Pytanie zadałeś w niewłaściwym dziale (właściwy: Porady Centrum INTEGRACJI) - o ile w ogóle to jest właściwe forum.

Potrącenia z pensji na poczet alimentów reguluje art. 87 kodeksu pracy. Mówi on:

Art. 87. § 1. Z wynagrodzenia za pracę – po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych – podlegają potrąceniu tylko następujące należności:
1) sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych;
[...]
§ 3. Potrącenia mogą być dokonywane w następujących granicach:
1) w razie egzekucji świadczeń alimentacyjnych – do wysokości trzech piątych wynagrodzenia.

Płaca minimalna to aktualnie 1850 złotych brutto. Od tego odejmuje się składki na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy - z tego co zostaje komornik może na alimenty zabrać trzy piąte. [W przypadku niektórych innych długów nie można egzekwować długu, jeśli dłużnik zarabia tylko pensję minimalną, ale tego uprawnienia nie stosuje się do alimentów.]

UWAGA: Nie jestem prawnikiem, nie zajmuję się tym zawodowo. Wszystkie takie odpowiedzi warto potwierdzać w odpowiednich urzędach.

Nie tak prosto jak pisze Iota, a przepisy (art.) przez nią przytoczone to wyrywek i działają w połączeniu itd... za dużo wyjaśniać.

1) 60% wynagrodzenia, o ile pobiera to komornik lub osoba alimentowana (zgłosili do pracodawcy takie zastrzeżenie) bez względu na wysokość wynagrodzenia. Czyli pracodawca po otrzymaniu pisma łaski nie robi i odlicza z wynagrodzenia do 60%. W tym jest 30% dla komornika.
2) Inaczej to wygląda w przypadku zajęcia konta bankowego. Tutaj to trochę trwa - nawet do roku, gdyż muszą ustalić i zgromadzić środki. Jest też kwota wolna od zajęcia.Wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego są środki do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
3) nastąpi zmiana od września kwoty wolnej i spr. zw. decyzjami wierzyciela.
4) Umowy-zlecenia czy umowy o dzieło - zajęciu podlegają kwoty w całości.

Jak nie patrzeć lepiej mieć zajęte konto. Najlepiej dogadać się z alimentowaną osobą i wpłacać jej na konto uczciwie ile trzeba - komornik zawsze pobierze te 30%(najniższa stawka) + koszty.