lidian
>O aferze solnej cichutko jak makiem zasiał. Sprawa "pozamiatana."
>Od "zawsze" ten kto ma kasę jest "panem".
złóż to razem, do tego dołóż głupie opowiadanko o "20$"
a z niego
>Wiele razy w życiu jesteśmy powaleni na ziemię, zmięci i rzuceni w błoto przez decyzje, które kiedyś podjęliśmy i okoliczności, które stanęły nam na drodze. Czujemy się przez to mniej wartościowi. Ale to nie ma znaczenia, co się stało i co się jeszcze stanie...
co Ci wychodzi?
Podsumowanie z opowiadanka:
>Wartość naszego życia nie wynika z tego co robimy, ani nie zależy od tego, kogo znamy, lecz KIM JESTEŚMY!
>Jesteś wyjątkowy! Nigdy o tym nie zapomnij!
>Licz swoje błogosławieństwa, nie problemy!
Licz swoje błogosławieństwa lidian, nie narzekaj na problemy. Podsumowanie wątku który założyłaś :"co nas wkurza"
Ode mnie ? Nie prawda, wpisy Twoje wypierają się. Zamieszało Ci się wszystko.
Narzekasz gdyż wielokrotnie masz rację, nie godzisz się. Słusznie !
Ja postawię sprawę jasno. Wartościowym czuje się i ten co w aferze solnej uczestniczył, zapytaj tych ludzi, czy czuje się z tym źle, odpowie Ci że nic złego nie zrobił (przewali winę na drugiego)
Wartość to między innymi obskubanie podatników na korzyść budowy za ponad 50 mln zł drugiego budynku Sejmu (na tyłach obecnego). Będą dwa budynki
Bardzo wartościowo i wygodnie czuję się Prezydent Komorowski w Wiśle (drugi wypoczynkowy dom Prezydentów utrzymywany z budżetu) Koszt utrzymania za 2011 rok to kwota 2 mln zł, podano do wiadomości w zeszłą sobotę (!!!!!!! aż 2 mln zł w ciągu jednego roku, utrzymanie, tylko, bez remontu)
Czy Ewa Kopacz z zawodu lekarka pediatra postępowała, postępuje dobrze ? Ona twierdzi że tak. Liczy swoje "błogosławieństwa" złożone z większego cierpienia chorych, w tym dzieci. Po pierwsze jest lekarzem, po drugie politykiem PO. Zapomniała o tym.
Czy ksiądz wybierając posługę Bogu, bliźniemu, śluby składał ! nie fałszuje, nie oszukuje. Łamie ślubowanie zdradza Boga, bliźnich. Grzech księdza po trzykroć liczony, kiedyś mi tak mówiono. W demokratycznych czasach jest po trzykroć wynagradzany. Ksiądz czuje się wartościowym, biskup wystawia rękę z pierścieniem do całowania.
Centrum Pomocy Integracji czuje się wartościowo, gdyż nie pracuje, byle jaki jakiś wpis raz na tydzień.
Wybrani posłowie niepełnosprawni czują się wartościowo, są kimś, są posłami, dlatego też że do tej pory nie umieli załatwić waloryzacji zasiłku pielęgnacyjnego, zwalona ustawa o zatrudnieniu i dofinansowaniu do rynku pracy, nie umieli zaprotestować przeciw Ministerstwu Zdrowia (Ustawa lekowa), nie umieli podjąć prac na temat zmiana ciągle obowiązującej (z 2004roku) Ustawy kwot refundacji do sprzętu ortopedycznego i środków pomocniczych ... i jeszcze kilka spraw niecierpiących zwłoki dla Niepełnosprawnych.
Niepełnosprawny, człowiek czy przedmiot (był taki wątek na forum). Odpowiadam, dla Nas Niepełnosprawnych jesteśmy Człowiekiem, ale dla władzy i księdza jesteśmy przedmiotem.
Naród nadal ! poleci ! do wyborów wybierze Partię PO = AWS = Solidarność