Z polecaniem zakładu ortopedycznego jest podobnie jak z fryzjerem. Jeden klient jest bardziej zadowolony z usług, inny mniej. Generalnie wychodzę z założenia, że osoba, która wykonuje jakąś usługę (a zwłaszcza technik ortopeda, który ma wykonać protezę) ma dobrą wolę i chce to zrobić jak najlepiej. Jeśli coś nie wychodzi to:
a) po prostu nie umie i należy poszukać innej firmy
b) nie chce mu się albo pracuje rutynowo, to też widać i wtedy należy zwrócić uwagę na niedociągnięcia bądź zareagować jak napisałam w punkcie a
Te dwa punkty powyżej raczej wykluczam.
c) są rzeczy dla Ciebie ważne, które chciałbyś robić w protezie, a protetyk tego po prostu nie wie. I nie mówię to o skokach na spadochronie a o bardzo prozaicznych rzeczach jak to, że masz na podwórku tzw. kocie łby na podwórku a twoja proteza nie ma mozliwości adaptacji do nierówności terenu. Tu trzeba realnie przemyśleć co Ci przeszkadza i czego potrzebujesz. Czasem rozwiązanie jest banalnie proste.
d) masz kikut, który jest trudny do protezowania np. ustawiony w przykurczu, bardzo wrażliwy, krótki etc. i tu możliwości technika są bardziej ograniczone
e) ten punkt jest bardzo smutny a mianowicie, najlepsze dla Ciebie rozwiązanie jest kosztowne, przekracza refundację NFZ i Twoje możliwości finansowe. Niestety w naszym kraju refundacja protez jest bardzo niska (dla porównania w Czechach jest pieciokrotnie wyższa).
Oczywiście chętnie do Ciebie zadzwonię jeśli podasz mi nr telefonu.
Pozdrawiam
Ania