-07 13:31
Dziekuje za wyrazy uznania. Ale nie do końca podzielam zdanie o swojej odwadze. Nie wiem czy jest to właściwe ujęcie. Wyszłam z założenia, ze należy poruszyć tenn temat. A jeszcze skoro Ktoś prowadzi badania na ten temat (przy czym nie określa poprawnosci) to można by przesłać takową, swoją fantazje erotyczną  na adres: doalicji@poczta.onet.pl . Może być pod pseudonimem, nie ze swego konta.
Mało osób o tym wie, że są takowe działania podjete jak zbieranie fantazji, ja daje tylko sygnał na nieniejszym Forum.
Sfera sksualnosci należy do życia, jest jego cześcią dlatego należy w sposób selitatny i elekwentny podjąć dialog. A kto ma w nim wziąść udział, jak nie my, kobiety niepełnosprawne fizycznie (piszę o nas dlatego, ze konkretnie do nich kierowana jest prośba o nadsyłanie).

(Nie)pełnosprawne, bierzmy zycie w swoje ręce!
A
    
Nadrzędny Autor Thule Dodany 2007-01-07 18:21
UZUPEŁNIENIE: Nie chodzi wcale o porównywanie się z osobami sprawnymi fizycznie ani o poisywanie swoich fantazji erotycznych na Forum,epatowanie nimi W celu porównania lepszy - gorszy. Tylko o zwykle opisanie i przesłanie na adres: doalicji@poczta.onet.pl .
Skoro fantazje erotyczne są normalnym przejawem życia (a są) to pokażmy,ze takze je posiadamy. Przecież nie musimy się pod nimi podpisywać imiieniem i nazwiskiem a już napewno nie dodawać zdjęcia.
Myślę, ze mail to najbardziej konfortowa, anonimowa droga.
Skoro Wy nie chcecie opisać, to podajcie ten mail dalej, moze ktos się odważy i napisze.
Ale z drugiej storny to jak nie my to kto?
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2007-01-07 23:33
Thule, daj już spokój.
Nękasz ludzi o te fantazje na wszystkich możliwych forach, tworząc nieistniejące uzasadnienia i filozofię, na siłę uzasadniającą czyjeś działania.

Gdybyś była trochę bardziej konsekwentna, uznałabyś, że kobiety niepełnosprawne i reszta świata mają podobne potrzeby, a więc i oczekiwania seksualne, fantazje także. Twoja natarczywość jest dziwna i niesmaczna nie ze względu na temat seksualności, lecz formę wypowiedzi. No i narzucone założenie, że TAKIE kobiety muszą czuć inaczej itd. . Obawiam się, że sama masz z tym wszystkim problem, ale naprawdę nie tutaj go rozwiążesz.

I nie gratuluję odwagi - bo pisząć, że "ktoś, gdzieś, po coś takie SUPER BADANIA prowadzi" kompletnie niczego nie uwiarygadniasz. Raczej sugerujesz, że jakiś nieciekawy pan poszukuje inspiracji - kto wie, do czego.
Nadrzędny - Autor Thule Dodany 2007-01-08 10:36
Witak Bluengel.
Dzieki za opinie, oczywiście To twoje zdanie. Świat nam pokazuje nie to co jest, tylko to, co chcemy zobaczyć. A wiec Ty w moich postach widzisz tylko natarczywość, oraz problem. Sugeruje? Nie uwiaryganiam?(??)
Tak to odczytujesz, Twoje prawo. Niczego nie narzucam.
A w jaki sposób Twoim zdaniem trzeba dyskutować o seksualności? Badz nie trzeba?
W Polsce jak porusza się temat seksualności (a nie ma sie wykształcenia Patrz:seksuolog, ginekolog etc) to  według opinii publicznej:
a)ma się problem
albo:
b) jest się feministką (w znaczeniu negatywnym);
c) lesbijką (w znaczeniu perioratywnym)
lub też wszystkie czynniki są potraktowane łącznie
(Chcę zaznaczyć, że nie mam nic przeciwko wymienionym grupom).

A jeśli ktoś widzi problem tam- gdzie go nie ma. To już jego punkt widzenia.
Nadrzędny - Autor Obserwator Dodany 2007-01-09 00:51
Witam wszystkich a zwłaszcza Niepełnosprawne Kobiety bo to w ich kierunku chciałbym skierować te słowa.  W życiu są pewne sprawy, tematy, które wolimy przemilczeć, nie ruszać. Próbujemy przejść obok nich obojętnie. Uważamy, że nas nie dotyczą. Tematem, który próbujemy ominąc by sie nie sparzyć jest  seks, seksualność, inne pojęć związanych z tą swerą.  Tu chciałbym  wyjaśnić dalczego kieruje ten tekst do Kobiet. Ponieważ uważam że Mężczyzni Niepełnosprawni są bardziej otwraci na takie tematy. My potrafimymy łatwiej mówić o swojej seskualności, potrzebach. Natomiast  nawiązanie z kobietami kakiego tematu wiąże sie z negatywnym odbiorem z ich strony. Uważają na za osoby bardzo wyuzdane które nie potrafią panować nad swoimi emocjami. Sądze jedna że to Wy nie potraficie rozmawiać o swoje seskualnosci i potrzebach ponieważ nie nawiązać tu rozmowy na temat fantazji seksualnych czy też masturbacji rónież z kobietami, które poruszły ten temat. 
Każdy ma fantazje erotyczne i doznania. Proszę Was nie bójmy sie o tym rozmawiać i tego ukrywać. Człowiek Niepłnosprawny to nie znaczy ktoś gorszy (z marginesu). Więc sami nie sprowadzajmy się na margines.
Nadrzędny Autor majim Dodany 2007-01-09 14:27
Witam!
kurcze, moze ja jestem jakas dziwna a moze tylko mi sie wydaje, ale nikt tu nie sprowadza ludzi "niepelnosprawnych" na margines, nie dajmy sie zwariowac, tak jak Thule napisala wyzej kazdy ma prawo do swojego zdania na ten temat, ktos moze chciec pisac o swoich fantazjach o ktos nie i wcale nie chodzi o kobiety "niepelnosprawne"
jesli mialabym swoje osobiste odczucia na ten temat napisac, brzmialyby mniej wiecej tak:
sex i wszystko co sie z nim wiaze jest dla mnie sprawa intymna, jesli mialabym z kims o sexie rozmawiac bylby to tylko i wylacznie moj facet jednak kazdy jest inny i niektorzy moga ochote podzielic sie swoimi fantazjami, nie widze w tym nic zlego
pozdrawiam
M.
Nadrzędny Autor majim Dodany 2007-01-08 15:18
Witam i popieram w 100% :-)
pozdrawiam
M.
Nadrzędny - Autor Thule Dodany 2007-01-12 12:35
wszelkie pytania, co do celu zbierania fantazji proszę również kierować pod podany e-mail. Ja tylko zapalam światełko pisząc iż istnieje możliwość przesłania
Nadrzędny Autor Thule Dodany 2007-02-06 21:44
Zastanawiam się od dłuższego czasu, dlaczego nie wszystkie posty są publikowane, np ten z danymi osoby zbierającej fantazje, o których swojego czasu toczyła się dyskusja, dla wszystkich zainteresowanych kobiet podaje dane personalne pani zajmującej się tym tematem.
Dr Alicja Długołęcka- Lech z Katedry Psychospołecznych Podstaw Rehabilitacji Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Przełamując Temat Tabu. (20690 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill