decyzja ZUS o rencie socj, uprawnia do wniosku o rent. rodź

Autor re12nia Dodany 2016-01-15 13:40

Moim zdaniem możesz się starać o rentę rodzinną i ją dostaniesz!Znam kilka osób co właśnie tak dostają. Życzę powodzenia w załatwianiu renty i dużo zdrowia i wytrwałości w leczeniu!

Autor tarpan Dodany 2016-01-17 15:59

Bardzo dziękuję i serca pozdrawiam.

Autor Iota Dodany 2016-01-19 19:59

Po pierwsze – nie jestem ekspertem, nie zajmuję się takimi poradami zawodowo, więc „korzystaj na własne ryzyko.” Odpowiadam, bo nie pojawiła się tutaj jeszcze odpowiedź eksperta z Centrum Integracji.

1. Jeśli chodzi o przepisy, przy rencie socjalnej przyznanej na stałe istotny jest następujący wyrok Trybunału Konstytucyjnego: http://trybunal.gov.pl/rozprawy/komunikaty-prasowe/komunikaty-po/art/2253-zasady-ustalania-prawa-do-swiadczen-lub-ich-wysokosci/. W tej sprawie chodziło o to, że ZUS miał w ustawie o rencie zapisane prawo dowolnego zmieniania podjętej wcześniej decyzji. Trybunał uznał to za niedopuszczalne. Od tego czasu ZUS nie może wycofać się z raz podjętej decyzji, bez pojawienia się jakichś dodatkowych dowodów. W związku z tym jest prawdopodobne, że decyzja o „całkowitej niezdolności do pracy” na stałe zostanie utrzymana, jeśli została podjęta bez jakiegoś przekrętu. Przy rencie czasowej ZUS ma większe pole do zmiany decyzji.

2. Osobiście, taka dokładnie sytuacja przydarzyła się mnie. Mam rentę socjalną przyznaną na stałe. Wystąpiłam o rentę rodzinną (w okresie po tamtym wyroku Trybunału). Decyzja została utrzymana – mam teraz prawo do obu świadczeń.

Autor W z K Dodany 2016-01-19 20:21

>ZUS nie może wycofać się z raz podjętej decyzji, bez pojawienia się jakichś dodatkowych dowodów.<

Niestety zdarza się, że ZUS nadal odbiera renty np. przyznane na stałe ( trwałe). Można znaleźć takie przypadki nw necie. Może stosować prosty wybieg:
Otóż wzywa taką osobę ( ze stałym świadczeniem) do kontroli ( na komisję). To prawo ma nadal. i zgodnie z np. z orzeczeniem orzecznika zmieniającym dotychczasowy stan może rentę dać na czas określony, zmienić "grupę" lub nawet całkowicie ją odebrać. Powstaje wtedy ( orzeczenie) nowa okoliczność/ powstanie nowych dowodów. I po ptakach. :-)

Autor tarpan Dodany 2016-01-20 00:06

Dzięki Bardzo, Twój opis dużo mi daje do myślenia i wiele wnosi do opisanego problemu. Aż dziwne, ze nie odezwał się ekspert C. Integracji. Nadmienię tylko, że decyzje o stałej rencie socjalnej dostałem na podst. ustawy o -rencie socjalnej z 2003 roku - i akurat tu ZUS żadnej łaski nie robił bo jest w niej wyraźny zapis, który stwierdza ze orzeczenia wydane przed 1 października 2003 rokiem przez Powiatowe Zespoły ds Niepełnosprawności są równoważne z orzeczeniami ZUS. A to ZUS boli oj boli. pozdrawiam.

Autor Iota Dodany 2016-01-20 14:17

@ W z K

> Niestety zdarza się, że...

Cóż - napisałam, że decyzja "prawdopodobnie" zostanie utrzymana (nie "na pewno"). Sama byłam przygotowana na utratę świadczenia, jak składałam wniosek (i nieustająco ciekawi mnie, czy kiedyś dostanę pismo z ZUS o weryfikacji - renty to kosztowna rzecz, a ZUS ma problemy finansowe).

Kryteria orzekania o niepełnosprawności są z konieczności niejasne (zwłaszcza, że odnoszą się nie do samej utraty zdrowia względem normy, a do możliwości zatrudnienia). ZUS może, w pewnych granicach, na przykład argumentować, że stopień "niezdolności do pracy" zmienił się nawet nie z powodu poprawy stanu zdrowia, a z powodu zmian na rynku pracy.

Tym niemniej posiadacze rent orzeczonych "na stałe" są, prawnie, chyba w najbardziej stabilnej sytuacji. I wydaje mi się, że mają też stosunkowo wysokie szanse na powodzenie odwołania do sądu do decyzji ZUS (jeśli ZUS odebrał rentę na wątpliwej podstawie).

@ Autor

> Aż dziwne, ze nie odezwał się ekspert C. Integracji.

Nie jest to aż takie dziwne. CI interesuje się tym działem pytań BARDZO nieregularnie - o ile dobrze rozumiem, nikt nie został oddelegowany do obsługi pytań na forum na stałe. W zasadzie polecałabym poszukiwanie porad gdzie indziej, a tutaj tylko, jeśli się nie ma lepszego pomysłu.

Autor W z K Dodany 2016-01-20 14:59 Zmieniony 2016-01-20 15:02

> Sama byłam przygotowana na utratę świadczenia, <

Znam ten stres.... Przede 5-cioma laty ku mojemu zdziwieniu otrzymałem rentę na stałe, po wcześniejszych kilku orzeczeniach okresowych. Natomiast w czasie tej samej komisji dodatek pielęgnacyjny przyznano mi na 3 lata. "Orzeczniczka" konsultowała się telefonicznie z przełożonym chcąc też mi dać na stałe ale tamten po drugiej stronie drutu się nie zgodził. Po targach stanęło na 3 latach. Oczywiście po tych trzech latach zaopatrzony w nowe zaświadczenie lekarskie stanąłem na komisji. Stres niesamowity bo w tym momencie ryzykowałem, że w skrajnie niekorzystnej sytuacji mogę rentę całkowicie stracić. W internecie, a nawet na tym forum są opisy osób, które w ten sposób chcąc coś wywalczyć "poległy". Ale historia skończyła się nadzwyczaj dobrze bo i ten dodatek przyznano na stałe. Potem jeszcze stres związany z tym, że naczelny orzecznik może sprawę podważyć. Ale w końcu decyzja i Happy End.
ZUS i petent to jak Biblijni Dawid i Goliat..........

>ciekawi mnie, czy kiedyś dostanę pismo z ZUS o weryfikacji - renty to kosztowna rzecz, a ZUS ma problemy finansowe).<

Nie rozumiem tego akapitu, o jakiej weryfikacji rozmyślasz ?

Autor Iota Dodany 2016-01-20 15:06 Zmieniony 2016-01-20 16:05

Dla mnie to raczej "ryzyko życia", a nie jakieś straszny stres. Dostaję pieniądze na życie (jakie by one nie były) właściwie za nic. Mogłam żyć w świecie, gdzie ludzi takich jak ja zamyka się za murami albo zabija po narodzeniu, bo wszyscy przecież wiedzą, że "z takimi tylko kłopot".

Jest się z czego w sumie cieszyć. Mnóstwo ludzi ma gorzej.

Autor tarpan Dodany 2016-01-20 19:33

Droga " IOTO " to nie cesarstwo rzymskie i mam nadzieję, że póki co ze skały nie będą nas strącać. Przeczytałem bardzo dużo Twoich uwag i porad w tym forum z rożnych wątków. Czy Ty wiesz ilu ludziom pomogłaś podpowiadając możliwe rozwiązania i kierunkując gdzie i czego szukać. Moim zdaniem masz intuicję prawniczą i powinnaś jeżeli stan zdrowia na tyle pozwoli skorzystać z programu - student i mimo ,że masz z pewnością już wyższe wykształcenie ale ukończenie dodatkowo prawa poukładałoby Twoją wiedzę w odpowiednie szuflady.A wtedy drżyjcie zusy ,krusy i inne krezusy(to żart). Teraz płacą praktycznie każdy kierunek ( wczytaj się w ten program ). Mnie bardzo delikatnie podpowiedziałaś jak ogarnąć mój temat.
Wdzięczny - tarpan-

Autor Iota Dodany 2016-01-20 20:11 Zmieniony 2016-01-20 20:16

Mam już jeden dyplom. Mam też wykonywany od 10 lat zawód związany z tym dyplomem (za który mi sensownie płacą, jak są zlecenia). Mam do tego rozgrzebany doktorat do ukończenia (tak dla osobistej ambicji). Pójście na studia prawnicze byłoby zupełnie bez sensu, a wcale nie trzeba zostawać prawnikiem, żeby orientować się - na potrzeby codzienne i typowe - w prawie.

Ale dziękuję za komplement. :-)

> to nie cesarstwo rzymskie i mam nadzieję, że póki co ze skały nie będą nas strącać.

Cóż, takie rzeczy to nie tylko w cesarstwie rzymskim były (i są).

Autor tarpan Dodany 2016-01-20 21:09

Studia doktoranckie też finansują z programu -student-. program PFRON. Aktualnie realizują je samorządy powiatowe w przedziale - Aktywny Samorząd. Załatwisz dofinansowanie bez względu na dochód, zostanie troszkę kasy (może na letni wyjazd i wypoczynek ) a mobilizacja do ukończenia dużo wyższa. Już dalej nie marudzę. Pozdrawiam przyszłą p. dr

Autor Iota Dodany 2016-01-20 22:03

> Studia doktoranckie też finansują z programu -student-. program PFRON.

No i dobrze - niech dofinansowują tym, którym dofinansowanie jest koniecznie potrzebne. :-)

Ukłony.

Autor Iota Dodany 2016-01-20 20:24

> Nie rozumiem tego akapitu, o jakiej weryfikacji rozmyślasz ?

Nie zauważyłam pytania wcześniej.

O dowolnej. Nie - nic nie wiem o tym, żeby się coś szczególnego kroiło. Ale zawsze jest teoretycznie możliwe zmienienie przepisów.