> mieszkanki DPS ,niepelnosprawnej intelektualnie<
>Po przeczytaniu myślę, że to raczej próba twórczości literackiej <
> Zrozumiałam, że się wciela.
> Myslalam, ze to dibry pomysł.. Zaczynam miec watpliwosci.
>Coś mnie odrzuca od tego tekstu.<
>Autor Jola11 Dodany 2015-05-29 12:44<
>Wieczna opiekunko, trochę przeczytałam i wiesz co? Nie chcę dalej czytać. Nie jest to krytyka bloga, tylko nie chcemy tego wiedzieć i wiemy< >też to samo i więcej, ale nie przyjmujemy do wiadomości Mnie zaraz nasuwają się rozwiązania itp itd. Nie koniecznie byś była z tego< >zadowolona a może <
> Osoby te czuja i bardzo potrzebuja naszego zrozumienua. <
>Moja bohaterka tego nie potrafi.<
> wiem, ze bede dalej pisac.
> To, wg mnie, nie jest 'pożyczanie' sobie osobowości, a liryczno-poetycko literacki ogląd rzeczywistości.
>Ja mam jednak takie poczucie, że liryczno-poetyckie oglądanie kończy się tam, gdzie "wchodzisz" w przestrzeń, której nie znasz z doświadczenia:<
>Kto moze to zrobic lepiej niz osoba, ktora od 20 kilku lat pracuje z takimi ludzmi ?<
> Uposledzony umyslowo nigdy sam nie napisze ani nie powie co czuje. Kto moze to zrobic lepiej niz osoba, ktora od 20 kilku lat pracuje z takimi ludzmi ?
> Widać, że się różnimy. Jak zwykle.
> Gdyby osoba sprawna próbowała napisać "pamiętnik" z bycia na wózku, potraktuję to tak samo.
> [Dlatego np. ja nigdy, sobie prywatnie do szuflady pisząc, nie ruszam cudzych niepełnosprawności - nie znam się na nich].
> Ja mam jednak takie poczucie, że liryczno-poetyckie oglądanie kończy się tam, gdzie "wchodzisz" w przestrzeń, której nie znasz z doświadczenia:
>co moze wiedziec osoba trzecia o kims kim nie jest?co opiekunko mozesz wiedziec co roi sie w głowie podopiecznej?<
> Dlaczego mamy ten blog uznać wyłącznie za para-dokument?
> beletryzowali prawdziwe wydarzenia historyczne prawie dzień po dniu i pisali 'z pozycji' nawet króla Francji.
> A znamy powieści, w których autor jest mężczyzną z krwi i kości, a lepiej przedstawia psychikę i myśli kobiety niż niejedna kobieta by to była w stanie napisać o sobie?
> już naszą ingerencją w jego zamysły i jego 'wizję dzieła'. Tak, czy nie?
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill