Dzięki ludziom wrażliwym na nieszczęścia innych udało się jak do tej pory kilku Wolontariuszom opiekujęcym się naszym Podopiecznym nie zwariować.
Piszę nie zwariować - bo nie przychodzi mi w tej chwili bardziej adekwatne sformułowanie. Ten kraj, a w zasadzie część instytucji stojących na straży praworządności
jest tak bezduszny, wyzuty z zasad moralnych, że tylko jakaś krwawa rewolucja może zmienić ich nastawienie. Ludzie potrzebujacy żyją na marginesie społecznym,
mają coraz mniej praw, toną w gąszcu absurdalnych przepisów, których nie znajomość nie zwalnia z odpowiedzialności.

Kochani Przyjaciele Forum Niepełnosprawnych... czy jesteśmy totalnie bezsilni wobec tej "łobuzerii" panującej w urzędach? Czy Wy Niepełnosprawni jesteście gorszym gatunkiem człowieka?
Czy My, którzy częścią z Was opiekujemy się na codzień musimy na każdym kroku spotykać się z wrednymi, złośliwymi pracownikami części instytucji odpowiedzialnych za udzielanie Wam pomocy?

Ja jestem zmęczona... Zmęczona, przerażona, wściekła.

Walczę o sprawiedliwość dla jednego z moich Podopiecznych. Walczę z bezdusznymi kreaturami, które za nic mają ludzkie życie, poczucie godności, prawdomówność. Wszyscy Oni chowają się za
parawanem ustaw, których w większości nawet nie czytali, a jeśli tak to nie rozumieją.

Ratunku!!!

Czy jest jakiś prawnik, który zechce pomóc człowiekowi niepełnosprawnemu, aby uchronić go przed bezustannymi szykanami ze strony dwóch instytucji, które przez kilka lat
doprowadziły go do takiego stanu zdrowia, ze w tej chwili jest WRAKIEM CZŁOWIEKA???

POMOCY!!!

To jest portal dla wykluczonych, nieszczęśliwych ludzi z różnych powodów i przyczyn.Pomagajmy sobie. Nigdy nie wiadomo czy to najgorsze nie trafi wkrótce
Nas. I co wtedy???

Napisałam - jestem zmęczona. Tak, zmęczona bezsilnością. Programy Elżbiety Jaworowicz są od kilkunastu lat. Czy coś zmieniło to w naszym życiu???
Czy afer, przekrętów nie ma???

Marta
Wolontariuszka ... na wykończeniu.