www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Nocne rozmyślania (Strona 7) (1857329 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 134 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor bernadeta Dodany 2008-05-25 12:17
Owszem, tylko czy fakt, że wiemy o morderstwach (zbiorowych, czy pojedyńczych), masakrach i innych okrucieństwach ma wpływ na nasze działanie? Zastanawialiście się nad tym? I nie mam na myśli żeby mieć klapki na oczach! Ale jakie wyciągamy wnioski ogladają niussy tv- że świat jest makabryczny, za każdym rogiem czai się nieszczęście i dramat,,,,,
...w końcu czasy zawsze były "okrutne",,,,,
uh,,,wyszło mi pesymistycznie- ale ciekawa jestem jak odbieracie szeroką falę informacyjną?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-05-25 16:06
Jak odbieramy? Jeszcze my dorośli (przynajmniej niektórzy) zdajemy sobie sprawę z tego co oglądamy, ale nasze dzieci czy wnuki, niestety nie. Dzieci wychowane na grach w których strzela się do każdego, gdzie trup ściele się gęsto niestety nie zdają sobie sprrawy z tego czym jest śmierć i zadawanie cierpienia. Do tego jeszcze bezstresowe wychowanie i mamy klops w postaci bezdusznego ludzika, który za jakiś czas zamknie mamusię w domu starców albo podda eutanazji. Co ich może obchodzić ból zadawany komuś nieznanemu i jeszcze tak daleko od domu. Nawet nie są w stanie sobie wyobrazić ogromu cierpienia, bo cierpienie oglądane przez szybkę telewizora czy komputera to bajka.
My to znamy, bo żyli tym nasi rodzice i dziadowie. Jeszcze niektórzy z nas pamiętają czasy komunistyczne. Dzięki Bogu, że nasze dzieci nie muszą cierpieć, ale prośmy Boga by były czułe na cierpienie innych.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-05-25 17:28
Witaj lidian
Ja nie odczułam złych czasów komuny przeciwnie było mi ok. Nie widziałam nic złego w tamtych czasach. Szkoły studia kolonie czy wycieczki były prawie darmowe???? Więc o co Wam chodzi---- to tylko pytanie bo nie dyskutuję na temat polityki
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-05-25 17:51
Częściowo masz rację. W domach gdzie rodzice nie byli zaangażowani w sprawy polityczne, nie byli majętni itd czyli zwykli szarzy obywatele może tak drastycznie nie odczuwali. Nie co ja mówię, a bieda w sklepach, a kartki a niemożliwość mówienia głośno niektórych spraw, a sąsiad za ścianą podsłuchujący i donoszący itd itd................
Dzieci nie wszystko wiedziały. My pamiętamy darmową naukę, darmowe wycieczki i wakacje. Młodość . Ja pamiętam jak baliśmy się wojny w latach 60-tych. Pamiętam jak dziadek słuchał Wolnej Europy po kryjomu. Pamiętam, że człowiek mógł bez śladu zaginąć. Niedawno niedaleko mojego domu wykopano szkielety ludzkie z lat komuny. Tam gdzie je wykopano były koszary wojsk rosyjskich. Wojska te opuściły moje miasto dopiero chyba pod koniec lat 60-tych(dokładnie nie pamiętam). Pamiętam jak policja wyrzuciła mnie z łóżka i przeszukiwała moje rzeczy, nawet w krzesłach (jak latała sprężyna to rozerwali), tylko dlatego, że przyjechała do nas ciotka z Francji. Było wiele takich przykładów, tego się nie da w paru słowach powiedzieć. Pewnie jest też cała masa miłych chwil, bo rodzice kochali, bo byliśmy młodzi, bo dużo śpiewaliśmy i potrafiliśmy się cieszyć drobiazgami. To tak pobieżnie, a gdyby się zagłębić...............
Nadrzędny - Autor bernadeta Dodany 2008-05-25 18:03
...w "przyrodzie" nie ma nic za darmo, zawsze ktoś, gdzieś, kiedyś za to płaci.....
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-05-25 18:53 Zmieniony 2008-05-25 18:57

>Częściowo masz rację. W domach gdzie rodzice nie byli zaangażowani w sprawy polityczne, nie byli majętni itd czyli zwykli szarzy obywatele może tak drastycznie nie odczuwali. Nie co ja mówię, a bieda w sklepach, a kartki a niemożliwość mówienia głośno niektórych spraw, a sąsiad za ścianą podsłuchujący i donoszący itd itd................>


lidian w tej częsci nie tylko uraziłaś mnie ale naprawdę takich ludzi..... myślę że forum nie jest na rozstrząsanie tego typu problemów...Wszyscy tylko czytają i czekają co z tego wyniknie... NIE JESTEM Z RODZINY BIEDNEJ, PATOLOGICZNEJ A POLITYKA ZAJMOWANO SIE U MNIE TYLE ILE TRZEBA....a gdyby nawet to nie wolno nikogo obrażać i poniżać...
Rodzinka jest wykształcona aż za wysoko...i za wysoka......
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-05-25 19:42
Zle mnie zrozumiałaś. Ja właśnie pochodzę ze zwykłej rodziny. Nie mówiłam o rodzinach patologicznych, a mówiąc o ludziach , którzy udzielali się politycznie miałam na myśli to, że oni mogliby dużo powiedzieć, bo to ich wysyłano na sybir, to ich bito a wręcz katowano. Ludzie pochodzący ze znanych polskich rodów byli poniżani, ach co tu dużo mówić, tutaj kłania się historia. Nikogo nie chciałam urazić, bo ja właśnie pochodzę ze zwykłej rodziny, która też cierpiala niedostatek. Elle przecież chyba już trochę dałam się poznać tutaj na forum, jak mogłaś mnie  posądzić o chęć poniżenia kogokolwiek. To ja w tej chwili czuję się  ....może to moja wina, bo wypowiedziałam się nie dość jasno. Po takiej  krytyce nie ma się wogóle ochoty na dyskusje, bo każdy może opacznie zrozumieć nasze słowa.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-05-25 20:00
Elle
Jeszcze na dodatek wypowiedziałaś się w imieniu innych forumowiczów "Wszyscy tylko czytają i czekają co z tego wyniknie...".
Jest mi przykro, że mnie tak osądziłaś.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-05-25 20:23 Zmieniony 2008-05-25 20:30
To nie ja osądziłam tylko cisza na forum. Na ogół jak wątki nie idą zgodnie z tematem przeznaczenia następuje cisza.Dlaczego? Bo nie wiadomo co gdzie odpisać.Przykro mi lidian, ale wielu rzeczy się nie pisze publicznie.....:-(((

> Nie mówiłam o rodzinach patologicznych, a mówiąc o ludziach , którzy udzielali się politycznie miałam na myśli to, że oni mogliby dużo powiedzieć, bo to ich wysyłano na sybir, to ich bito a wręcz katowano. Ludzie pochodzący ze znanych polskich rodów byli poniżani, ach co tu dużo mówić, tutaj kłania się historia. Nikogo nie chciałam urazić, bo ja właśnie pochodzę ze zwykłej rodziny, która też cierpiala niedostatek.>


Nie mów tak bo na Sybir wysyłano nie tylko politycznych...ale i nie winnych...ja jednak nie dyskutuję publicznie o tym czego naocznie nie przeżyłam.Zaś Ci co opowiadają - opowiadali -przeżyli są już ludźmi w bardzo podeszłym wieku i często ubarwiają z nienawiści do nich co przyznam rację właśnie uciśnionym ......zaś wiele rzeczy rozbija sie o majątki jakie stracili i tu jest największy powód gniewu...
lidian na ten temat już nic nie napiszę.Ja nocą śpię spokojnie i nie rozmyślam. Godzę sie z każdym czasem i każdym dniem jaki przeżywam codziennie.Trudno taka jestem i już.........
pozdrawim cieplutko
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-05-25 21:36
   Zrobiło  się nierzyjemnie na forum  i nie budzi już takiej ciekawości przynajmniej u mnie ,są  insynuacje, zabardzo wkroczyła POLITYKA  a przecież każda OSOBA przeżyła coś innego ma inne doświdczenia myślałam że takie FORUM polega natym że można tymi uwagami się wymienic ale zarzuca sie różne rzeczy to prawda też tak postąpiłam ale przeprosiłam tylko że ta OSOBA powiedziała <że  ktoś ją skrzywdził >mimo przeprosin .Zauważyłam że poprostu sie pomija to co napiszę . NIe lubie takich sytuacji .TO tyle .Zyczę przyjemnego politykowania itd.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-05-26 07:03
tak wczorajsza wymiana pogladow byla daleka od sympatycznychpoprzednich postow moze jednak pewnne sprawy powinny zaistniec w watku pakt o nieagresji szkoda tej milej atmosfery jaka byla na naszym forum
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-05-28 21:16
"Jeżeli...
Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy już go stracili,
ciebie oskarżając;
    
Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili, licząc
się jednak z ich zastrzeżeniem;
    
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia;
    
Jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami;
    
Jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże
mędrca i świętego;
    
Jeżeli - marząc nie ulegasz marzeniom;
    
Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;
    
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo
oba te złudzenia;
    
Jeżeli ścierpisz wypaczanie prawdy przez ciebie głoszonej, kiedy
krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych albo zaakceptujesz
ruinę tego, co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz
odbudowę zużytymi już narzędziami;
    
Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i
potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę;
    
Jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa, nie
żaląc się, że przegrałeś;
    
Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od
dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie
mówi o wytrwaniu;
    
Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub
spacerować z królem w sposób naturalny;
    
Jeżeli nie mogą cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;
    
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
    
Jeśli umiesz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej
przemijającej chwili;
Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej
i - co ważniejsze - synu mój
BĘDZIESZ CZŁOWIEKIEM "
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-05-29 09:25
TO JEST TO - pięknie napisane
Nadrzędny - Autor konkretna Dodany 2008-05-29 09:34
Brzmi jak Uniersum,ktore podobnie jak Dekalog jest podstawą człowieczeństwa.Proste,jasne ,czytelne bez niedomowień czyny.Pewnie dlatego tak trudno jest o nich pamietać i przestrzegać.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-05-31 17:28
Wprawdzie nie noc, ale przez inne wątki nachodzi mnie refleksja na temat naszych  ON i chorych dochodów i wydatków. Próbujemy resztkami sił zachować naszą godność, ale jak żyć za marną rętę czy lichy zasiłek. Czy nikt tego nie widzi? Jak się mają nasze dochody do dochodów ludzi, którzy zajmują się funduszami kraju i powinni znaleźć pieniądze dla słabych finansowo nie z własnej winy. Tak oni siedzą na swoich ciepłych stołeczkach i nie muszą się martwić o jutro. Mają kasę i nie są w stanie zrozumieć tego, który jej nie ma. Słucham nieraz wypowiedzi ludzi, których wybraliśmy w wyborach i wstydzę się, że ich wybierałam.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-06-01 20:31
Dziś zamiast rozmyślać polecam film na TVP1 "Zaklinacz koni" Właśnie się zaczyna. Książka była cudowna pewnie film będzie też super nagrany
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-06-01 20:58
Z Robertem Retfordem ?-oglądałam . Ale miłego oglądania .
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-06-01 21:14
to piekny film i piekna ksiazka
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-01 21:35
DROGA LIDIAM , OD KILKU DNI NIE BIORĘ UDZIAŁU W ŻADNYCH DYSKUSJACH NA FORUM A TO DLATEGO ŻE NA ŚW. BOŻE CIAŁO MUSIAŁEM WYJECHAĆ A W PIĄTEK PO POWROCIE SIĘ ROZCHOROWAŁEM I JAKOŚ NIE MOGĘ ODZYSKAĆ RÓWNOWAGI JEST JUŻ LEPIEJ LECZ JESZCZE NIE WYZDROWIAŁEM NA TYLE ABY BYĆ W PEŁNI SIŁ .ALE CZYTAJĄC TWOJE POSTY NA TEMAT KOMUNY I CZASÓW OBECNYCH BARDZO SIĘ WZRUSZYŁEM I NIE POTRAFIŁEM SIĘ POWSTRZYMAĆ ABY NIE NAPISAĆ NA TEN TEMAT KILKA ZDAŃ. BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA PODJĘCIE TEGO TEMATU PONIEWAŻ JESTEM JEDNYM Z TYCH OSÓB KTÓRY CODZIENNIE SŁUCHAŁ OD MAŁEGO RADIA WOLNA EUROPA I TO CO PISZESZ O DZIADKU KTÓRY SŁUCHAŁ TEJ ROZGŁOŚNI W TAJEMNICY TO PRAWDA BO JA TEŻ MIAŁEM REWIZJĘ W DOMU Z POWODU WOLNEJ EUROPY. LISTY KTÓRE OTRZYMYWAŁEM BYŁY OTWIERANE A NA KOPERCIE BYŁY PIECZĄTKI BITE CENZUROWANE I TAK PRZEZ KILKA LAT CAŁA RODZINA BYŁA POD OBSERWACJĄ SB. BO JA JAKO MŁODY JESZCZE GUWNIAŻ TROCHĘ ANGAŻOWAŁEM SIĘ W POLITYKĘ . NAWET W STANIE WOJENNYM KIEDY JUŻ PRACOWAŁEM W NIE ISTNIEJĄCEJ JUŻ OBECNIE JEDYNOSTCE WOJSKOWEJ NR . 4046. W NOCY PODCZAS PEŁNIENIA SŁUŻBY ZOSTAŁEM PRZYŁAPANY NA SŁUCHANIU RADIA WOLNA EUROPA  PRZEZ OFICERA DYŻURNEGO PUŁKU TO NIE MAŁO SIĘ NATŁUMACZYŁEM Z TEGO POWODU I CHOCIAŻ CAŁY STAN WOJENNY NALEŻAŁEM DO SOLIDARNOŚCI TO I TAK SIĘ NIE DOWIEDZIELI O MNIE CO W TAMTYCH CZASACH BYŁO NIE DO POMYŚLENIA TYLE TYLKO ŻE ZA TĄ WOLNĄ EUROPĘ POSTAWIONO PRZEDEMNĄ WARUNEK ŻE ALBO WYLECĘ DYSCYPLINARNIE Z ROBOTY I ZOSTANĘ UKARANY ALBO MUSZĘ SIĘ ZAPISAĆ DO PARTI I WSZYSTKO ZOSTANIE MI DAROWANE . MUSIAŁEM WYBRAĆ. ALE JESZCSE RAZ DZIĘKUJĘ CI ZA PODJĘCIE TEGO TEMATU PONIEWAŻ ODZYŁY WE MNIE WSZYSTKIE WSPOMNIENIA TAMTYCH CZSÓW. SERDECZNIE POZDRAWIAM.
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-01 21:39
PRAGNĘ JESZCZE DODAĆ DO WCZEŚNIEJSZEGO POSTU ŻE DZIŚ JEST MI BARDZO WSTYD ŻE JEST TAK JAK JEST TERAZ W POLSCE ŻE SAM COFAM SWÓJ GŁOS I SWOJE POPARCIE DLA POLITYKÓW NA KTÓRYCH ODDAŁEM SWÓJ GŁOS W WYBORACH.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-06-01 21:46
belmondo ja mam u siebie w domu bardzo stare radio z drewna i z materialu na ktorym moj ojciec sluchal wolnej europy my z siostra musialysmy byc cichutko bo zle bylo slychac
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-06-01 21:47
zycze zdrowia
Nadrzędny Autor belmondo Dodany 2008-06-01 22:16
DLA PRZYPOMNIENIA DODAM ŻE ROZGŁOŚNIA RADIA WOLNA EUROPA Z SIEDZIBĄ W MONACIUM BYŁA PRZEZ KOMUNISTÓW ZALICZANA DO BARDZO NIEBEZPIECZNYCH OŚRODKÓW DYWERSYJNYCH ZACHODNICH I SŁUSZNIE BO BYŁ TO MIĘDZY INNYMI OŚRODEK WYWIADOWCZY ZACHODU I DLATEGO BYŁ UWAŻANY ZA NAJWIĘKSZEGO WROGA SYSTEMU KOMUNISTYCZNEGO. TOTEŻ RADIO WOLNA EUROPA BYŁO SYSTEMATYCZNIE STARANNIE ZAGŁUSZANE PRZEZ KOMUNĘ CZASAMI Z TRUDEM MOŻNA BYŁO COKOLWIEK USŁYSZEĆ. ALE OPRUCZ RADIA WOLNA EUROPA LEPIEJ BYŁY SŁYSZANE TAKIE ROZGŁOŚNIE JAK GŁOS AMERYKI Z WASZYNGTONU , RADIO LONDYN ,CZY RADIO SWOBODA. WSZYSTKIE TE ROZGŁOŚNIE BYŁY UWAŻANE ZA OŚRODKI DYWERSYJNE, I WROGIE SYSTEMOWI DLATEGO BYŁY TAK SKRUPULATNIE ZWALCZANE  A LUDZIE WSPÓŁPRACUJACY Z TYMI ROZGŁOŚNIAMI BYLI UWAŻANI ZA WROGÓW SYSTEMU KOMUNISTYCZNEMU TOTEŻ BYLI PODDAWANI REGULARNEJ OBSERWACJI ORAZ BYLI SKAZYWANI NA WIELOLETNIE WIĘZIENIA. TERAZ GDY SIĘ DOBRZE OBSERWUJE NASZYCH POLITYKÓW TO ZACHOWUJĄ SIĘ NIC NIE LEPIEJ . A NAWET JESZCZE GOŻEJ JAK W TAMTYCH CZASACH CIĄGŁE OSKARŻANIE SIĘ NA WZAJEM MANIPULOWANIE TECZKAMI ITD. CZY TO NIE KONTYNUACJA TAMTYCH CZASÓW I DAWNEGO SYSTEMU. TYLE TYLKO ŻE MILICJA ZMIENIŁA SIĘ NA POLICJĘ. ORMOWCY ZOSTALI ZASTĄPIENI NAZWĄ INFORMATOR. ALE SYSTEMY DZIAŁANIA I ROZPRACOWYWANIA I INWIGILACJI INNYCH OSÓB NIC SIĘ NIE ZMIENIŁY. I DOPUKI NIE UMRZE OSTATNI CZŁOWIEK KTÓRY PAMIĘTA TAMTE CZASY I MIAŁ COŚ WSPÓLNEGO Z TAMTYM KOMUNISTYCZNYM SYSTEMEM TO NIEWIELE SIĘ ZMIENI BO CI LUDZIE KTÓRZY ZACHŁYSNELI SIĘ KOMUNIZMEM ZAWSZE BĘDĄ TE CZASY POWIELAĆ POZDRAWIAM.
Nadrzędny Autor maclisc Dodany 2008-06-02 10:14
jak Wy o tym, to może zerkniecie:
legendy PRLu
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-01 21:55
Hej Belmondo miło znów Ciebie słyszeć. Myślę, że Twoja choroba już jest w odwrocie skoro zacząłeś pisać na forum.  W każdym razie życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia.
O czasach, które wspominamy można by pisać godzinami, bo były to i złe i dobre chwile. Byliśmy wtedy młodzi i zawsze do czasów młodości będziemy mieli sentyment. Mimo, że ta młodość przypadła na czasy ciężkie, to potrafiliśmy się cieszyć.
Teraz troszeczkę nam tej radości brakuje. Może ze względu na wiek, a może dlatego, że teraz również wcale nie jest tak lekko.
Pozdrawiam Cię i życzę miłej nocy.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-01 22:02
Wszystkim innym również życzę dobrej nocy. Myślałam, że już nikogo z Was tutaj nie ma. A tu nocne marki jeszcze nie śpią. Jak znosicie te gorące dni (jeżeli u Was też jest tak gorąco)? Ja nie znoszę takiego ciepła.
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-01 22:29
DZIĘKI ZA MIŁE SŁOWA PRZYZNAJĘ CI RACJĘ TO JUŻ BYŁO DAWNO A MY BYLIŚMY MŁODZI ALE TERAZ JEST JESZCZE GORZEJ O WIELE GORZEJ JAK DAWNIEJ . JEŚLI CHODZI O POGODĘ TO JEST NAPRAWDE GORĄCO ALE NARESZCIE DOCZEKALIŚMY SIĘ WIOSNY Z PRAWDZIWEGO ZDAŻENIA  JA MIESZKAM NA WSI WOKÓŁ MNIE PEŁNO KWIATÓW I ROZCIĄGAJĄCE SIĘ ŁĄKI KTÓRE TERAZ SĄ KOSZONE .UWIELBIAM TEN ZAPACH SIANA .TOTEŻ ZAWSZE JAK RANO WSTAJĘ TO GODZINAMI STAJĘ W DRZWIACH SWOJEGO DOMU I UPAJAM SIĘ TYM ZAPACHEM WIEŚ O TEJ PORZE ROKU JEST PRZEŚLICZNA .TEGO NIE SPOSÓB OPISAĆ TO TRZEBA ZOBACZYĆ I POCZUĆ. POZDRAWIAM I MIŁYCH SNÓW ŻYCZĘ .DOBRANOC.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-06-01 22:37
dobranoc ja tez mieszkam poza miastem i upajam sie zapachami teraz w nocy tez ,pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-06-01 22:54
Myślałam że ja jestem taka zacofana,ale też twierdzę że pod wieloma wzgledami było lepiej przed ta transormacją.
Było nas siedmioro i każde otrzymało wykształcenie,była praca,rozwijał się przemysł. Teraz likwiduje się i rozkrada zgromadzony przez tamte 40 lat cały dorobek.Padaja kolejne bastiony przemysłu i gospodarki.Nie można więc mówić,że w TAMTYM systemie nic się nie budowało-bo to nieprawda.Przecież większość miast,zakłady-wszystko było w gruzach.                                                      Rodzice moi  nie byli bogaci,a mimo to
2 razy budowali dom i inne zabudowania,Ja moim dzieciom nie zostawię nic,owszem dałam mozliowość studiowania,
ale naprawdę było ciężko - a to tylko dwójka-a gdyby więcej.Z zachodu przyszło do nas więcej zła niz dobra,tak by można bilansować.Ale też niewykluczone,że to zło i tak by przeniknęło,musiało się tak stać,szkoda tylko że dokonujemy ciągle złych wyborów .
Zazdroszczę ci Belmondo domu,ja męczę sie w bloku- dla mnie to naprawdę katorga.Moje marzenie-bodaj maleńki domek,ogródek,mnóstwo kwiatów,sad- a tu........przykro przez okno wyjrzeć,na balkonie albo wieje,albo grzeje zbyt mocno,ech......................................................................................może mi się przyśni rodzinny dom.............,ale tylko dom........,nic więcej,nie było mi lekko.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-02 09:44
O jak bardzo nieraz przychodzi tęsknota, by mieszkać bliżej natury. Tak, wieś jest piękna. Również mieszkam w bloku, ale dziś tak jak Ciebie Belmondo obudził mnie zapach koszonej trawy. Mieszkam na osiedlu, gdzie jest bardzo dużo zieleni. Dziś koszą trawę,  więc czuję ten zapach, ale również słyszę ryk kosiarek co już nie jest takie miłe.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-06-02 12:46
ale ten zapach!!!!!!!!!!!!!11
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-02 17:06
DROGA MALWO I LIDIAN NAPRAWDĘ NIE MA MI CZEGO ZAZDROŚCIĆ CHYBA TYLKO TEJ NATURY ZIELENI I ZAPACHU SKOSZONEJ TRAWY BO TO NAPRAWDĘ JEST WSPANIAŁE NATOMIAST JEŚLI CHODZI O DOM TO NAPRAWDĘ KOSZTUJE TA BUDOWA MNIE I CAŁĄ RODZINĘ WIELE WYŻECZEŃ BYŁO I JEST NAM NADAL BARDZO CIĘŻKO TA BUDOWA DOMU TO PODERWAŁEM SIĘ Z MOTYKĄ NA KSIĘŻYC BO NIE MIAŁEM INNEGO WYJŚCIA ŻONA TROJE DZIECI NIE MIAŁEM GDZIE MIESZKAĆ WIĘC MUSIAŁEM BUDOWAĆ I DZISIAJ TEJ DECYZJI NIE ŻAŁUJĘ BO JUŻ JEST KAWAŁEK WŁASNEGO DACHU NAD GŁOWĄ DWIE KONDYGNACJE MOŻNA JUŻ MIESZKAĆ WYKOŃCZYĆ JESZCZE PODDASZE I TRZY RODZINY MAJĄ GDZIE MIESZKAĆ. ALE NAPRAWDĘ BUDOWA NIE JEST TAKA ŁATWA JA PRZYPŁACIŁEM TO ZDROWIEM ŻONA RÓWNIEŻ. DUŻĄ POMOC MIELIŚMY OD DZIECI I TO NIE MOŻEMY JESZCZE TEGO DOMU WYKOŃCZYĆ TAK JAK BY SIĘ TO CHCIAŁO DALEJ KLEPIEMY BIEDĘ
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-02 17:11
Przyjdzie kiedyś taki czas, że usiądziecie z żoną na tarasie i powiecie: warto było podjąć ten trud. Życzę Wam tego. Bądź dobrej myśli.
Nadrzędny Autor belmondo Dodany 2008-06-02 17:28
DZIĘKUJĘ CI LIDIAN ZA POCIESZENIE I PODTRZYMANIE NA DUCHU BO CZASAMI BARDZO TEGO POTRZEBUJĘ NIE JESTEM TAKI TWARDY I BEZWZGLĘDNY JAKBY TO SIĘ NIEKTÓRYM WYDAWAŁO. CHOCIAŻ PRZYZNAJĘ ŻE NIERAZ MARZĘ ABY SOBIE TROSZECZKĘ POPŁAKAĆ BO WIEM Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA ŻE PŁACZ POMOGA SIĘ ODPRĘŻYĆ ALE JAKOŚ NIGDY NIE UDAJE MI SIĘ ROZPŁAKAĆ .TERAZ ROBIĘ SOBIE TROSZKĘ PRZERWY NA FILM PLEBANIA ORAZ INNE ZAJĘCIA AŻ DO 21.
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-02 17:17
JAKO UZUPEŁNIENIE MOJEGO POSTU DODAM JESZCSE ŻE OBECNIE ŻYJEMY Z ŻONĄ I 14 LETNIĄ CÓRKĄ ZE SKROMNYCH RENT INWALIDZKICH O ŁĄCZNEJ KWOCIE 1200 ZŁ. I CZĘSTO STAJEMY PRZED WYBOREM CO ZA TO KUPIĆ LEKARSTWA CZY ŻYWNOŚĆ BO PO OPŁACENIU WSZYSTKICH NALEŻNOŚCI NA ŻYWNOŚĆ NIEWIELE ZOSTAJE A O LEKARSTWACH TO JUŻ MUSIMY SOBIE TYLKO POMAŻYĆ TAK ŻE JEST GORZEJ JAK ŹLE ALE NA TEN TEMAT MOŻNA BY PISAĆ W NIESKOŃCZONOŚ  CHYBA NIE WARTO. DO USŁYSZENIA MOŻE PO 21.
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-06-02 22:31
My z mężem podobnie-łącznie nasze renty wynoszą 1200zł,czynsz 567zł,do tego światło,telefon,Tv,corka nie ma pracy ani zasiłku,syn dołoży 300 zł.,a mnie co miesiąc trzeba ok200 zł na lekarstwa.Jeszcze parę lat temu gdy byłam zdrowsza zachciało mi się działki pracowniczej,uwielbiałam grzebac sie w ziemi ,coś siać,sadzić,ukorzeniać-teraz nie da rady,a podatek trzeba zapłacić.Nie jest łatwo,trwamy tak ,ale jak długo?Perspektywy nieciekawe.Jeszcze jak posłucham wiadomości,do reszty się załamuję  -jaki los nam gotują,co nas czeka. Lepiej nie myśleć i rzeczywiście uciec w muzykę jak Werbena radzi, albo wrócić do malowania ,kiedyś dawno temu-to była moja pasja ,póżniej nie było już czasu-a teraz i pieniędzy i zdrowia. Póki co marzę tylko o tym żeby  kolejny dzień przeżyć bez większego bólu i jesli się to udaje,to już jest dobrze.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-04 07:59
Hymn

Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!

Jak puste kłosy, z podniesioną głową
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
Ciszę błękitu.
Ale przed tobą głąb serca otworzę,
Smutno mi, Boże!

Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!

Ty będziesz widział moje białe kości
W straż nie oddane kolumnowym czołom;
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Mogił popiołom...
Więc że mieć będę niespokojne łoże,
Smutno mi, Boże!

Kazano w kraju niewinnéj dziecinie
Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,
Płynąc po świecie...
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,
Smutno mi, Boże!

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
Anieli twoi w siebie rozpostarli,
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący - marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę,
Smutno mi, Boże!


Juliusz Słowacki   
Nadrzędny Autor belmondo Dodany 2008-06-04 11:13
KOCHANA LIDIAN CZYM JESTEM STARSZY TO CORAZ BARDZIEJ REAGUJĘ NA MUZYKĘ ORAZ POEZJĘ , CORAZ BARDZIEJ UWIELBIAM WIERSZE KTÓRE DOCIERAJĄ GDZIEŚ W BŁĄB SERCA A TEN WIERSZ TAKI WŁAŚNIE BYŁ I DZIĘKI CI ZA NIEGO BO CHOCIAŻ PRZEZ CHWILĘ POMÓGŁ MI ODPŁYNĄĆ GDZIEŚ W NIEZNANE I CHOCIAŻ PRZEZ CHWILĘ MOGŁEM POGRĄŻYĆ SIĘ W ZADUMIE . DO USŁYSZENIA
Nadrzędny - Autor belmondo Dodany 2008-06-04 11:05
DROGA MALWO CÓŻ MOGĘ NAPISAĆ Z TWOJEGO POSTU WYNIKA ŻE RAZEM ZNAJDUJEMY SIĘ W PODOBNEJ SYTUACJI FINANSOWEJ KTÓRA NAPEWNO JEST NIE DO POZAZDROSZCZENIA MOŻE I MASZ RACJĘ LEPIEJ ODDAĆ SIĘ MUZYCE ABY NIE MYŚLEĆ O PRZYSZŁOŚCI , JA JUŻ NIE POTRAFIĘ NIC WYMYŚLEĆ ABY SAMODZIELNIE POPRAWIĆ TRUDNĄ SYTUACJĘ MATERIALNĄ RODZINY. WIĘC NAJLEPIEJ NIC NIE ROBIĆ A PROBLEM MOŻE SAM SIĘ ROZWIĄŻE CHOCIAŻ NA MANNĘ Z NIEBA CHYBA NIE MA CO LICZYĆ POZDRAWIAM . JA NIE WIEM KIEDY ZNÓW USIĄDĘ DO KOMPUTERA BO COŚ PRZEZ OSTATNIE DNI NIE NAJLEPIEJ SIĘ CZUJĘ. NAWET JEŚLI MIAŁBY TO BYĆ MÓJ KONIEC TO TRŻ BYM SIĘ UCIESZYŁ
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-06-04 11:19
Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!

Lidian-ja ciagle ten wiersz w myślach powtarzam,a głownie tę strofę.
Dzięki za przytoczenie całości.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-04 20:06
Dziś w nocy mogę myśleć tylko o zębach. O tym, że mnie po wizycie u stomatologa boli pół głowy i o tym ile kosztuje leczenie, nawet to na kasę chorych, bo za leczenie kanałów trzeba płacić. Tak pewnie będzie wyglądało nasze całe leczenie po sprywatyzowaniu służby zdrowia. Do wszystkiego będziemy dopłacać, ale tylko nieliczni, bo z naszych ręcinek nawet na drobiazg nie wystarczy. Dziś na poczekalni u dentysty kobieta płakała, bo miała za leczenie zapłacić 900zł.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-05 22:39
Już chyba nikogo z Was nie ma na forum. Siedzę sama a moje myśli krążą wokół wielu spraw osobistych. Mam kompletnego doła. O niektórych sprawach nie mogę mówić głośno. Nikomu. Nie potrafię. Może gdybym się wygadała byłoby mi lżej. A tak siedzę i cierpię katusze. Nawet lampki wina nie mogę wypić, bo zdrowie mi się pogorszyło. I choć  nie mówię nic konkretnego, to wiem, że wielu z Was mnie rozumie. Wiecie co znaczy ból duszy i co znaczy niemoc. Znacie uczucie kiedy chce się krzyczeć i kiedy chce się wyć. Panie Boże daj siły, by przeżyć z godnością to co nas jeszcze spotka. Dobrze, że jest to forum, bo wiem, że za tą szybką monitora Wy gdzieś jesteście, tacy jak ja. Dobrej nocy.
Nadrzędny Autor WERBENA Dodany 2008-06-06 06:20
Rzadko jestem w nocy tutaj , bo co innego robię , zasadniczo wieczorkiem dobrze mi się pracuje ,
ale  wieczorem i potem , nigdy staram nie myśleć się o trudnościach , moje lekarstwo , praca na kompie , muzyka  w słuchawkach ukojna miła , i potem sen lepszy . 
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-06-06 18:39

Bezsenność
Otwierasz oczy i widzisz ciemny pokój.
Spoglądasz w okno.
Do świtu jeszcze daleko.
Gwiazdy jak małe brylanty mienią się subtelnie.
Wzrok się wyostrza i dostrzegasz ciemne gałęzie huśtane przez wiatr.
Nagle Twoje myśli zaczynają płynąć jak rwący potok.
Wyobraźnia buduje wielkie plany i rozwiązania.
Nie możesz usnąć - odlecieć w krainę marzeń.
Przytulasz się do poduszki i robisz coś jakby rachunek sumienia.
Sam nie wiesz po co.
To chyba ta cisza i ciemność do tego namawia.
Słyszysz tykanie zegara.
Tyka coraz głośniej i głośniej...
Mija czas i z każdą chwilą jesteś bliżej świtu.
Ranek przyniesie Ci tyle spraw nie mogących czekać.
Będziesz biegł przez dzień, aby wieczorem położyć się i usnąć.
Nie masz wciąż czasu na rozmyślania - życie jest takie szybkie.
Może dlatego obudziłeś się dziś w nocy, by o tym wszystkim pomyśleć.
Pomyśleć o nie złożonych życzeniach, o nie napisanym liście, o nie spełnionej obietnicy...
I o tym, żeby powiedzieć o swej miłości wszystkim tym, których kochasz.
Czujesz jak nagle odpływasz w sen - jest ciepło i cicho.
Odpocznij jeszcze te kilka chwil nim przyjdzie ranek i rzuci Cię w huragan codzienności.
Katarzyna Wawrzonowska   
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-06-06 20:18
Życzę wszystkim dobrej nocy.
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-06-06 20:21
jeszce nie idę  ''chcesz już iśc jeszcze ranek nie tak blisko słowik a nie skowronek śpiewa"
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-06-06 20:24
Hej renatko ja też chyba już zniknę....jakos mi tak oczka się sklejają.....Miłej nocki
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-06-06 20:28
Trudno!   Życze spokojnej nocy   ,miłych snów  !Do jutra 
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-06-06 21:26
Oshiro Elena

Credo przyjazni

Wierzę w ciebie, przyjacielu.
Wierzę w twój uśmiech
    - otwarte okno twojego istnienia.
Wierzę w twoje spojrzenie
    - odbicie twojej uczciwości.
Wierzę w twoje łzy
    - znak obecności w smutkach i radościach.
Wierzę w twoją dłoń
    - zawsze wyciągniętą, by dawać i otrzymywać.
Wierzę w twój uścisk
    - szczere przyjęcie twojego serca.
Wierzę w twoje słowo
    - wyraz tego co kochasz i czego oczekujesz.
Wierzę w ciebie przyjacielu,
    tak po prostu w wymowę ciszy.

Wszystkim -dobrej,spokojnej nocy-Malwa
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-06-07 16:42
O dzięki ja dziś to dopiero czytam.Życzę miłego popołudnia
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Nocne rozmyślania (Strona 7) (1857329 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 134 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill