Ps. odstawiłem wszystkie leki;P

Drogi,
bo ani podatnicy ani tym bardziej uczciwe organizacje pozarządowe niekoniecznie uznają za rzecz niezbędną do Twojej egzystencji, abyś uprzejmie sobie polatał lotnią czy pohasał na nartach... Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy wyłudzaniem a poszukiwaniem pieniędzy na cele niezbędne do stania się zdrowszym lub bardziej samodzielnym? Gratuluję.
I właśnie przez tak inaczej myślących jak Ty podatnikom i fundacjom/stowarzyszeniom odechciewa się pomagać ludziom.
Nieprawdą jest, że nie ma możliwości wydać pieniędzy zebranych mechanizmem 1%. Skoro bowiem zbierałeś je na subkonto w jakiejś np. fundacji o określonych celach statutowych i logicznych mechanizmach, te pieniądze wcale nie są Twoje - za ich uczciwe wydanie odpowiada dana organizacja, która może Ci opłacić cele zgodne z jej działaniami. Wszystko na pewno masz określone w umowie dot. udostępnienia subkonta, którą podpisałeś - czytać. Nie zobaczysz tych środków, co najwyżej możesz zamówić produkty lub usługi np. medyczno-rehabilitacyjne, które fundacja z zebranych na subkoncie pieniędzy opłaci. TO NIE SĄ TWOJE PIENIĄDZE.
Sama prowadzę stowarzyszenie i nie raz musiałam tłumaczyć niepełnosprawnym, że nie będę udostępniać subkont po to, aby sobie wydawali na co chcą - PRAWO NA TO NIE POZWALA. Więc zrobiłam taką przysługę jeden jedyny raz i dosyć, bo ludzie nadal rozumują jak Ty - nie do wytłumaczenia.
Gdybyś miał potrzeby w rodzaju wózek, proteza, leki - proszę bardzo. Ale reszta to Twój biznes. Pomijam, że owszem, jest masa organizacji, która prowadzi działalność np. sportową i rekreacyjną dla ON, zapewniając również cały niezbędny sprzęt sportowy, kasę na wyjazdy na szkolenie, udział w zawodach na całym świecie itd. . Są też na to pieniądze publiczne - ale NIE NA POBOŻNE ŻYCZENIA tylko dlatego, że "chciałbym sobie tak polatać". No caman....