potrzebująca studentka;)

Autor Iota Dodany 2014-04-28 14:52

Utworzyłaś wątek w niewłaściwym miejscu forum, ale to drobiazg.

Mam pytanie: język Twojej ankiety wskazuje, że jest ona wyłączone do tych osób, które wcześniej były sprawne (a nie np. do osób niepełnosprawnych ruchowo od wczesnego dzieciństwa czy urodzenia). Np. piszesz o "uporaniu się z nową sytuacją choroby" co w przypadku bardzo małego dziecka nie ma żadnego sensu. Czy mimo wszystko ankieta kierowana jest też do osób, które sprawność utraciły bardzo wcześnie?

Autor uszata88 Dodany 2014-04-28 18:29

Początkowo miałam objąć badaniem węższą grupę osób (które utraciły sprawność np. we wczesnej młodości a nie dzieciństwie), ale z powodu braku wystarczającej liczby osób nieco poszerzyłam zakres respondentów i zweryfikować założenia. Sformułowanie "uporanie się z sytuacją choroby" jest wg mnie jak najbardziej zasadne - dziecko 5 letnie, które traci sprawność na swój sposób również musi zaadaptować się do nowych warunków. Ale nie upieram się, że wszystko w mojej ankiecie jest prawidłowe, bo to już zweryfikują badania:) choć pilotaż wyszedł mi w miarę ok. Ankieta jest więc kierowana także do osób, które straciły sprawność wcześnie.

Autor uszata88 Dodany 2014-04-28 18:32

Tak jeszcze sobie myślę - jeśli ktoś jak niemowlę utracił sprawność lub już urodził się z niesprawnością to rzeczywiście nie ma punktu odniesienia do tego, jak było przed urazem/chorobą. Mimo to ankiety od takich osób też mają dla mnie znaczenie, bo mogą stanowić ciekawy materiał porównawczy. To tyle na ten temat:)
Ps. sorki za umieszczenie postu w niewłaściwym wątku, słowo "praca" skojarzyło mi się też z pracą dyplomową;)

Autor Iota Dodany 2014-04-28 20:34

> jeśli ktoś jak niemowlę utracił sprawność lub już urodził się z niesprawnością to rzeczywiście nie ma punktu odniesienia do tego, jak było przed urazem/chorobą.

Właśnie o taką okoliczność chodziło. Są takie diagnozy, które stawia się u maluchów i moja do nich należy - wystawiona w pierwszych miesiącach życia.

W tej sytuacji jest też pewien problem np. z pytaniami o to kiedy rozpoczęto rehabilitację (nie pamiętam, nie mam kogo zapytać, mogę na podstawie opowieści rodzinnych wnioskować że do kilku miesięcy po diagnozie), czy "jak rehabilitacja wpłynęła na radzenie sobie" - mogę powiedzieć jakie skutki miała mniej więcej odkąd mam świadomość zarówno rehabilitowania się jak i zmiennego stanu zdrowia, ale to już kilka dobrych lat po diagnozie.

Oczywiście wiem, że badania do magisterki nie są najbardziej rygorystycznymi na świecie. :-)

Autor uszata88 Dodany 2014-05-06 17:52

"Oczywiście wiem, że badania do magisterki nie są najbardziej rygorystycznymi na świecie. :-)

"
Co racja to racja, ale mimo wszystko trzymam się pewnych założeń, bo inaczej nic mi z tych badań nie wyjdzie;)

Jeśli czuje Pan/Pani, że na niektóre pytania po prostu nie można odpowiedzieć z oczywistych względów (tak jak w tym przypadku), to warto to napisać w ankiecie:) to też jest dla mnie cenna uwaga, które wyniki ostatecznie mogę poddać analizie. Niemniej cieszy mnie w ogóle Pani/Pana zainteresowanie tematem. Niestety odzew na forach jest dość nikły, choć nie ma się co dziwić, bo liczba próśb o wypełnienie ankiety jest znaczna.

Mimo wszystko namawiam niezdecydowanych - wasze 15 min może pomóc mi zakończyć edukację;)

Pozdrawiam!

Autor Iota Dodany 2014-05-10 14:56

> Niestety odzew na forach jest dość nikły,

To forum ma nikłą liczbę stałych, niepełnosprawnych użytkowników. :-)

Na IPON już widziałam, że się "wywiesiłaś", jest też OFON i, oczywiście, różne społeczności skupione wokół konkretnych niepełnosprawności (FAR, Amputowani.pl) czy stowarzyszeń.

Poza tym, powiem szczerze - ja tylko dlatego jeszcze takie rzeczy wypełniam, że mam dość bliski kontakt ze studentami i wiem, że to jest po prostu potrzebne do dyplomu. Większość takich prac nie ma natomiast żadnych konsekwencji w świecie "pozaakademickim" i po iluś takich wypełnionych ankietach ludziom ma się po prostu święte prawo nie chcieć.