O ile mnie wiadomo, w kwestii zasiłku opiekuńczego warunki musi spełniać także Twoja żona - z tego co piszesz nie spełnia. Podejrzewam, że masz na myśli zupełnie inne świadczenie, przy którym jednak decydujące jest kryterium dochodu na członka rodziny. Obecnie to chyba 1000 zł. Pytaj w instytucji, która w Twoim rejonie temat obsługuje - naprawdę nie ma lepszego źródła. Sprawdź warunki, bo i tak będziesz musiał się tam pojawić, aby złożyć wniosek itd. . Złożysz - przekonasz się.
Wybacz, ale nie bardzo rozumiem.. Co oznacza, że "...1400 wraca do firmy na ZUS i podatek..." - samo zawraca i tam idzie...? Czy pod stołem oddajesz to "pracodawcy" z ZPChru, bo mu uwierzyłeś w kłamstwa, których Ci naopowiadał...? Czy naprawdę po prostu tak się dogadałeś, że dla 600 zł (bo to zawsze coś) warto ponosić takie koszty? Oczywiście, zakładam, że wykonujesz pracę wartą nie więcej niż 600 zł. Choć nie zmienia to faktu, że taki deal nie jest w porządku.
A dalej: czyli dobrowolnie zgodziłeś się na nielegalne oddawanie co miesiąc 1400 zł legalnie zarobionych pieniędzy, które pomogłyby Ci jakoś żyć - ale w to miejsce oczekujesz kilkuset złotych od państwa...? Zrozum: nie twierdzę, że te pieniądze nie są Tobie potrzebne. Ale rzadko, niezwykle rzadko da się ciastko zjeść i je nadal mieć...
W najczarniejszym scenariuszu może być tak, że przez fakt Twojego fikcyjnego zarobkowania możesz nie mieć prawa do świadczenia, które stanowiłoby chyba istotny punkt Waszego budżetu...