www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Czy jest sens się odwoływać? (5175 - wyświetleń)
- Autor Mariaa Dodany 2011-04-13 14:38
Witajcie
Starałam się o wydanie orzeczenie o niepełnosprawności w celach pozarentowych, niestety lekarz orzecznik nie zaliczył mnie do grona osób niepełnosprawnych. Uznał, że moje schorzenie (choruje na wielotorbielowate zwyrodnienie nerek typu dorosłego) jest nieistotne. Wiem, że osoby z takim samych schorzeniem otrzymują nawet stopień umiarkowany. Ciekawi mnie od czego to zależy – od gestu  i humoru orzecznika czy od faktycznego stanu zdrowia pacjenta. Najbardziej krzywdzące wydaje mi się uzasadnienie, które nie pokrywa się z tym co miało miejsce na komisji (mowa w nim o przeprowadzonym badaniu, analizie dokumentacji medycznej i wywiadzie). Lekarz nawet nie przeprowadził żadnych, nawet podstawowych badań, które wykonuje mój nefrolog ( pomiar ciśnienia i tętna). Ksero kartoteki z poradni nefrologicznej nie wzbudziło w nim większego zainteresowania, nie mówiąc już o wynikach USG. A wywiad był chyba tylko po to by mnie poniżyć. Wszystkie moje wypowiedzi traktował lekceważąco, wręcz kpił sobie ze mnie. Mówił  że nie mam prawa odczuwać bólu przy wysiłku fizycznym i problemów z ciśnieniem. Miałam ochotę powiedzieć mu, że skoro mam "zdrowe nerki" (tylko usiane torbielami, największa ma powyżej 50mm) to ja chętnie zamienię się z nim na nerki. Ciekawe czy tak równie gorliwie jak mnie wyśmiewał, by się zgodził na taką wymianę :/
Coś mi wydaje, że nie tylko mnie potraktował w taki sposób. Czekając na swoją kolej, słyszałam jak z pierwszą osobą prowadził rozmowę podniesionym głosem. A następne dwie kobiety wyszły od niego czerwone na twarzy i ze łzami w oczach. Chciałabym napisać odwołanie, ale tracę nadzieję, że cokolwiek wskóram. Najbardziej boli mnie, że lekarz może na takiej komisji (w cztery oczy) bezkarnie zmieszać chorego z błotem. A potem bez skrupułów wypisać w uzasadnieniu co mu się żywnie podoba :-(
Nadrzędny Autor alus Dodany 2011-04-13 19:41
Nestety tak samo jest na komisji czy u orzecznika zus. Odajac sprawe do sądu z akt sprawy dowiedziałam się, że na komisji powiedziałam, że stracilam pracę w wyniku zwolnień grupowych i że wykonywałam pracę w pozycji stojącej....a takie słowa nigdy nie padły z moich ust. Jeśli nie będzie żadnej kontroli nad orzecznikami zawsze będą mogli napisac co chcą i odmówić prawa do stopnia, grupy czy renty
Nadrzędny - Autor chromy Dodany 2011-04-14 07:08

>Wiem, że osoby z takim samych schorzeniem otrzymują nawet stopień umiarkowany.>


Najbardziej niestosowne zdanie, według Pani ta inna osoba jest wierną kopią Pani osoby, mająca identyczne wyniki, parametry min: wskaźnik Albuminurii w badaniu zwyrodnienia nerek, identyczny wygląd i stan zdrowia pozostałych organów.
Może Pani napisać odwołanie od wydanej decyzji, tak stanowi prawo.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2011-04-14 07:25
http://biznes.onet.pl/oplaca-sie-sadzic-z-zus,18543,4241856,1,news-detal
Już to dziś wkleiłam w innym miejscu, a dopiero teraz zauważyłam ten wątek. Może to się Wam przyda na zachętę do walki o swoje prawa.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Czy jest sens się odwoływać? (5175 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill