Wandalizm jest w Polsce rozpowszechniony przez bezmyślnych, rozbrykanych, młodych ludzi. Zawsze robią bezmyślnie szkody w pociągach, autobusach, tramwajach, nie pomyślą że te dobra też służą im, nie tylko innym. Aby zmniejszyć problem wandalizmu, moim zdaniem trzeba wprowadzić tzw monitoring w miejscach najbardziej na to narażonych. Uważam, że im prędzej te metody będą wdrażane, tym będzie mniejsze zjawisko wandalizmu... Osoby przyłapane na akcie wandalizmu karać publikacją przez media zdjęciami lub filmami z monitoringu a ich koszt plus likwidacja skutków ich czynów...

Witam
Ten przykład dowodzi, na jakim poziomie znajduje się rozwój intelektualny w Polsce? Na jakim poziomie znajduje się wychowanie i uświadamianie młodzieży? Ale i pokazuje, że takie bezkarność w tym kraju kwitnie. Monitoring jest rozpowszechniany, lecz tylko w duzym stopniu, jeśli chodzi o prywatne wille i majątki. Kamery monitorują również newralgiczne odcinki dróg i zabytki, ale widać, że zbyt mało jeszcze kamer monitorujących właśnie takie miejsca, jak to przedstawione w artykule. Szkoda, bo to są wartościowe gesty w stronę niepełnosprawności. Wandalizm w Polsce jest zastraszający. W każdym miejscu kraju można by wskazać przykłady tego procederu i Wrocław nie jest tu ewenementem. Polacy, jak i ich rząd powinien głęboko się nad tym zastanowić, skąd w Polakach opinia za granicami kraju, że cytuję: Polacy to brudasy i wandale, o kradzieżach nie wspomnę. Wiadomo, że jest to proceder ludzi z tzw. Patologii społecznej, czyli marginesu społecznego, lecz nasuwa się pytanie: Czy reszta Polaków, jak i opinia o nich musi cierpieć przez zwyrodnialców, którzy za nic mają innych ludzi?
Pozdrawiam