Witaj kox4box...
Wczoraj przeczytałam wątek odnośnie okazania orzeczenia o niepełnosprawności na basenie, pomimo, iż klientka miała legitymację inwalidzką... Wykłócała się z kasjerką, że ważniejsza jest legitymacja, ponieważ wystawiana jest na podstawie orzeczenia...ale tamta nie dała za wygraną...Jakaś forumowiczka wdała się w dyskusję i zaczęła się rzucać, że trzeba mieć i legitymację i orzeczenie. Bzdura.
Dla mnie to jest jakiś ABSURD, ale trochę żyję w tym chorym i dzikim kraju i nic mnie już nie zdziwi.....Orzeczenie jest dokumentem i powinnno się go przchowywać w bezpiecznym miejscu, czyli domu:-) Po drugie nie każdy musi mieć wgląd do mojego dokumentu...Po to właśnie jest legitymacja...A ci, którzy żądaja okazania orzeczenia zachowują się tak, jakby uznawali, iż legitymacja jest fałszywa....czy coś w tym rodzaju...
Nikomu sie nie wierzy, wszystkich sie sprawdza i nikt z tym nic nie robi. Taki kraj.
Człowiek jest poważnie chory i jeszcze musi się użerać z co poniektórymi typami.
Współczuje Tobie powyższego zdarzenia i bardzo dobrze, że zawalczyłeś o swoje, bo tumanów trzeba temperować w tym kraju!
pozdrawiam