jestem osobą niepełnosprawną i ostatnio pracowałem normalnie, ale jak to u wielu się zdarza, każdemu można dziś stracić pracę, niezależnie od tego, jakie schorzenie ma, czy ti specjalne, czy nie, nie podlega dyskusji. Natomiast zakup sprzętu słuchowego, pozostawia wiele do rozmowy. Bez tego nie da rady funkcjonować.
Byłem nie tak dawno temu pewny, że uda mi się przepracować w danej firmie i normalnie spłacę dług za aparat słuchowy, jednak obawiam się, że mogę się trochę pomylić.
Trochę to przeżywam, bo pracowałem w danej firmie aż 11 lat. To trochę tego jest tego czasu zatrudnienia. Całkiem pewny byłem swojego, jeszcze na umowie o pracę na czas nieokreślony?.
Teraz już nic innego nie pozostało jak samo sprzątanie, choć chcę cos zmienić, ale obserwuję Urząd Pracy i tam nic nie ma jak dla mnie.
Mało jest ofert pracy dla osób niepełnosprawnych. Jedyne co mi pozostało, to wyrobić sobie grupę I i szukać lżejszej pracy, ze względu choćby na niedosłuch.
Z samej renty nie da się utrzymać