www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik włóczykija. (Strona 2) (94501 - wyświetleń)
1 2 3 4 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2013-11-05 21:37
Już tyle lat nie podróżowałam koleją, że nie pamiętam czy kiedykolwiek zwracałam na to uwagę. :-)))))))
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-07 16:28
Kur...a mać.
Dalej kontynuując temat kolejowy. Poznaniacy organizują flashmoba w proteście przciwko dworcowi NOWEMU powstałemu przy okazji budowy wielkiej galerii handlowej.  Dla zmylenia budowę zaczęto od "dworca głównego" można co prawda zejść po schodach na perony, ale za to z wszystkich peronów moża wjechać ruchomymi schodami na górę na poziom galeri i paru kas biletowych przy których ciągle kolejki bo bo co madziałać ws%#tkie pięć skoro mogą dwie. Na cholu galerii ustawiono wiele biletomatów i automatów z kawą. Niby dla ułatwienia obsługi pasażerów.
Po co budowali taką niefunkcjonalną stację kolejową. Mogli umieścić biletomaty w pociągach i po kłopocie.
Miłego podróżowania.
Pz. A te pierwsze słowa to hasło flashmoba organizowanego poprzez portale społecznościowe ;-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-07 20:35
Nie dziwię się wściekłości zawartej w tym haśle, bo to co się dzieje w Poznaniu pod względem architektonicznym, to jest skandal chyba? Zamek Gargamela, fontanna na placu Wolności, dworzec jak skrzynka na chleb, a teraz Centum. Rządy Rycha się chyba za rok skończą, wybierzcie lepiej. ;-) Nikt go już nie lubi w Poznaniu.:-)
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-07 20:50 Zmieniony 2013-11-07 20:52

> Rządy Rycha się chyba za rok skończą, wybierzcie lepiej. ;-) <


Nie wiem dlaczego zostawiono dowolność kadencji w wyborach do samorządu ? Rządzi taki" pierwszy sekretarz - z wyboru " cztery kadencje Dwie pracowicie a następne dwie ślizgając się ... . A swoją drogą to coś jest w tym nie tak ...może kartofle ;-))))
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-07 20:59
I szykując sobie mięciutkie lądowanie po kadencji.:-) czytaj zasłużony odpoczynek, oczywiście.:-)
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-17 20:21
Podobno to nie forumowo  gdy się podpisujemu pod swoim wpisem, ale tak dużo się  zdaźa że nie wiem czy powinienem się odzywać czy milczeć? A może pograć w w gry?
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-06 10:44
A ja się dziś włóczę po kroplach deszczu, które już spadły, ale wilgoci jeszcze pełno w powietrzu. Włóczę się wzrokiem po niebie, ale nie mogę się zatrzymać na chmurnych fantazjach, bo niebo dziś zasnute jednakowo, buro i siwo. Cisza bezwietrzna.
Pozostaje powłóczyć się po dokumentach, zrobić w nich mały porządek, archiwalia uporządkować  i częściowo przygotować do druku. Własnego, żeby nie było, że mam już wydawcę. Takim geniuszem nie jestem, więc pozostaje mi się nadal włóczyć po zakamarkach własnej głowy, składać nieposkładane jeszcze hipotezy, czasem uznawać ich błąd...I zaczynać od nowa. Czuję się w takich razach włóczykijem. Wędruję i wędruję, i tylko czasem siadam zadowolona w pełnym słońcu.
A, nie nie, najpierw trasa mnie wiedzie przez kocią kuwetę...
Muszę uważać, aby z przestrzeni nieograniczonych, nie spaść w nią za ostro. I jeszcze trochę pokój komputerowy ogarnąć...O matko...nawet spokojnie powłóczyć się nie można. A chciałam nad rzekę zajrzeć...zobaczyć co z drzewem moim ulubionym.
- Halooo....?
- Tak słucham?
- Tu rzeczywistość.
- Oj, znowu skrzeczysz?! Dobra, dobra, już idę. :-)
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-06 12:19
A ja w tej chwili wróciłem z nad rzeki. Ładna jest miejscami rzeka Warta. I nie jest to poznański odcinek. Ale i tak radość dla oczu, bo na siedzenie z wędką nie było by czasu.
Ps.
Wuzetka a nie mogłabyś korzystać z innej toalety tylko kociej kuwety.;-)?
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-06 13:02
Czas relaksu, relaksu...była taka piosenka.
znalazłam:
http://www.youtube.com/watch?v=CPBbhC3a5H0
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-07 00:46 Zmieniony 2013-11-07 01:06
Czas na relaks. Nie lubiłem tej piosenki. Tak samo jak Anna maria co miała smutną twarz.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-06 13:19
Nad Wartą złowiłam mojego największego leszcza. :-))))))))))))
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-06 14:33
Ja zaś na warcie dostałem najsmaczniejsze słodkie i ciepłe bułeczki . Od piekarzy, którzy dorabiali ;-) ...Ale, że nie bułeczek  miałem pilnować to sobie wybaczyłem ;-) .To były czasy ...
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-07 00:46
:-):-):-)
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-07 00:51
Lidian masz na myśli swojego partnera od kija :-) (żart)  Gratulacje. Jakieś wymiary podaj będziemy znali na jakie sztuki dzisiaj polujesz;)
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2013-11-07 09:26
Jak wiesz u każdego wędkarza wymiary złowionych ryb rosną wraz z upływem lat więc ..................... lepiej nie będę mówiła. :-))))))))
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-10 13:00
Wędrując w czorac przez małe miasteczo, zauwarzyłem a raczej usłyszałem niepokojące odgłosy. Za mną , przedemną . Miałem wrażenie że ktoś rzuca kamykami , które spadały na chodnik i ulicę . Postanowiłem rozszyfrować zagadkę!!
I co powiecie na wynik obserwacji?
Tymi huliganami były czarne jak smoła ptaki:) czyli nasze kruki.
To one sprawiały te odgłosy. A upadającymi kamykami okazały się orzechy włoskie, których rosło w okolicy sporo.
To był ich sposób aby się dostać do wnętrza twardej łupiny.
Rozbijały orzechy upuszczając je z wysokości :-) na chodnik.

Mądre ptaszki co nie?
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-11-10 13:47
Znalazły sposób, a przecież mogły użyć dziadka (do orzechów):-) :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2013-11-10 19:22
U mnie te praktyczne ptaszki rozbijają orzechy na cmentarnych nagrobkach
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-11-10 20:55
Czarne to to i w ziemi się dłubie
a ja je lubię :-)
Ale żeby nagrobki wykorzystywać ....
.... toż to czarny humor :-) :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2013-11-10 21:24
a jednak.... to prawda, ptaszki mają gdzieś powagę miejsca :-)
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-11 00:31
To ja z całą powagą deklaruje, że mogą one , te czarne zwane krukami rozbijać do woli swoje orzechy o mój osobisty wielki polny kamień, którym mnie przygniotą moi bliscy (abym czasem nie wylazł) ;-)
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-11 00:37
Dostałeś ten kamień na własność, że nim zarządzasz? :-)))
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-11 02:30
Uwaga Walduś . "Zauważyłem " pisze się przez "ż" . Zapamiętaj to sobie raz na zawsze. Bo to jest od uwagi :-) a może od wagi? Nie ważne. A morze w oznaczeniu dużej wody piszemy przez "rz" . Może to być kłopotem dla obcokrajowca ale nie powinno być to dla Ciebie wytłumaczenie . Dlatego tak ważne jest pisanie poprawnie.  Aby uniknąć błędu można wspomagać się słownikiem ortograficznym lub chociaż uważnie przeczytać zanim się kliknie wyślij ;-) . By nie popełniać tak kardynalnych błędów, jak doskonale pamiętasz, papież pisze się również przez ż (z kropką) pomimo że papier kończy się na r , a że papier wszystko przyjmie, to jednak pisanie z błędami jest nie do przyjęcia. Tego błędu nie widać tylko w mowie :-)
I to była krótka mowa dla Waldusia podobno nie kiepskiego , ale tego nikt poza nim nie może być pewien choć przez grzeczność można nie zauważyć. To jednak powinno się zwrócić delikatnie uwagę (jak mówi się - nie kijem go to pałą)
Tekst można użyć jako dyktando , szczególnie polecam dla tych którzy wyjechali za morze ale może jeszcze wrócą.
Niech papierowe błędy porzucą,
nawet jak nie wrócą.
Dobranoc a może jednak już dzień dobry państwu.
;-);-);-)
Ps. Bez obrazy że Ci tak "nawrzucałem"
Z poważaniem
Wasz włóczykij  a właściwe "tfujwluczykijsamobujpżetfzhutemsłonica" ;-) i ciesz się że nie wspomniałem o nowym słowie  "czorac" :-))) ani "miasteczo"
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-11 10:39
:-) :-) No jesteś naprawdę Niekiepski i nie ma co mówić więcej.:-)
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-11 12:46
Rozdziobią lub rozdzióbią nas kruki wrony więc nie dziubajcie nas pierony ;-) . Pozdrawiam Was pierony :-).
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-17 23:47
A gdzie się włóczysz, jak Cię tu nie ma? :-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-27 18:39
No to opowiem Wam, co mnie spotkało. Spotkało chyba dlatego, że ciągle się tego bałam i nie wyobrażałam sobie jak się można czuć w takiej sytuacji.
Ale od początku.
Po załatwieniu lekarza...hm...no wiem jak to brzmi, ale załatwiłam częściowo, w poniedziałek jeszcze  poprawię.
Tak więc po wizycie, pojechałam ze synową do marketu. Miałam do wyboru kilka po drodze, ale stwierdziłam, ze dawno nie byłam w jednym z nich, to pojedziemy pochodzić. Bierzemy wózek i wjeżdżamy do środka, a tu nagle...bramka wyje na cały market. Ups..konsternacja na całego!...Niemożliwe! Co jest grane? Rozglądam, się dość bezradnie....Podchodzi na raz dwa ochroniarz i mówi, że mam się nie przejmować, bo to wózek pika na bramce, one tak mają, bo są nowe. Nie rozumiem i mam chyba minę wyjątkowo niedowierzająca, że to wózek, choć gdybym pomyślała bez emocji, to takie niedowierzanie działało przecież przeciwko mnie. Bo w domyśle wózek niewinny, to już tylko ja zostałam...:-) Na to ochroniarz, że jak chcę (uwaga! jak chcę), to mogę sama bez wózka cofnąć i przejść, i się sama przekonam, że będzie w porządku. No dobrze. Robię bez wózka krok do tyłu i bramka wyje. O matko święta, to jednak ja! Ale jakim cudem?! W głowie tsunami! Pan do mnie spokojnie, że pewnie kupowałam coś w innym markecie i mam w torebce. Nie, nie kupowałam, nikomu też nic nie wzięłam, zarzekam się od razu, bo nadal jestem w chaosie...:-)
- Niech pani zobaczy w torebce, co może pikać.
Wkładam rękę do torebki, mieszam w bałaganie...nie, nie będę wszystkiego wykładać, tych chusteczek, karteluszek i karteczek...eee...tam...nie będę wymieniać, bo czas w torebce porządek zrobić. Machnęłam torebką raz jeszcze, sama zostając dalej i nic. Nie pika. Pan na mnie spojrzał uważniej. Musi mieć pani coś na sobie.
Nooo mam...odpowiedziałam niepewnie...mam normalne rzeczy.
- A coś nowego?
Zaczęłam niepewnie rozpinać guziki od płaszcza....
Synowa stwierdziła, że najnowszą to mam kamizelkę...
Ale przecież wszędzie w niej chodziłam i nic nie pikało, w sumie jest już stara, ma pół roku.
Zaczęliśmy ją oglądać , pan podpowiedział gdzie zajrzeć, a tam wszyty w metce ukryty pikacz....!
I co? Nigdzie w żadnym markecie, na marketów od licha i trochę nic nie pikało, a tu tak.
Gdyby nie postawa ochroniarza (przystojny zresztą i miły), to pewnie bym się denerwowała....ale cały czas się do mnie z rozbawieniem uśmiechał...
Tak nawiasem, ciekawe, że tam, gdzie kupowałam tę kamizelkę, bramki na wyjściu milczały.
Pointa?
Zawsze kiedy przechodziłam przez bramki, miałam jakieś irracjonalne obawy, żeby tylko coś nie zapiszczało, żeby ktoś nie myślał, że cokolwiek mogłabym zabrać ze sklepu.
No i nagle stało się, przeżyłam pikanie na własnej skórze.......... i żyję.:-)))
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-27 22:16
No to teraz często myśl o wygranych liczbach w Lotka, a później wyślij jeden zakład. :-))))))))))))))
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-27 22:37
Jasne, ale jeden to za mało.:-) Mam sporo planów na taką okoliczność, więc żadnych pólśrodków z jednego tylko  kuponu.:-))))))
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-28 09:35
Będziesz wysyłała co tydzień jak się sprawdzi.  :-)))))))))))))))))))))) Tylko czy z taką kasą będziesz jeszcze miała czas na klikanie z nami. :-))))))))))))))
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 11:53
Oj, wtedy pewnie bym opowiadała o włóczęgach. Bo w domu by ktoś za mnie sprzątał, robił zakupy, wykonywał inne rzeczy domowe. :-) A ja kupiłabym sobie lustrzankę najlepszą na świecie i obiektywy, i w drogę.
Poza tym się przyzwyczajam do ludzi i miejsc.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-28 12:17
Również lubię robić zdjęcia . Robię ich wiele i nie zawsze dobrze, ale pstrykam :-) . To nie aparat robi zdjęcia i trzeba mieć trochę ;wiedzy, szczęścia czy pomysłu - na zdjęcie . Nie zawsze...ale ;-) . Zdjęcia robione przez innych podlegają dokładniejszej obróbce... . Słownej również ;-) .
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 12:36
Wszystko zgoda Amalian, ale w pewnych sytuacjach pomysły i widzenie świata wysiada, bo granic technicznych nie przeskoczysz bez sprzętu. Poza tym miejsce się liczy, bo ile możesz nowych podejść zrobić w tym samym ogródku?;-)
Moje osiągnięcia są skromne, tylko dwa wyróżnienia w znaczącym konkursie. Dalej nie wysyłałam, bo sprzęt mam za mały....a to, co widzę, co ludzie robią i g d z i e robią, wpędza w dołki....Na szczęście nie na długo.:-))) Bo nie można mieć wszystkiego i nie potrzeba.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2013-11-28 12:49

>Dalej nie wysyłałam, bo sprzęt mam za mały....a to, co widzę, co ludzie robią i g d z i e robią, wpędza w dołki....Na szczęście nie na długo.:-))) Bo nie można mieć wszystkiego i nie potrzeba. <


I ja tego się trzymam ....tak wiele jest pięknych samochodów i nieszczęśliwych w nich ludzi . tylko tym mogą zaimponować innym ;-) .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-28 12:51
Właśnie odebrałam 168 zdjęć i oglądam. Za chwilkę włożę do albumu. Zjadą się dzieciaki, będzie w święta dużo uśmiechu i wspomnień. Lubię takie fotki "do ręki". :-)))))))))))
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2013-11-28 12:55

>Lubię takie fotki "do ręki". :-))))))))))) <


No masz ...i u nas zdjęcia się materializują . Dajemy do wywołania, bo to dowód materialny i na wszelki wypadek :-) Może nie tak wiele :-) .
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 12:56
No dobrze, czas na kawę...tylko co do niej...oooooooooo, zapomniałam, mam czekoladę z orzechami.
To lecę na dół biegusiem.:-))))
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-28 00:41 Zmieniony 2013-11-28 00:45
miałem podobne zdarzenie i byłem zmieszany, zdenerwowany a co najgorsze to musiałem się udać z panem ochroniarzem do ich kanciapy. Tam dopiero pan wykrył wykrywaczem metalu blaszkę w spodnich, które miałem na sobie, zakupione w innym sklepie miesiąc wcześniej .Sytuacja nieciekawa i denerwująca, ale spodni tej firmy w tym sklepie nie było ...i dobrze, bo nie miałem paragonu ;-) . Mijając bramkę zawsze wracam pamięcią do tej sytuacji i zastanawiam się czy zacznie piskać :-). Mam taki uraz, ale sklepu nie zmienię, bo drogi by trzeba nadłożyć .Ta technika nas kiedyś zniszczy .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-28 09:34
To sobie pomyślał, że z Ciebie taka sprytna bestia co do innych idzie kraść spodnie, żeby tutaj w ubraniu zrobić uczciwe zakupy. :-)))))))))))))
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 11:54
Amalian spodnie, ja kamizelkę:)))) Ale fakt, że technika już nas niszczy, choć i pomaga.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-28 12:03
Pewnie mu za to płacą ;-), ale to jest nieprzyjemne uczucie i nie lubię być w taki sposób 'wyróżniany' . Teraz każdy zakupiony ciuch w sklepie staram się sprawdzić :-) .;
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2013-11-28 12:54
Jemu płacą i jeśli grzecznie do Ciebie podchodzi, to ok. Gorzej jak się trafi na furiata np. takiego ( link chyba wczoraj podałam) co Cię od razu "odpowiednio" potraktuje.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-28 13:02
Wszystko zależy od ochroniarza ...Ja pewnie nie bronił bym się gdyby powaliła mnie dwudziestoparo letnia ochroniarka z długimi włosami blond . W kusej spódnicy z głębokim dekoltem . Przyciskając m o j ą ;-) głowę do s w o j e j piersi ;-)))) . 
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-28 19:46
Amalian skończ z tymi  ochroniarskimi wizjami , bo niedługo włosów zabraknie , a , a, a komentarz "ałaaaaa nie za włosy" uważam za stracony ;-))) efekt
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-28 20:31
Wuzetka i co teraz? Nie pójdziesz więcej na zakupy do pikającego sklepu ;-);-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 20:35
Pójdę, bo tam dostałam super porto i chcę kupić tego ze dwie butelki na Święta i Nowy Rok. Ubiorę się tak samo, bo już nie pikałam w tym.:-)))))
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-28 20:38
Kup jedno dla mnie :-) i wypij za moje zdrowie bo ja nie piję porto ;-)
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-11-28 21:03
Kup mu Żubra  ma więcej włosów, bo pewnie o to biega w tej materii . Po czwartym widzi się w lustrze jak Tym w Misiu  ;-)) .
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2013-11-28 21:05
Żubry niech 'se' sam łapie w puszczy.:-) Są zaprzyjaźnieni, więc się nie nabiega.:-)))))
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-11-28 21:11
Oj amalian nie wiesz jak dobrze posiedzieć przy żubrze ;-)?
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik włóczykija. (Strona 2) (94501 - wyświetleń)
1 2 3 4 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill