Kiedyś doszły mnie wieści, że ktoś się na tym forum wykończył przez złośliwców. Może tak, bo jak czyta się TAKIE bzdury, to nieodporny człowiek mógłby się załamać.
Wiesz co? Ja się wcale nie dziwię, że bierzesz w obronę kogoś, ale JAK to robisz, świadczy już tylko o Tobie. Takie insynuacje, że mogłam sobie powymyślać, nasłać, zmieniać awatary, IP to mogły przyjść do głowy tylko temu, kto sam byłby do takiej podłości zdolny.
O czym Ty w ogóle piszesz?! Jakieś bzdurne historyjki tworzysz?! Trochę rozumu miej i patrz trzeźwo, może dopuść, że ktoś i Ciebie oszukuje.
Moje posty były złośliwe? Tylko do wielonickowej, która latała za mną pół roku, jak kot z pęcherzem i atakowała.
Jaka była moja złośliwość do innych? Wyzwiska? Insynuacje, jak teraz Twoje, albo jak tego człowieka, co przyjaciela wobec niektórych udawał , a teraz skrobie ploty w postach? Za chwilę naskrobie na obecnych przyjaciół, niech mu tylko w drogę na Krakowskim Przedmieściu wejdą. Takie typy osobowościowe tak mają.
Tłumczę jak chłop krowie na rowie.
Zablokowałam IP anonima, stałe IP, które się NIE zmieniało. I nagle dodatkowo dwie osoby nie weszły na forum: Valkiria-motylek i Staruszka. Jasne, wiedziałam, ze tak będzie, bo uważnie porównywałam IP, ale celowo blokowałam TYLKO z poziomu postu anonima.
No jakich chcesz więcej dowodów.
I nie gadaj głupot, że na forum był haker. Wyjaśniałam, jakie się pojawiały komunikaty (patrz wyżej podany link), wszyscy je omijali, nikomu nie wyrządziły krzywdy.
Tylko w jednym przypadku przez 4 miesiące nagle pisał kto inny za bogu ducha winny ten anielski nick? A nick był aż tak anielski, że na to pozwolił 4 dłuuugie miesiące. Może 5, 10, 15.
No nie rozśmieszaj ludzi, bo swój rozum każdy ma.
Każdy problem można odwracać jak kota ogonem, to zrobiłeś, broniąc pod prąd faktów. Chwali Ci się taka przyjaźń, ale wypraszam sobie moim kosztem w obliczu faktów.
W sumie, gdyby mi nie zależało na zalogowanej staruszce, dla potwierdzenia zgodności IP, gdyby 'staruszka' nie wyjechała tu z wielkimi pretensjami, że zamknęłam dla niej forum, to by może lawina nie ruszyła. Bo w końcu co mnie obchodzą rozgrywki pewnej grupy...
Wspominam pewne posty, które przed nią przestrzegały.
Zlekceważyłam je i te ostrzeżenia, a teraz dotykam ich zmowy i solidarności sama.
Nadal jest mi przykro, że dałam się oszukać jak babcia na wnuczka...że zło przyszło z tej strony, którą lubiłam i czułam jakieś stopniu nawet pokrewieństwo w pojmowaniu świata.
Mówiąc wprost wykantowano mnie, a może i Ciebie, skoro aż tak się za kimś wstawiasz, obrzucając bezpodstawnym i bezsensownym błotem.
Czy możemy skończyć te przepychanki?
Wielokropek mi powiedział, że nawet najwięksi przestępcy mają prawo głosu, więc powinnam tym bardziej IP "motylka" odblokować. Może to zrobię, niech próbuje po południu, może poznamy motywy. my, których to najbardziej dotknęło?
Teoria mówi zrozumieć - wybaczyć, ale póki emocje świeże, to chyba niewykonalne. Mówię za siebie.