www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / brak ubezpieczenia,trace wzrok,przeszczep rogowki (3059 - wyświetleń)
- Autor arek10004 Dodany 2015-06-24 22:56
witam
w wieku 23 lat zdiagnozowano u mnie stożek rogówki oraz luszczyce przypuszczalnie stozek zaczal rosnac w wieku 16-19 lat,wedlug lekarzy nosic miałem twarde szklą kontaktowe i miało być dobrze ale gdy je zaczolem nosić stożek sie powiększał zaczely sie pojawiac blizny na rogowce a ja nie mam tolerancji na szkla twarde czy na hybrydy(wydatek na twrde 1500 na dwa lata,hybrydy okolo 3000tys na pol roku),na dziem dzisiejszy mam widzenie 10% na lewe oko 15% na prawe plus wszystkie dodatki zwiazane ze stozkiem.Tak naprawde przez stozki stracilem moja mlodosc mam teraz 32 lata i nie widzie przyszlosci dla siebie(im starszy tym gorzej widze i coraz bardziej mecza mnie te moje oczy)ani pracy ani pieniedzy prawie cale zycie na utrzymaniu innych,jedynym rozwiazaniem dla mnie jest przeszczep rogowki tylko ze nie jestem ubezpieczony i nigdy nie pracowalem i teraz jak zrobic ten przeszczep jak na niego trzeba czekaac plus minus trzy lata
pozdrawiam
Nadrzędny - Autor arek10004 Dodany 2015-07-05 22:53
czy jakaś mądra  głowa wpadła jak mam wyjść z tego kłopotu
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2015-07-06 12:44
No niestety, nikt Ci pewnie nie chciał robić przykrości utwierdzając Ciebie w tym, że nie jesteś w dobrej sytuacji...
Dobrze wiesz, że praktycznie są 2 opcje: albo jesteś ubezpieczony albo płacisz prywatnie. Możesz jeszcze szukać pomocy w fundacjach - ale musiałbyś wykazać tu sporą inicjatywę, trochę pomysłowości i umieć mocno uzasadnić swoją prośbę. Samo chcenie nie wystarczy.

Z pustego i Salomon nie naleje.
Nadrzędny - Autor arek10004 Dodany 2015-07-08 00:56
Pani bluengel jezeli mogla by mi Pani podpowiedziec jaka fundacja mogla mi pomoc (sam jak zarobie wszystko oddam)to bym byl wdziedzczny
pozdrawiam
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-07-08 15:27
Nie jestem bluengel, ale...

1. Powinieneś (o ile tego nie zrobiłeś) wystąpić do woj./pow. zespołu d. s. orzekania o niepełnosprawności
- jak masz dobre "papiery" - z tego co piszesz tak - to możesz otrzymać umiarkowany stopień
2. Udajesz się do miejskiego/powiatowego/ czy innego ośrodka pomocy społecznej, tam cię ubezpieczą i nawet wypłacą jakąś kwotę miesięcznie.

3. Możesz też się ubezpieczyć przy kimś z rodziny.
4. Możesz zarejestrować się jako bezrobotny w Twoim U.P.
- otrzymasz status bezrobotnego
- U.P. ubezpieczy Cię
Jest/są jeszcze opcje ubezpieczenia w Urzędach Miasta itd.

Trzeba tylko wykazać inicjatywę i chcieć.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2015-07-09 09:17
Jola,
czy jesteś pewna, że sam fakt posiadania orzeczenia wystawionego w sytuacji autora wątku zapewnia mu ubezpieczenie zdrowotne...? A tym bardziej pieniądze....? Wątpię bardzo...
O stopień wystąpić, oczywiście, warto, ale korzyści tego rodzaju to raczej nie przyniesie od razu.

Ubezpieczyć się "przy kimś z rodziny" nie może każdy ani w każdej sytuacji - trzeba spełniać konkretne kryteria.

Faktycznie, najsensowniejsza wydaje się opcja z Urzędem Pracy, tylko że też nie działa od razu, nie jest wieczna i ma to jednak zupełnie inną rolę - ma służyć znalezieniu pracy a nie przechowywaniu inaczej nieubezpieczonych... Na krótką metę, choć można wykorzystać na czas doprowadzenia się do porządku na przykład. Tyle, że w międzyczasie (nie mając orzeczenia) człowiek będzie dostawał propozycje pracy. Jeżeli będzie odmawiał - U.P. może odmówić współpracy... i koło się toczy.

Fundacji żadnej nie podpowiem, niestety. Ale wystarczy wrzucić w google "fundacja" i poszukać - najpierw najlepiej jak najbliżej siebie. Obawiam się, że ostatnio zdanie Joli też jest ważne - musisz się uruchomić i zacząć pukać do różnych drzwi. Któreś się na pewno w końcu otworzą...
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-07-10 05:39
Bluengel napisałaś:

>nie jesteś w dobrej sytuacji... praktycznie są 2 opcje: albo jesteś ubezpieczony albo płacisz prywatnie<


Arek napisał ogólnikowo o swojej sytuacji. Z całego postu można odsiać informacje:
1. Ma 32 lata
2. Ma widzenie 10% na lewe oko 15% na prawe i coś tam ze stożkiem (nie jestem lekarzem)
3. Nie jest ubezpieczony
4. Nigdy nie pracował
5. Jest na utrzymaniu „innych” - domniemywam, że rodziny.
6. Wie, że powinien mieć operację i na tym koniec:

>Jak zrobic ten przeszczep jak na niego trzeba czekaac plus minus trzy lata<


Czyli nawet nie „zaklepał” terminu.

W zw. z tym podałam mu kilka najprostszych i chyba najszybszych opcji celem ubezpieczenia się i wykonania operacji bez ponoszenia dużych kosztów.

Oczywiście, że w każdej z opcji trzeba spełnić jakieś warunki i nic nie jest na zawsze, ale musi od czegoś zacząć czyli od najważniejszego.

- złożyć wniosek i dok. celem orzeczenia niepełnosprawności.
- Ustawa o opiece społecznej gwarantuje osobom z umiarkowanym i znacznym stopniem zasiłek stały i ubezpieczenie. Tu jest ważny próg dochodu (czy jest sam czy zamieszkuje w rodzinie).
- Rejestracja w U.P. - wątpię w te kierowanie do pracy, ale jak nawet to rozmawia z ewentualnym pracodawcą. Informuje o swoim widzeniu i wystarczy – to on nie może odmówić podjęcia pracy. Poza tym może dostanie pracę? Jako bezrobotny może być ubezpieczony przez wieeeele lat.

Któraś z opcji się sprawdzi najdłużej w ciągu miesiąca (w U.P. szybciej). Spokojnie idzie/jedzie do specjalisty, omawia operację i zapisuje się w kolejkę. Nawet jeśli ma czekać 3 lata (niekoniecznie), to mając 35 lat będzie lepiej widział.

Wcześniej radziłabym, może nie popularnie rozmowę z psychologiem lub psychiatrą celem wyjścia z marazmu, a może i depresji.

Moim zdaniem fundacje niby są dobre, pomagają, ale... Rozumiem drogą protezę dla dzieci, młodzieży i chyba ludzie reagują bardziej na chore dziecko niż na faceta 32 letniego.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / brak ubezpieczenia,trace wzrok,przeszczep rogowki (3059 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill