www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Odmowa zatrudnienia (36495 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor Hellsing20 Dodany 2011-12-21 21:41
Witam.
Bylem dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej i wlasciciel firmy zajmujacej sie skrecaniem lampek i urzadzen z lampami oznajmil mi ze ja jako osoba z umiarkowanym stopniem niepelnosprawnosci nie zostane zatrudniony poniewaz nie nadaje sie do samodzielnej pracy.Dodal jeszcze ze nikt mnie nie zatrudni z takim orzeczeniem.Myslalem ze cos mu sie pomylilo ale nie bylo sensu dyskutowac z idiota.Co prawda mam padaczke napady grand-mal ale nawet oto nie pytal debil.Zreszta ataki mam raz na rok lub rzadziej.Hmmm... ale mnie zasmucil.Epileptykow nikt nie zatrudnia???wiem ze ludzie sie boja padaczki ale bez przesady PEFRON im calkiem niezle to rekompensuje....
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2011-12-22 00:32
O ile mnie pamięć nie myli to na tym forum jest co najmniej jeden intratnie zatrudniony epileptyk. :-)

A serio - musisz się przygotować także na takie reakcje - ktoś, kto nie wie jak obchodzić się z osobą niepełnosprawną, nie będzie też wiedział czy przy danych schorzeniu może ona wykonywać kompetentnie daną pracę (bo, powiedzmy uczciwie, nie każda choroba pozwala robić wszystko). Może też wcale nie chcieć się tego dowiedzieć, albo uważać, że jeśli pracownik jest niepełnosprawny, to i tak będzie sprawiał "kłopoty".

> PEFRON im calkiem niezle to rekompensuje....


Nie przesadzałabym. Owszem, jeśli firma jest duża i ma za mało pracowników z orzeczeniami to może zmniejszyć sobie "karę" jaką musi płacić do PFRON. Poza tym może się ubiegać o dofinansowanie i refundacje, ale to z kolei wymaga załatwiania formalności (o ile pamiętam, w prowadzonych na ten temat badaniach wychodziło, że niektóre firmy wolą w ogóle nie aplikować o te "ulgi" niż się z tym wozić). Poza tym, w ogóle zatrudnienie ON to zawsze na początku może być pewien kłopot (bo taki "nietypowy" pracownik, to się trzeba w przepisach oczytać).
Nadrzędny - Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-22 20:10 Zmieniony 2011-12-22 20:14
Przepraszam zwrócę się do Pana z problemem jakim jest dyskryminacja osób chorych na epilepsje/padaczkę. Sam jestem chory jednak mam tych ataków dosyć często do kilkunastu w ciągu miesiąca z utratą przytomności jednak umiem samodzielnie funkcjonować chodząc po mieście - wiem kiedy odejść od jezdni - jednak większe kompleksy i sterotypy mają pracodawcy co do osób z chorobą padaczki/epilepsji gdyż w moim przypadku:
a to gdzie nie znalzłem ofertę pracy to po dowiedzeniu się jakie jest pana schorzenie to po usłyszeniu słowa epilepsja padaczka - od razu był koniec rozmowy. Raz udało mi się dostać do pracy jako kasjer do marketu to po kilku zasłabnięciach to nie przedłużyli mi ze względu na to że stan zdrowia nie pozwalał mi wykonywać tak niebezpiecznej pracy jak kasjer - gdzie i tak różnice (straty) w kasie ja miałem potrącane z wynagrodzenia -  a i tak dobrze wykonywałem swoje obowiązki - wystawili mi takie zaświadczenie. Według mnie pracodawcy są niedouczeni gdyż jedni nie wiedzą iż:
- w przypadku zatrudniania osób niepełnosprawnych mają dofinansowania do wynagrodzeń do pensji
- ulgi w przypadku płacenia składek zus,
- niewiedza pracodawców jak pracownik niepełnosprawny jest wykształcony,
- stereotyp pracodawcy że pracownicy niepełnosprawni to tylko pracownicy będący na zwolnieniu z którymi są tylko problemy
W moim doświadczeniu próbowłem podczas zatrudnienia namówić aby skorzystała z dofinansowań z PFRON-u to powiedziała że nie korzysta bo to są tylko kontrole i problemy.
Uważam źe można byłoby ten temat poruszyć wspólnie w jakimś programie audycji. W pzypadku chęci nawiązania kontaktu proszę o kontakt e-mail marcin_sz@onet.pl lub gg 529821. Zdrowych i wesołych świąt     
Nadrzędny - Autor Hellsing20 Dodany 2011-12-23 00:00
No z tego co zauwazylem , ludzie boja sie padaczki.Nie wiedza jak reagowac a wyglada to czesto groznie.Panikuja i nie ma sie co dziwic.A co do tej rekompensaty za zatrudnienie to mam dwoch znajomych ktorzy rozniez sa niepelnosprawni i pracuja w firmie szyjacej big bagi (takie duze worki) w zakladzie tym pracuja prawie sami nie pelnosprawni.Do pracy tam wcale nie gonia.Do reki biora chlopaki po 1400 pln na reke.A dleczego nie gonia do pracy???Bo biora za tych ludzi pieniazki a pracuja tam ludzie ktorzy nigdzie indziej nie znalezli by zatrudnienia.A i tych workow troche uszyaja.Jeden pan ktory tam pracuje ma chorobe psychiczna nie wiem jak sie nazywa ale nie moze byc w jego poblizu wiecej niz 3 osoby bo zaczyna panikowac.Wiec jednak musi sie oplacac zatrudniac niepelnosprawnych.
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2011-12-23 17:12

> Wiec jednak musi sie oplacac zatrudniac niepelnosprawnych.


Sytuacja zakładów gdzie, jak piszesz "pracuja prawie sami nie pełnosprawni" jest inna niż zwykłej formy, która ma niepełnosprawnego pracownika. Ta firma co szyje te torby ma pewnie status Zakładu Pracy Chronionej, ma więc trochę inną sytuację prawną.
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2011-12-23 10:20
Pracodawcy chyba boją się niepełnosprawnych pracowników, albo jeśli nie ich, to papierologii związanej z zatrudnieniem.
Ja w momencie, kiedy zaczęły się moje problemy ze zdrowiem pracowałam na stałą umowę o pracę. Kiedy pracodawca dowiedział się niechcący, że staram się o orzeczenie, natychmiast zwolnił mnie pod wymyślonym na siłę pretekstem.
W drugiej pracy z kolei mnie nie zwolniono, ale na informację o posiadanym orzeczeniu zobaczyłam tylko wzruszenie ramion i dowiedziałam się, że więcej z tym wszystkim zamieszania, niż korzyści i im się nie chce w to bawić (dodam, że nie byłam tam jedynym niepełnosprawnym pracownikiem)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-23 15:38
Sprawa jest prosta. Nie ma obowiązku zatrudniania ON, a że boją się epi? Kieruję pracą 5 osób, gdyby mi któraś co i raz mdlała też bym miał obawy.
Nadrzędny - Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-23 18:39
Tu ni chodzi że gdyby co jakiś czas osoba mdlała tylko pracodawcy którzy muszą potrafić udzielić pierwszej pomocy nie potrafią - BOJĄ SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI !!! A to że mają dofinsowanie do wynagrodzenia w wysokości minimalnego wynagrodzenia z PFRON-u to im obojętnie !!!
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2011-12-23 20:00

> BOJĄ SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI !!!


Marcinie, ja się im nie dziwię. Wedle badań, ponoć koło połowy Polaków nie umie udzielić prostej pierwszej pomocy i nie udzieliłoby jej, bo się tego boi (http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/434349,Polacy-nie-pomagaja-nie-potrafia-i-sie-boja). Żeby się nie bali, musieliby się tego skutecznie uczyć i mieć dobre wzorce. Można by się nawet - może trochę złośliwie - zapytać czy ja albo Ty umielibyśmy udzielić podstawowej pierwszej pomocy komuś, kto zasłabł na ulicy.
Nadrzędny - Autor Hellsing20 Dodany 2011-12-23 18:05
A jaka jest roznica przy zatrudnianiu osob niepelnosprawnych przez zaklady pracy chronionej a normalnymi zakladami??? Z ciekawosci pytam bo sie nie orienruje.
Nadrzędny Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-23 18:44
Teraz nie ma już po pierwsze za wiele zakładów pracy chronionej a po za tym nie mają już takich przywilejów co do ulg związanych z niepłaceniem skladek zus które pokrywał pfron - i opłaca się bardziej zatrudniać zdrowe pełnosprawne osoby do których ma się większe zaufanie niż do osób niepełnosprawnych - w pelni sprawnych. Nikt nie przeskoczy dyskryminacji potrzebna jest manifestacja mega aby zauważyło to społeczeństwo 
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-12-23 19:43

> Z ciekawosci pytam bo sie nie orienruje.


Zacznijmy od tego, że nie jestem prawnikiem ani innym specjalistą. Po drugie, ponieważ pytasz "z ciekawości" będę pisać skrótowo - obszerniej jak zechcesz, to sobie powinieneś umieć znaleźć. Rozumiem, że pytasz o ulgi jakie mają oba typy firm.

Firma na tzw. "otwartym runku":
* Jeśli ma powyżej 25 pracowników, powinna zatrudniać pewien określony odsetek osób niepełnosprawnych (posiadających orzeczenia). Jeśli tego nie robi, musi płacić PFRON pewną sumę "kary". W rzeczywistości bywa tak, że firmy czy urzędy z góry zakładają zapłacenie tej kary, bo np. są zdania, że nie znajdą kompetentnych pracowników ON (tak bywa np. często w państwowych urzędach - klik). Oczywiście zatrudnienie pracownika niepełnosprawnego, do wymaganego limitu, to dla firmy "zysk" w postaci braku kary na PFRON
* Jeśli na firmę nie jest nałożona kara z PFRON (bo nie ma 25 pracowników, ma już wystarczająco wielu pracowników z orzeczeniem), pracodawca może otrzymać określone dofinansowanie do pensji tego "dodatkowego" pracownika ON.
* Może uzyskać zwrot kosztów przystosowania stanowiska pracy dla pracownika niepełnosprawnego (i/lub częściowy zwrot kosztów jego stworzenia), ale warunkiem jest utrzymanie go na etacie przez pewien czas (36 miesięcy) - na to firma może się nie zdecydować, bo np. nie chce ryzykować zatrudnienia kogoś, kogo w razie kłopotów nie będzie można bezboleśnie zwolnić.
* Może uzyskać refundację części składki ZUS pracownika (zależnie od orzeczenia pracownika).

Zakłady Pracy Chronionej:
* Nie płacą nigdy "kary" na PFRON) bo z założenia, żeby mieć status ZPCh trzeba zatrudniać sporo osób niepełnosprawnych).
* Mogą otrzymać określone dofinansowanie do pensji pracownika ON.
* Są zwolnione z niektórych podatków i opłat.
* Ich produkty i usługi są specjalnie preferowane - firma z "otwartego rynku", jeśli musi płacić karę na PFRON, może ją zmniejszyć zakupując usługę lub towar od ZPCh. A zatem, na przykład, jeśli jest sobie ZPCh "Małe Usługi Poligraficzne" i wytwarza wizytówki, to firmie Wielki Biznes SA opłaca się tam kupować wizytówki pracowników, bo ich zakup można odliczyć od kary na PFRON.

Ważne: w tym roku weszła w życie spora zmiana prawa, która znacząco zmniejszyła przywileje ZPCh, co skończyło się... co najmniej burzą w mediach, że będą zwalniać (nie prowadzę statystyk, więc nie wiem, czy naprawdę zwalniali). Między innymi:

* Zniesiono dofinansowanie do pensji niepełnosprawnych emerytów (chyba w myśl zasady, że skoro mają już emeryturę, to nie "muszą" pracować)
* Zawężono grupę firm od których można kupować towary i usługi odliczane z kary PFRON
* Zmieniono zasady zwolnienia z niektórych podatków

Zmiana ta jest o tyle "korzystna", że epileptycy należą do jednej ze specjalnych grup ON - ci pracodawcy, którzy mają już status ZPCh i chcą w maksymalnym stopniu wykorzystywać ulgi, mogą być bardziej nastawieni na takich pracowników. Ale w katalogu tym znajdują się też "niewidomi", "psychicznie chorzy", "upośledzeni umysłowo lub z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi" co może uprzedzać innych pracodawców do Waszej choroby. Poza tym, jak ktoś jest zatrudniany nie za to co sobą reprezentuje, tylko za to, że Państwo - jak duży Tatuś - da pracodawcy prezent, to jak się przepisy zmienią, pracownik może stracić pracę. Bo się nagle stanie "niekonkurencyjny" (jako że nigdy, jako człowiek, w oczach pracodawcy konkurencyjny nie był, a konkurencyjne były tylko "prezenty" od Państwa).

Czytelnia:

Przywileje firm zatrudniających ON na rynku "otwartym"
Zmiany w przywilejach dla ZPCh
Towary i usługi odliczane z kary PFRON - warunki uzyskania odliczenia
Nadrzędny - Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-24 00:50
Przepraszam ale w moim przypadku tzn. epileptyka ktory ma do kilunastu ataków w ciągu miesiąca to i tak każdy napad kontroluje i jestem w stanie poprosić o wcześniejszą reakcję lub o nie wpadanie w panikę. W moim przypadku nawet po utracie przytomności to po kilkunastu minutach do kwadransu powracam do normy. Po drugie jeśli tacy pracownicy nie chcą zatrudniać osób z epilepsją to lekarz orzecznik powinien przyzawać rentę ze względu na niezdolność do pracy tylko to jest nasze funkcjonowanie przepisów - jak udałem się na komisję to lekarz orzecznik stwierdził że jestem całkowicie zdolny do pracy - może mi dać orzeczenie umiarkowane ale renta nie jest mi potrzebna!!!!! Innym problemem jest ustawa o obowiązku zatrudnianiu osób z orzeczenie w przedsiębiorstwach/ urzędach państwowych w którym zatrudnianych jest  powyżej 25 pracowników. Niestety ale dopóki ustawa o obowiązku zatrudniania osób niepełnosprawnych nie będzie bardziej drastyczna - tzn wyższe będą kary za nie zatrudnianie osób niepełnosprawnych lub większe przywileje , korzyści finansowe to pracodawcy nie zmobilizują  się zatrudniać osób niepełnosprawnych. Proszę o komentarz lub e-mail marcin_sz_@onet.pl gg:529821  
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-24 11:27
Zrozum jedną rzecz. Pracodawcy potrzebują pracowników wydajnych i efektywnych, Twoja dolegliwość ogranicza Twe możliwości w tym obszarze, a dofinansowanie tego nnie zmieni.
Nadrzędny Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-24 13:03
Tutaj jeszcze jeśli chodzi o efektywność to nie jeden epileptyk ma o wiele większą efektywność niż zdroiwy człowiek i nie ma co się martwić że zemdleje podczas pracy gdyż 75% napadów dostaję w porze wieczorowej na skutek przemęczenia organizmu a nie w godzinach (8- 20) godziny pracy. Do pracy w godzinach nocnych przyznaję się że jestem nie nadaję się w skutek słabego organizmu i częstych ataków w porach nocnych.
Nadrzędny Autor michal_sajko Dodany 2012-08-28 12:00

>Niestety ale dopóki ustawa o obowiązku zatrudniania osób niepełnosprawnych nie będzie bardziej drastyczna - tzn wyższe będą kary za nie zatrudnianie osób >niepełnosprawnych lub większe przywileje , korzyści finansowe to pracodawcy nie zmobilizują  się zatrudniać osób niepełnosprawnych


Podwyższanie kar nic tu nie zmieni. Zyska na tym jedynie PFRON jako instytucja - będzie miał większy dopływ środków. Musi się przede wszystkim zmienić mentalność urzędów i urzędników (w tym tych w PFRON) - powinni oni pomagać przedsiębiorcom w zatrudnianiu niepełnosprawnych.
Pieniądze powinny iść za niepełnosprawnym. Na razie idą do PFRON-u i PFRON bardzo pilnuje czy go ktoś nie oszukuje. Ale już nie pilnuje czy jak ktoś zatrudnił niepełnosprawnego to należy mu się dofinansowanie i pomaga to dofinansowanie uzyskać.
Nadrzędny - Autor Hellsing20 Dodany 2011-12-23 19:53
No to faktycznie gdybym prowadzil dzialalnosc to bym nie chcial epileptyka.A juz napewno nie takiego ktorego rzuca o glebe kilkanascie razy w tygodniu.Czyli pozostaje mi oklamac przyszlego pracodawce ze ataki mialem w dziecinstwie  ale mam teraz orzeczenie i liczyc na szczesliwy los.Ponad rok nie mialem ataku , rokowania sa dobre trzeba byc dobrej mysli.
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2011-12-23 20:31

> Czyli pozostaje mi oklamac przyszlego pracodawce ze ataki mialem w dziecinstwie  ale mam teraz orzeczenie...


E, bez przesady. Po pierwsze, wypadałoby uprzedzić współpracowników (jeśli chcesz, żeby  Ci ktoś w razie potrzeby jednak udzielił pomocy). Po drugie, wydaje mi się że okłamanie pracodawcy może się źle skończyć, jeśli będziesz miał jednak atak i wypadek w pracy.
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-12-25 17:38
"No to faktycznie gdybym prowadzil dzialalnosc to bym nie chcial epileptyka.A juz napewno nie takiego ktorego rzuca o glebe kilkanascie razy w tygodniu."

Co za pierdoły, taka sytuacja dotyczy bardzo niewielkiego ułamka osób i to mających padaczkę lekooporną. Taki stereotyp powoduje to, że ci co mają padaczkę uważa się ich za bardzo niepełnosprawnych. Co idiotyzm, bo mający padaczkę zdobywają prawa jazdy i jeżdżą samochodami. Kiedy chciano im to zabrać, aby nie mogli robić prawka na samochód to wrzask był niesamowity, że mam padaczkę ale nie mam ataków.
Tal właśnie naciąga się społeczeństwo pefron na dopłaty do pensji. Jestem chory dla dotacji, ale zupełnie zdrowy w każdej innej sytuacji.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-25 18:02
Epi epi nierówna.
Nadrzędny - Autor Hellsing20 Dodany 2011-12-26 23:16
No fakt ze czestotliwosc atakow u chorych jest bardzo rozna.Ja nie moge miec prawa jazdy i nad tym nie ubolewam bo nieczulbym sie komfortowo wiedzac ze w kazdej chwili moge stac sie dla kogos smiertelnym zagrzoeniem.Albo sie jest chorym albo nie.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-27 00:01
I bardzo mądrze. Ja ostatni atak miałem 3 lata temu, ale za kółko nie wsiąde bo nie chce nikogo zabić.
Nadrzędny - Autor marcin-warszawa Dodany 2011-12-27 07:38
Z tym też się zgadzam gdyż ja też ni mam takiego wyczucia co do jazdy i nie mam odwagi nawet jeździć za kierownicą a po za tym najpierw trzeba zaświadczenie od lekarza że ktoś się nadaje na posiadacza prawa jazdy. Jednak uważam że u nas są zle przepisy jeśli chodzi o dofinansowanie do zakupu samochodu gdyż warunkiem możliwości skorzystania z takiego dofinansowania jest posiadanie prawa jazdy i znacznego stopnia niepełnosprawnści tylko kto ze znacznym stopniem jest zdolny do kierowania - jednak prawo dofinansowania powinno przysługiwać opiekunowi osobie niepełnosprawnej. Jednak już od trzech lat nie ma możliwości dofinansować w programach PFRON ze względu na oszczędności - cięcia budżetowe. Tak samo jest z tzw kartą parkingową n+ upoważniającą do bezpłatnego parkowania nie tylko na kopertach. warunkiem uzyskania jest posiadanie prawa jazdy. Nie da się ukryć ale po prostu u nas przepisy są chore, nie dopracowane są ustawy.   
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-27 11:14
Jeśli chodzi o padaczkę i prawo jazdy, to w ciągu ostatnich 6 m-c zmieniło się bardzo wiele. Oczywiście na korzyść dla chorych(chcących uzyskać/odzyskać prawo jazdy).

Po pierwsze aby uzyskać prawo jazy trzeba posiadać zaświadczenie o braku ataków od minimum 24 m-c.
Takie zaświadczenie uzyskać nie jest problemem.

Problem pojawia się na badaniach lekarskich u lekarza medycyny pracy(uprawnionego do badań lekarskich kierowców) a w szczególności w WOMP.

Ja napiszę o badaniach w WOMP. Aby odzyskać już cofnięte prawo jazdy lub go nie stracić trzeba mieć w WOMP oczywiście pozytywna opinię neurologa prowadzącego("swojego rodzaju zaświadczanie"), oraz badanie EEG przeprowadzone w WOMP musi wyjść dobrze. Jak dobre badanie musi wyjść nie wiem.
Ale będę się starał dowiedzieć.

Jeszcze nie tak dawno temu, bo w miesiącu maj czy do 29.06 czerwca tego roku praktycznie skierowanie od WOMP przez organ wydający uprawnienia do kierowani pojazdami kończyło się dla chorych na padaczkę cofnięciem uprawnień do kierowana pojazdami.
A teraz takie uprawnienia po wizycie w WOMP można odzyskać jeśli były cofnięte wcześniej lub ich nie stracić.

Ciekawi mnie tylko jak dobre badanie EEG musi wyjść w WOMP(ale tego, to już się dowiem nie długo; od lekarza rodzinnego, który posiada uprawnienia do badań lekarskich kierowców). Ale pewnie za kilka lat nie będzie większego problemu aby chory na padaczkę uzyskał prawko w Polsce. Po prostu te badania spowszednieją, i może to będzie wyglądać tak jak dziś u cukrzyków,  zaświadczenie od diabetologa i zdolny  do jazdy.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-27 18:38
A to mi się nie podoba. W tym przyapdku może zdażyć się atak nieprzewidziany i kraksa murowana. Co gorsza jak kogoś jeszcze się okaleczy. czasem warto zastanowić się nie tylko nad swoim ja ale i drugiego ja.
Nie porównywałabym cukrzycy do padaczki.
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-27 19:20
Wiem, że WOMP zwrócił wcześniej cofnięte prawo jazdy, osobie chorej na padaczkę, osoba ta przyjmuje lek p/padaczkowy.

Także, skierowanie do WOMP osoby chorej na padaczkę posiadającej prawo jazdy, nie kończy się dziś w 100% zabraniem prawka.
Można po takiej wizycie zachować prawko.

"Nie porównywałabym cukrzycy do padaczki. "
To Ministerstwo Zdrowia zrównało ich w rozporządzeniu.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-27 20:09
Dzięki nim jestem kaleka ok? Bo mnie nie ok.
Nadrzędny - Autor marco_21 Dodany 2011-12-27 20:36
Zdrowi też powodują wypadki. Jakoś się ich nie odsądza od czci i wiary.
Za to chorych tak. Jakoś do osób chorych na serce nikt nie ma takich pretensji, że kierują pojazdami, a leki łykają garściami.
A zawał za kierownicą jest tak samo groźny jak atak padaczki.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-27 21:05
Sprawa jest prosta. Masz epi nie prowadzisz, dlaczego? bo masz większą szansę by kogoś zabić.
Nadrzędny - Autor marco_21 Dodany 2011-12-27 22:48
Może do 29.06.2011 roku tak, ale po tej dacie już raczej nie.

Obecnie. Pozytywna opinia lekarza neurologa prowadzącego i z tego, co się orientuje w WOMP zadają dobrego EEG i mając epi można prowadzić pojazdy mechaniczne kat. A lub B w Polsce legalnie.

Reasumując sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana.

Masz epi, to musisz mieć stosowne zaświadczenia aby prowadzić, dlaczego? Bo tak wymaga prawo.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2011-12-28 08:47
Nie chodzi o przepisy tylko o odpowiedzialność.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2011-12-28 09:39
marco, a czy uważasz, że osoba posiadająca od dawna prawo jazdy, która straciła nagle wzrok może nadal prowadzić samochód tylko dlatego, że nikomu nie przyszło do głowy ją powtórnie zweryfikować pod kątem akurat tego aspektu życia...? Znam takie i podobne przypadki, szczególnie po wypadkach - pies z kulawą nogą się nie zainteresuje, czy kierowca nadal ma predyspozycje i możliwość odpowiedzialnie wsiąść za kierownicę. Oczywiście, do pierwszej stłuczki, kiedy to dopiero policja i ubezpieczyciel się przychrzanią - ale i wtedy delikwent będzie miał tylko do nich pretensje...

Nie twierdzę, że nikt z epi nie może mieć kategorycznie prawa jazdy - nie każdy jej rodzaj to wyklucza. Znam także osoby z rzadszymi rodzajami, kiedy napady są zupełnie różne od typowych drgawek itd. i leczone nie pojawiają się nawet po kilkanaście lat.
Ale nie kumam, jak o czymś takim może myśleć rozsądny człowiek z więcej niż jednym elektronem w głowie, który może tracić świadomość często...
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2011-12-28 10:35
Każdy świadomy człowiek  widząc  własne niedomagania powinien wiedzieć kiedy już nie należy siadać za kierownicą. Niestety z tą świadomością różnie bywa widać to nawet po głosach w tej dyskusji.
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-28 11:07
"marco, a czy uważasz, że osoba posiadająca od dawna prawo jazdy, która straciła nagle wzrok może nadal prowadzić samochód"

Nie, bo nie spełnia wymagań stawianych w rozporządzaniu Ministra Zdrowi. Czyli Ostrość wzroku każdego oka oraz przy patrzeniu razem musi wynosić min. 0,5.

"Nie twierdzę, że nikt z epi nie może mieć kategorycznie prawa jazdy - nie każdy jej rodzaj to wyklucza."
Ja ataków nie mam od prawie 3 lat (30 m-c). Spełniam wymagania zawarte w rozporządzeniu w sprawie badań lekarskich kierowców.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-27 21:27
marco_21 ja mam żal do wszystkich nie tylko ON, ale i do ludzi w wieku podeszłym. Sama też nie prowadzę. A i nie staram się o zaświadczenie. Skrzywdzić jest łatwo. Tylko nigdy się nie da naprawić.
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-27 22:48
Może skorzystaj z pomocy psychologa?
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-28 18:25 Zmieniony 2011-12-28 18:28
Proponuję marco byś sam skorzystał z porad psychologa. Ja jestem zdrowa psychicznie i myślę tak samo jak kiedyś gdy byłam sprawna. Dzięki pewnemu kierowcy jestem ON. Za bardzo pewny jesteś.

>Ja ataków nie mam od prawie 3 lat (30 m-c).> to zdanie marco_21


Mam pytanie do ciebie? Zagwarantujesz że nie dostaniesz ataku za kierownicą gdy ruch na ulicy jest wielki, a nerwy napięte jak postronki?
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-28 18:42
Taka luźna propozycja. Pisałaś, że masz żal do wszystkich.

Na drugie pytanie odpowiadam nie.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-28 18:47
Skoro odpowiedź na drugie pytanie brzmi NIE moja odpowiedź jest jasna. Nie powinienieś prowadzić.

Na pytanie pierwsze przemilczę.
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-28 19:17
Jak tylko przejdę wszystkie badania lekarskie na prawo jazdy, to będę prowadził.

A szanse mam całkiem spore.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-28 20:28
Twój problem.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2011-12-28 20:32
Podoba mi się w tym temacie postawa Rogala.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-28 20:44
Tak Lid masz rację.
Nadrzędny - Autor marco_21 Dodany 2011-12-29 13:00 Zmieniony 2011-12-29 13:41
Dyskusja staje się coraz bardziej jałowa.
Ja muszę załatwić pozytywnie sprawy u neurologa oraz lekarza medycyny pracy.

A nie przekonywać osoby o już ugruntowanych poglądach.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-12-29 14:07
Tak, załatw. Wyczuwam, że to prawo jazdy bardzo Cię dowartościowuje. A potem przeczytamy: "kierowca z niewyjaśnionych przyczyn przejechał na przeciwległy pas ruchu, zginęła piętnastoletnia dziewczyna".
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-29 17:52
Nie ma sensu przekonywać kogoś kogo nie da się przekonać.

Dla mnie jest ważna orzeczenie o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdami kat. B.
A nie przekonywanie użytkowników forum niepełnosprawni do swoich racji.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-29 19:03
Do marco

Dla mnie też ważna była sprawność i praca. Taki jak Ty zniszczył mi życie. Miał tylko 27 lat i ma się dobrze. Gratuluję ci decyzji........
Nadrzędny Autor marco_21 Dodany 2011-12-30 16:13
"Gratuluję ci decyzji........ "

Dziękuje bardzo, ale to bardzo dziękuje.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-12-30 19:05
Nie dziękuj bo to ironia
Nadrzędny - Autor marco_21 Dodany 2011-12-31 08:53
Domyśliłem się, że to sarkazm :-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Odmowa zatrudnienia (36495 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill