>Każdy, kto uzna, że ma do czynienia z zabronionym przez prawo zapisem, np. w umowie podsuniętej przez bank, firmę ubezpieczeniową, biuro podróży czy regulaminie sklepu internetowego, może wnieść pozew do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK).
>Prawnicze hieny typu Patronus nigdy nie wystapią przeciwko bankom, operatorom telekomunikacyjnym czy TV. Oni się skupiają na gnębieniu drobnych przedsiębiorców za regulaminowe duperele, najczęściej nie mające żadnego znaczenia w praktyce.
> Ponieważ skala zjawiska polegającego na łamaniu praw konsumentów poprzez stosowanie klauzul niedozwolonych w naszym kraju jest zjawiskiem ciągle powszechnym, Stowarzyszenie Ochrony Konsumentów Patronus występuje do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z powództwami o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone. Ponieważ jest to powództwo, którego z mocy obowiązujących przepisów wycofać się nie da, proponujemy dogodne rozwiązanie w formie ugody przedsądowej, na mocy której, właściciel sklepu zobowiązuje się do:
>- zaprzestania stosowania klauzul abuzywnych w swoim regulaminie,
>- wniesienia dobrowolnej opłaty na cele statutowe Stowarzyszenia,
>Stowarzyszenie zaś odstępuje od wytoczenia powództwa i informowania UOKiK o zaistniałym naruszeniu.
>Pamiętać należy, że koszty sądowe takiego powództwa są bardzo wysokie i wynoszą:
>- 60,- złotych - z tytułu zastępstwa procesowego,
>- 600,- złotych - koszty sądowe,
>- koszty obowiązkowej publikacji klauzuli w Dzienniku Urzędowym (0,70 złotego za znak), w zależności od ilości znaków w klauzuli ... średnio około 1.500,- złotych,
>- pozostałe koszty - koszty wynajęcia radcy prawnego, korespondencja itp.
>To pokazuje dobitnie, że nie tylko działamy broniąc praw konsumentów, lecz również interesów właścicieli sklepów proponując im o wiele tańsze rozwiązanie.
>Jeśli to wymuszenie ochrony
>Statystyczny Polak wypił w ciągu ostatniego roku 6 litrów wina, 8 litrów wódki, 99 litrów piwa
> Jak ja sobie z tym poradzę
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill