www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / szukam pracy w depresji (31342 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor barbra Dodany 2013-03-25 11:24
Witajcie jestem tu Nowa od 2004 mam przyznany stopień niepełnosprawności 03-L-lekki na stałe w 2006 dostałam również lekki na stałe a symbole 03-L 10-N 05-R. obecnie bez świadczeń bez pracy. Przy tych symbolach pisze praca na otwartym rynku pracy praca lekka bez możliwości ubiegania się o szkolenia rehabilitację kartę parkingową.Od roku wysyłam CV dzwonię pytam ale nie ma pracy dla osób z lekkim stopniem ze schorzeniem 05-R szczególnie tym bardziej nie dosłyszę na oba uszy na lewe to już nawet aparat nie poradzi słyszę mowę a nie rozumiem co ,na prawe ucho nie jestem protezowana  moja p.laryngolog stwierdziła że NFZ nie ma pieniędzy. Chociaż wtenczas jeszcze pracowałam i protetycy słuchu mówili że należą się dwa aparaty.Od lutego mam depresję z myślami i próbą samobójczą w  grudniu.Zaliczyłam również psychiatryczny oddział dzienny 7 tygodni męczarni w niedosłuchu, nie wiedziałam co się mówi do mnie do innych ,,psycholożki'' radziły mi szukać pracy przy wyprowadzaniu piesków ,sprzątaniu mieszkań.A ja mam problemy żeby swoje posprzątać mam osłabioną siłę mięśniową rąk nie umiem nawet sama umyć okien zawiesić firan  przynieść ze sklepu 4 kg zakupów Nawet wyjście do,,miasta" sprawia mi problem. Mam zawroty głowy zataczam się przewracam czasami moczę się przy tych upadkach chyba z bólu.I ten śmiech ludzi ich ironia dogadywanie że alkoholiczka -nie wychodzę już sama boję się tego.Obecnie czekam na termin komisji Mops-u o podwyższenie grupy .Od psychiatry mam zespół adaptacyjny typ depresyjny wypisana ze szpitala w stanie dobrym ,Neurolog napisał dyskopatia wielopoziomowa kr.szyjnego ze stenozą i dyskopatia kr.lędzwiowego wskazany oszczędny tryb życia .No i niedosłuch obuuszny ale tego już nie dodawałam to chyba jeszcze mają -mam tylko audiometr.A przecież ja chcę tylko pracować w godziwych warunkach (ostatnio sprzątałam 26 pokoi biurowych na zlecenie za 2.30zł netto za godzinę). Proszę doradzcie jak niedosłysząca z problemami narządów ruchu ma szukać pracy i lekarza który dopuści do np mycia okien acha mam też asygmatyzm nadzwroczny typ średni że też tak to można ująć więc muszę wejść do lekarza w okularachi się zaczyna...
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2013-03-25 16:23
Barbra,
usiądź, weź głęboki oddech i spokojnie samej sobie spróbuj odpowiedzieć na pytanie: czy chcesz się w najbliższym skupić na wysiłkach zmierzających do orzeczenia o niezdolności do pracy/podwyższenia stopnia orzeczenia, doprowadzeniu się do lepszego stanu ogólnego (zdobycie aparatów, ustabilizowanie emocjonalne itd.) czy na podjęciu pracy...?
To może Ci bardzo pomóc. Wytycz sobie po jednym zadaniu na jakiś czas i staraj się doprowadzić do jakiegoś końca. A później kolejne i kolejne.
Połączenie wszystkiego w spójną i dającą coś dobrego całość może być dla Ciebie teraz bardzo trudne, a po co się zamęczać?

Nie pokładałabym jedynej nadziei w "podwyższeniu grupy" - to pomysł doraźny i nie wiadomo, co z tego będzie. Niech to się ewentualnie toczy, ale Ty szukaj lepszych dróg. Powodzenia.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-03-26 07:38
Dzięki- u mnie głód zaglądający w oczy jest złym doradcą jako osoba z lekkim stopniem niepełnosprawności czuję się poza nawiasem społeczeństwa.Jak śmieć,Do 2009 roku dawałam sobie radę i pracowałam i nową pracę znajdowałam od 2010 6-krotnie  usiłowałam utrzymać się na stanowisku pracy sprzątaczki ale było coraz gorzej wiader z wodą nie umiałam już udzwignąć i wylatywałam w 2011 załapałam się na pracownika ochrony bez licencji niestety w grudniu 2011 kazano mi przynieś orzeczenie o II stopniu niepełnosprawności no i skończył się dochód .2012 to wizyty u neurologa która twierdziła że kręgosłup ii ręce muszą boleć bo jest dyskopatia i cieśnia nadgarstka że grupy nie dostanę prosiłam o nowe badania wszystkie miałam z 2005 r i starsze ale p. doktor stwierdziła a po co?Potem zobaczyłam ją na komisji d/s orzekania o niepełnosprawności i znów 03 L 10 N dopisała 05 R z pracą lekka na otwartym rynku pracy nie mam już zasiłku dla bezrobotnych uparcie szukam pracy może utrzymałabym się gdyby dano mi szansę.Niestety wszędzie  odpowiadają że tylko z II na rynku pracy otwartym nie dostałam pozwolenia od lekarza z badań wstępnych. a tak jak pisałam aparaty słuchowe należą się osobą pracującym i cóż z tego że Mops dopłaciłby jak nie stać mnie na dopłatę do niego i baterie. Poza tym w aparatach słyszę szumy i mowę ale nie wiem co się mówi nie rozumiem .Tak więc siedzę i myślę że pora zejść z tego świata.0 nadziei na pracę i siłę w rękach i w nogach mąż ma SM i jak odkryją wyleci z pracy po raz kolejny( ZUS zabrał mu rentę stwierdzając że jest zdolny do pracy) a oboje mamy 50+ i żadnych szans na pracę.Odnośnie depresji ta towarzyszy mi w mniejszym lub większym stopniu od 1981 r i tylko dzięki ludziom życzliwym a nie psychiatrom udaje mi się zachować jakąś równowagę.Proszę zrozumieć że pustki w portfelu są złym doradcą a MOPS nie da bo według nich przekroczony jest dochód na osobę ale zjadają nas opłaty i umowy z których bez kar za zerwanie nie obejdzie się Więc siedzę i myślę jak bez Z-usu cudownie się uzdrowić
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-03-26 08:38
Barbara – a tam gdzie mieszkasz nie ma jakiejś organizacji pozarządowej zajmującej się pomocą w znalezieniu pracy ON? Ja nie bardzo wierze w poradnictwo zawodowe przez forum, Szczególnie przy takim nagromadzeniu problemów jak twoje.
A co do męża – jeśli wyleci z pracy przez Sm to idźcie do sadu bo to dyskryminacja
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-03-26 13:37 Zmieniony 2013-03-26 13:46
Właśnie dostałam termin na komisję nie doręczyłam im wniosku od laryngologa że brak szans na poprawę słuchu to chyba mają 2004 i 2007  w 2004 pracowałam dostałam dwa aparaty  2011 pracowałam 1 aparat( choć według audiometru pogorszyło się prawe)
Co do Integracji ON zgłosiłam chęć podjęcia pracy meilowo i chyba nie doczekam się na tel żeby do nich jechać na rozmowę przygotowanie CV  itp bo chyba nie mogę tak z rozpędu jechać i już.
BOJĘ SIĘ ZE NIC NIE WYJDZIE Z GRUPY NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI I JEDYNA ALTERNATYWA TO POŻEGNANIE SIĘ Z TYM ŚWIATEM.
Boję się sama wychodzić ,rozmawiać z ludźmi ,nie radzę sobie z życiem,dalej jak czytacie mam myśli samobójcze mimo tabletek
A może inaczej proszę odpowiedzcie czy z II stopniem niepełnosprawności mam choć trochę większe szanse na pracę i przeżycie
Nadrzędny - Autor Beta Dodany 2013-03-26 14:16
Przecież - jeśli dostałaś wezwanie na komisję, a nie doręczyłaś zaświadczenia czy wniosku od laryngologa - to jak najszybciej do zrób - przecież leży to w Twoim interesie!
Żadna komisja nie przyzna Ci - nawet tak jak chciałabyś II grupy - bez stosownych dokumentów i zaświadczen na temat aktualnego Twojego stanu zdrowia. Musisz zadbać o te dokumenty, o siebie,o swoje życie! Napewno jest Ci ciężko, nawet bardzo - ale nie możesz myśleć o pożegnaniu się z życiem! Życie masz jedno i nie wolno myśleć o samobójstwie. Tym bardziej,że masz męża i to chorego. Dla niego też postaraj się żyć bo napewno kochacie się! Teraz powolutku zastanów się, co możesz zrobić żeby zgromadzić wszystkie niezbędne dokumenty na komisję, popytaj , idź do lekarza. Trzymam kciuki!Daj znać co załatwiłaś!
Nadrzędny Autor barbra Dodany 2013-03-27 08:20
Witaj
Dzięki za poradę ale mój słuch nie uległ znacznemu pogorszeniu to dwa odcinki kręgosłupa i depresja dlatego dodałam do wniosku tylko te istotne które pogorszyły mój stan mam dalej 1 aparat a póki co nie kupię drugiego ponieważ to duży wydatek a lewe ucho i tak nie zrozumie mowy
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-03-26 15:41
Tak ja pisze Beta, usupełnij szybko wszystkie brakujące dokumenty a potem na komisję. Pamiętaj że zawsze możesz odwołać się od orzeczenia tej komisji i warto to zrobić :-)
Umiarkowany stopień może dać ci szansę na znalezienie pracy ale wcale nie musi. Jeżeli twoja choroba która jest brana pod uwagę podczas orzekania powstała przed 21 rokiem życia to należałby ci sie zasiłek pielęgnacyjny (153zł) do tego zasiłek stały uzależniony od dochodów w rodzinie (więc tutaj może być problem b wg MOPS przekraczacie kryterium dochodowe).
Trzymaj się barbra i walcz o zdrowie dla siebie i męża, nie poddawajcie się :-). Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Beta Dodany 2013-03-26 16:50
Właśnie, tak jak pisze Kundzia - można też odwołać się od orzeczenia.
Ale nie załamuj się, najpierw uzupełnij dokumenty,postaraj się o wszystkie niezbedne zaświadczenia czyli laryngolog, pisałaś też o astygmatyżmie - skoro masz takie schorzenie oczu - i masz kartę u okulisty - postaraj się też o zaświadczenie od tego specjalisty. Postaraj się zmobilizować, pomimo wszystko, pomimo czarnych myśli i depresji - i spokojnie zebrać dokumentację - wszystką, która jest niezbędna  - i  postaraj się zanieść ją  tam gdzie trzeba. Nikt inny za Ciebie tego nie zrobi! To jest teraz Twój priorytet! Bo nie możesz myśleć o wyższym stopniu niepełnosprawności jeśli nie dostarczysz lekarzom właściwej  dokumentacji. Jest ciężko znależć pracę - sama wiesz - ale z wyższym stopniem masz większe szanse.
Nadrzędny - Autor ulena Dodany 2013-03-26 17:37
Barbra, depresję się leczy i to skutecznie. Myślę, że od tego powinnaś zacząć, bo w takim stanie jak jesteś, to niczego nie załatwisz.
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-03-27 01:56
Barbra a próbowałaś starac się o rentę. Na depresję taka jak Twoja ludzie dostają.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-03-27 08:32
Tak o rentę starałam się w 2006 roku tylko na słuch i kręgosłup szyjny i lędzwiowy wysłano mnie do sanatorium prewencji rentowej a przy wypisie napisano że szyja lepiej się porusza  odwoływałam się ale nic nie dało poza tym mimo wszystko byłam sprawniejsza i miałam pracę marzenia które spełniałam Teraz ręce bez sił wiecznie bolący kręgosłup i deprecha leczona od roku 2013 szanowne panie doktorki nie uwzględniły próby samobójczej i płukania żołądka z 1981 r ani porad z 2002 r Uważam że bardziej leczą osoby tacy jak Wy praktycznie doradzający a nie proponujący wyjście z pieskami na spacer -jakoś nie umiem znależć osób którym się chce proponować takie usługi nawet dorażnie
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-03-27 10:43
tak staraj się do skutku , odwoluj sie . Aż wreszcie dotrze do ich pustych głów ze należy Ci się renta. Jezu w jakim my kraju żyjemy, jakich czasów doczekalismy...Żeby błagac Państwo o kawałek chleba. Masakra, nie trać Barbra nadziei a tym bardziej nie rezygnuj z marzeń , to nam tylko pozostało w tym chorym kraju...trzymaj sie pozdrawiam
Nadrzędny - Autor robert70 Dodany 2013-04-16 10:34
czesc az sie miekko robi czytajac takie chistorie i ze tez nie ma w tym naszym chorym kraju szans na zmiane w tym zakresie
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2013-04-16 10:45
z depresjami najlepiej poradzili sobie w Holandii. Mały kraj, ale ludzie wielcy .Pozdrawiam :-).
Nadrzędny - Autor Beta Dodany 2013-03-27 12:34
Kochana Barbra - jest obecnie 2013 r. - możesz spróbować także wystąpić do ZUS i przedstawić stosowny druk o pogorszeniu stanu zdrowia, od 2006 r. Twój stan zdrowia - jak sądzę po Twoich opisach - pogorszył się - może więc warto pogadać z lekarzem prowadzącym aby wypełnił potrzebny druk do ZUS. To co działo się w 2006 r. (o czym piszesz tj. prewencja rentowa itd) już bezpowrotnie minął. Teraz pomyśl, co mogłabyś zrobić w 2013 r. gdzie złożyć potrzebne dokumenty i zaświadczenia o stanie zdrowia. Skorzystaj z naszych rad - bo wszyscy na tym forum jesteśmy osobami niepełnosprawnymi z różnymi doświadczeniami w ZUS i MOPS - czasem też dołującymi.Ale pomimo wszystko walczyliśmy i nie dalismy się. I dlatego piszemy do Ciebie z różnymi sugestiami. Nie załamuj się tylko spokojnie pomyśl, co mogłabyś zrobić żeby uzyskać jakieś świadczenie. Pozdrawiam!
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-03-27 13:11
Barbra dokładnie jak napisała Beta.Dodałabym jeszcze abyś udała sie do szpitala na oddz. psych. tam dostaniesz wypis o deperesjii.Przy ubieganiu się o rente bardzo pomoże, zwłaszcza ,iz choroba nie ustepuje, a Twoja zyciowa sytuacja nie pomaga w leczeniu.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-03-27 14:56
NO CÓŻ 25.04 MAM KOMISJĘ  MOPS  15 .04 TERMIN WIZYTY U LEKARZA MYŚLĘ WIĘC ŻE KRÓTKI POBYT W SZPITALU W CZASIE KOMISJI BYŁBY NA MIEJSCU.NIE CHCĘ SZPITALA NIC A NIC MI NIE DAŁ A DOŁOWAŁA DODATKOWO MOJA GŁUCHOTA. SZPITAL 7 TYGODNI ZALICZYŁAM WRZESIEŃ-PAŻDZERNIK 2012 DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA DOBRE SŁOWA I RADY CÓŻ MOŻE I SZPITAL
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-03-28 10:05
NIE DZIĘKUJ A BIEŻ SIĘ ZA NICH I CAŁY CZAS STARAJ SIĘ , PRÓBUJ A DA RADĘ ZAŁATWIĆ ZOBACZYSZ. MAM ZNAJOMEGO CO 7 RAZY STAWAŁ NA KOMISJĘ LEKARSKĄ AŻ NARESZCIE PODWYŻSZYLI JEMU GRUPE Z UMIARKOWANEJ NA ZNACZNĄ
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-03-29 08:23
Witam  ja też po raz 5 będę startować ale teraz mam nareszce nowe badania RM i RTG prócz tego szpitale ostatni ,,psychiatryk" brrr ale a propo' renty to chyba trzeba byłoby pracować a ja już przeszło rok nie pracuję chociaż wróciło marzenie by być przygłuchym ochroniarzem  i usłyszeć ranny śpiew ptaków ale to już bajka
Nadrzędny Autor Beta Dodany 2013-03-29 09:06
To myślę nie przeszkadza, żeby złożyć wniosek o rentę - jeśli masz dzisiaj czas to skontaktuj się z miejscowym Zus i dopytaj o szczegóły - czyli czy możesz starać się o rentę skoro nie pracujesz od roku , a Twój stan zdrowia pogorszył się - bo to jest ważne, gdyż w sytuacji jeśli składałaś wcześniej takie wnioski, to okolicznością uzasadniającą wniosek z tego roku - powinno być pogorszenie się Twojego stanu zdrowia.
Nadrzędny Autor trolla Dodany 2013-03-29 09:28
okres wymagany to 18 miesięcy, więc jak się załapiesz to możesz startować
Nadrzędny Autor Beta Dodany 2013-04-15 10:47
Witam - co u Ciebie? 15.04. czyli dzisiaj miałaś mieć wizytę u lekarza, myślisz o tym,żeby zgromadzić potrzebne na komisję dokumenty i zaświadczenia?Pozdrawiam serdecznie Ciebie! B
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-03-29 09:08
nie ma sprawy te wpisy są niekiedy pomocne , opinie i porady innych osób, Sam niedawno byłem w takim dołku że szkoda mówić , dlatego nie biez wszystkiego tak aż powaznie , będzie dobrze zobaczysz. Trzeba tylko w to mocno ale to mocno wierzyć
Nadrzędny - Autor Anecik Dodany 2013-04-01 18:01
sama się zastanawiam, czy w depresji w ogóle dałabym radę szukac pracy
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-04-02 09:01
Musisz zaczekać aż troszkę Ci ta depresja przejdzie, na pewno to potrwa troszkę ale musisz wziąść się w garść inaczej nic z tego nie wyjdzie. Ja tez szukałem szukałem i nareszcie znalazłem. pozdrowionka Anecik , i nie trać nadziei...!
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-16 07:07
No i czekając na komisję zaliczam kurs z UP to chyba kolejna pomyłka mam ręce z ołowiu kręgosłup odmawia posłuszeństwa w czasie 80 godzin trudno nauczyć się nawet podstaw zawodu  jakiegokolwiek no chyba że sprzątaczki ale to wykonywałam kilkadziesiąt lat teraz okazuje się że nie umiem utrzymać wiaderka wody i wyciągnąć toto ze zlewu NIE WIEM CO JUZ ROBIC BEZ WYKSZTAŁCENIA OBŁĘD zaklęte kółko i nieprzechodzący ,,dół".
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-04-16 12:12
Tu na prawdę trzeba najpierw zapanować nad depresją.
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-04-17 07:54
Tak to podstawa , zapanować nad depresją a później dopiero zacząć działać. Inaczej niczego nie wskurasz, depresja może się pogorszyc i wtedy lipa... Wiem coś o tym bo sam mam takie doły które niestety zdarzają się coraz częściej. Sam niewiem co z tym zrobić ? Pozostaje nadzieja...!
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-04-17 08:51
niestety u nas depresja jest ignorowana i traktowana jako przejściowy stan a nie jak długotrwałe schorzenie z nawrotami
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2013-04-17 09:30
trolla, ta uwaga może nie stanowić dla autorki wątku tego, co jest jej teraz najbardziej potrzebne. Ma ona wystarczająco dużo własnych doświadczeń właśnie to udowadniających, więc nie pomagasz...
Nadrzędny Autor barnaba2 Dodany 2013-04-18 07:49
Tylko tak i nie inaczej, dlatego trzeba najpierw ją wyleczyć a później dopiero zacząść działać. Ale łatwo jest mówić a trudniej zrobić. Depresja jest strasznie trudna do wyleczenia. Zapanować nad nią jest tez ciężko. Dlatego starajmy się nie aż tak bardzo się dołować , a zacząść działać.
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-04-19 08:28
jestem za i też próbuję to zrobić ale jakos to ni wychodzi
Nadrzędny Autor barbra Dodany 2013-04-22 09:14
Wydaje mi się że nad depresją nie da się zapanować ani jej wyleczyć za pomocą tylko środków farmakologicznych na obecnym etapie tylko śpię ciut ciut lepiej dalej jest strach przed wyjściem zawroty głowy strach przed ludżmi przed nędzą.Ostatnio pracodawcy stwierdzali że do pracy sprzątaczki się nie nadaję-podobno żle sprzątałam za wolno nie zdążałam wszystkiego wykonać lub niedokładnie Mimo to dalej próbuję -jednak bez skutku.Już rzeczywiście mam wrażenie że do niczego się nie nadaję i słusznie na wniosku o grupę dopisałam że domagam się eutanazji przecież i w przyrodzie zwierzęta słabsze,chore, niezaradne giną.
Nadrzędny Autor barnaba2 Dodany 2013-04-24 07:21
Ale zapanowanie nie jest takie proste , to sa poważne bardzo sprawy. Ale próbowac trzeba cały czas. Próbuj próbuj, napewno się uda.
Nadrzędny - Autor graz-ynaj Dodany 2013-04-21 10:10
Witam serdecznie
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-24 18:50
Witam wszystkich mi życzliwych i nie życzliwych jutro mam komisję Mops-u czy o coś pytają-bo na ostatniej to pytali czy umiem obsługiwać kompa i co mi przeszkadza w życiu a poza tym przewodnicząca komisji neurolog już w poradni powiedziała że nie dostanę i nie dostałam teraz mam nowsze MR i RTG i poradnia psychiatryczna doradzcie co mówić w razie pytań
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-04-24 19:17 Zmieniony 2013-04-24 19:20
Nie wiem co Ci doradzić.
Powiedz im że jesteś zdrowa i nigdy się psychiatrycznie nie leczyłaś a jak chcą to możesz cały dzień chodzić na rękach i kapelusza nie zgubisz.
A zkompem , wiesz jak się nim opiekować i najważniejsze dla kompa jest regularne podawanie posiłków.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-24 20:35
no no będę miała na uwadze ale ja wtedy nie umiałam"odpalić" kompa a co dopiero pisać i szukać owe www chociaż nie jest to też łatwe ale serwuję tylko napoje -mój komp lubi kawę nawet zbożową "Waldusiu" nie mogę się odprężać ale serdeczne dzięki
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-25 06:31
To wszystko- nie tak kiedyś radziłam sobie sama nawet jak znalazłam mojego eks śp już w stanie rozkładu gdy leżał ok 34 dni a wszystkie robale z miasta znalazły się w jednym mieszkaniu przeżyłam to nie jedząc 22 dni kawa herbata słodzik i nikotyna przeżyłam 5 ""bliskich" spotkań z samochodem w tym kasacja swojego pracowałam i opiekowałam się chorymi na raka demencję ,starczą a teraz utraciłam pracę ręce nie mają siły ukończyłam 2 kursy celem przekwalifikowania  się a co najważniejsze boję się wychodzić sama boję się ludzi nienawidzę tej pory roku za oknem wrzaski,szczekania i dyskusje ławkowe w dzień kobiet w nocy degustatorów trunków.Naprawdę nie chce mi się żyć jestem zmęczona już niezaradna
ech głupoto moja
myśl żeby z tym skończyć jest silna zbyt silna i sama nie rozumiem po co to wszystko piszę ale dziś komisja nie śpię od 04;08 rano przejrzałam kilka postów i mądrzejsza nie jestem
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-04-25 17:12
jak czytam twoje posty, to jak widziała siebie. Oczywiście nie przeżyłam takich traumatycznych wydarzeń losowych jak Ty, więc nie mogę sobie jedynie wyobrazić ile wycierpiałaś i mimo wszystko dałaś radę. Najgorzej jak człowiek nie ma wsparcia, opracia w osobie która pomoże się z tego dźwignąć, pomoże zmienić sytuację życiową. Przychodzi taki czas, że wszystko co nas spotkało daje o sobie znać później, nawet w teoretycznie mniejszych problemach. Człowiek jest tak zmęczony, że potem byle drobiazg potrafi wpędzać w depresję. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, też nigdy się nie leczyłam z tego powodu ale mówię to na podstawie tego co czuję. Ty czujesz pewnie podobnie, do póki mogłaś sama na siebie zapracować, sama sobie radziłaś a teraz... teraz nie ma nic. Mam tylko nadzieję że wszystko się Tobie uda po Twojej myśli, bardzo bym tego chciała i dla Ciebie i dla każdego z Nas.
Też zawsze sobie radziłam, choć życie pisało mi różne scenariusze a teraz, teraz nie potrafię sobie poradzić tym bardziej że pracownik socjalny na każdym kroku wpędza mnie w płacz i większą depresję. Nie oczekuję głaskania po głowie, niańczenia, przytakiwania, ale zwykłego szacunku, choćby zrozumienia a nie rad typu "proszę spać w kurtce, czapce i butach bo my już do końca roku nie pomożemy pani w opłaceniu prądu z okresie grzewczym". Czuję się niepotrzeba, do pracy mnie nie chcą, zdalnej nie mogę jeszcze znaleść, na rentę "za zdrowa" i nie ta ne przepisy się łapię, MOPS za dużo kosztuję. Więcej po żadną pomoc tam nie pójdę więc czekam na zimę z utęsknieniem, zastosuję się do rady pracownika socjalnego, czyli będę spać w kurtce, czapce i butach bez ogrzewania, tak jak kazano mi, ale przy okazji owtorzę sobie okna aby było więcej świeżego powietrza w domu, mroźne powietrze jest takie pachnące ;-)

Barbra napisz jak tam po komisji, nie poddawaj się tak szybko, może razem uda się jakoś dźwignąć z tego dna, pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Mówi się że pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich nie tylko nie da się żyć, bez nich człowiek jest traktowany jako śmieć, który najlepiej zutylizować.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-25 19:22
DZIĘKI nie wiem jak wypadła komisja nie powiedziałam o bólu kręgosłupa tylko o problemach z dźwiganiem i chodzeniem ,wyjściem sama na miasto nie powiedziałam o bólu w tym czasie w okolicy mostka (to strach przed wyjściem przed  przewróceniem się)na stwierdzenie natomiast że mam sporo lat pracy przed sobą odpowiedziałam że nie chce mi się żyć.8 05 poznam werdykt może i wniosek na rentę pobrać to nie to że nie chcę pracować tylko mi z III nikt tej pracy nie proponuje mimo ok 100 CV wysłanych i dziesiątek rozmów tel.a mając jezcze neta usilnie szukam Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-04-26 09:20
Racja z tą rentą to same problemy . Żeby ją dostać i żeby utrzymać trzeba byc naprawdę chorym.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-26 14:10
Mam pytanie na poprzednim orzeczeniu miałam 3 symbole na stałe czy orzecznik może cofnąc któryś mimo pogłębienia tych chorób oprócz niedosłuchu który nie pogorszył się
Nadrzędny - Autor bonafides Dodany 2013-04-26 22:38
Jesli masz na stałe, to nie może.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-27 07:48
Ha jak dzwoniłam do Mops-u to odpowiedziano mi że lekarz orzecznik wydał już orzeczenie a chodziło mi o 03-L i pani powiedziała że symbol dalej jest ale nic więcej nie chciała zdradzić nie wiem czy dostałam II muszę czekać do 8 maja
ale muszę się pochwalić nie zapeszam mam 50% szansy na pracę na otwartym rynku pracy w poniedziałek jadę na 2 rozmowę kwalifikacyjną jest 6 osób a potrzebują 3,i ewentualnie przekonać lekarza żeby nie widział przeciwwskazań do tej pracy bo grupy niepełnosprawności zakład nie interesuje we wstępnej rozmowie przyznałam że nie dosłyszę a nic o problemach ruchowych i neurologicznych ale zależy mi bardzo na tej pracy sprzątaczki  zakład czysty lśni nowością elegancją i może stawka będzie większa niż najniższa krajowa
Przepraszam że zajmuję się tylko sobą i swoimi problemami tu ale chcę jakoś czuć się potrzebna a na razie szukając wsparcia piszę tylko o sobie i swoich ważnych lub nie problemach
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-04-27 18:05
pisz, to zawsze pomaga, przynajmniej mnie pomaga a i cieszą mnie dobre wieści innych.
Nadrzędny - Autor barnaba2 Dodany 2013-04-28 07:21
oczywiście że pomaga, potrzeby kazdy ma inne. Jednemu pomaga pisanie, drugiemu słowo , musimu się jakoś trzymać razem w miarę możliwości...
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-04-28 09:57
Muszę zapanować nad lękiem przed ludźmi starając się o te pracę czy lekarzowi medycyny pracy przy wstępnym badaniu muszę powiedzieć o mojej niepełnosprawności będzie to praca między innymi mycie okien do 3m zawsze odrzucano mnie (okulary i słuch )z otwartego rynku pracy z zpch nie było problemów pisano praca w szkłach kontaktowych .Myślę w poniedziałek iść do Mopsu może zdradzą czy mam II- jak przekonać pani do tego by powiedziały?Mając II nie musiałabym tak walczyć o te stanowisko
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-04-28 11:37
Dziwi mnie to że taka informacja to tajemnica, szczególnie że to dotyczy Ciebie nie osoby trzeciej. Może znowu jakaś zła interpretacja "przepisów urzedniczych"?
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / szukam pracy w depresji (31342 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill