Euro 2012 eurem, a życie toczy się według scenariusza nakreślonego przez polityków. Igrzyska skończą się i wszystko znowu stanie się szare. Ale tak nie musi być, bo WSZYSTKO zależy od NAS samych. Problem w tym, że nie WSZYSCY są o tym przekonani, albo są zbyt leniwi, aby o tym choćby tylko myśleć. Czasami zdarzają się wyjątki.
Cytat z sieci: "Warunkiem ujarzmienia jakiejś spoleczności, warunkiem zasadniczym, jest zepchnięcie jej na niski poziom egzystencji. Dlatego obniżenie tego poziomu (tj.ogólna degradacja życia, spadek jego jakości, zmniejszenie wygody, a zwiększenie zagrożenia) nie jest czymś niepojętym lub absurdalnym, nie wynika z błędow lub tzw.woluntaryzmu, lecz jest następstwem polityki tych, którzy chcą umocnić swoje panowanie. Wiedzą oni, że czlowiek osłabiony, człowiek wyczerpany walką z tysiącem przeciwieństw, żyjący w świecie nigdy-nie-zaspokojonych-potrzeb i nigdy-nie-spełnionych-pragnień jest łatwym obiektem manipulacji i podporządkowania. Bowiem walka o przetrwanie to przede wszystkim zajęcie szalenie czasochłonne, absorbujące, wyczerpujące. Stwórzcie ludziom takie anty-warunki, a macie zapewnioną władze na sto lat."- tak oto działa nasza władza...
Więcej tutaj (kliknij).