nie to nie są moje fanaberie, pracowałm kiedyś u pracodawczyni która zabroniła mi korzystać z dodatkowego oświetlenia na biurku twierdząc że na to za dużo prądu idzie, ponadto pracowałam przy monitorze czarno-białym z filtrem przywiązanym dwoma sznurówkami podczas gdy już były dostępne monitory lcd, dzięki temu obecnie muszę używać okularów do korzystania z komputera.
brak certyfikatu nie jest poświadczeniem braku mojej wiedzy, owszem podchodziłam do egzaminu ale zabrakło mi paru punktów i nie tylko mnie.
ponad trzy lata temu pracowałam w biurze rachunkowym i moim zdaniem było wyprowadzanie błędów po osobach które miały certyfikaty i studia wyższe pokończone, ale to niestety tamci spijali śmietankę a ja wykonywałam czarną robotę za psi grosz.
niestety u nas panuje mylne przekonanie że certyfikat lub dyplom są potwierdzeniem umiejętności, ale tak nie jest i należałoby o tym pamiętać
a poza tym co ty nazywasz normalną pracą ?
sprzątanie na umowę o dzieło w trybie 24/48 ?