Watek sny - wszystko się zgadza. Waśnie mi się śni, że po męczącym dniu padłam jak kawka i po 4,5 godz. coś mnie zbudziło w środku nocy i po spaniu. Przyśniła mi się mama, jak stoi przede mną. Muszę jutro a właściwie dziś lecieć do niej i rana tel. Piję herbatkę i się zastanawiam, kłaść się, film w necie czy prać. Boję się takich dziwacznych moich snów. Jeśli (nie daj Boże) umrze przed moim wyjazdem, uwierzę we wszystkie zjawiska nadprzyrodzone (nie sny).