kurnik to rozumiem, wiele czasu tam spędziłem, teraz dużo mniej. Był czas że spotykaliśmy się codziennie prowadząc rozmowy jakie prowadzi się przy normalnych realnych spotkaniach przy okazji rozgrywając partie szachowe lub przyglądając się jak graja nasi znajomi. Były też spotkania brydżowe jak i warcaby ale też i literaki. Był to beztroski czas i radość z możliwości netu. tej drugiej stronki nie odwiedzałem nigdy. Pozdrawiam zaskoczony.
) Takie jak Ty piszesz to są raczej przeciwności "Jarząbków" bo one to najczęściej anonimy i mają na celu niniejszym donoszę i to przeważnie niezgodnie z prawdą i wtedy to są 'wreciki' . Osobiście poznałem jednego takiego na tym forum.
Kreciki, wreciki, jarząbki i inne gąbki nijak się mają do wampirów. Tych w każdej firmie kilku się znajdzie........ Ech........ciężko się z nimi walczy.
Coś mi dzisiaj wyssało zdolność czytania między wierszami bo u Rogala i u Ciebie źle odczytałem intencję. To pewnie przez te F16 które co chwilę latają po moim niebie.
Żeby obejrzeć wszystkie stare dobre filmy i przeczytać stare dobre książki to życia nie starczy Są filmy, książki i muza do których się wraca wiele razy - tak ma wielu inteligentnych ludzi
W wolnym czasie zwykle czytam książki. Uwielbiam fantastykę, ale ciekawym kryminałem też nie pogardzę. Ostatnio wpadła mi w ręce książka pt. "Wołanie kukułki" autorstwa J.K.Rowling (pod pseudonimem). Naprawdę polecam.
a ja, lubię współczesne ksiązki, choć niektóre to prawie pornografia ostatnio sporo czytam. Lubię też książki faktu. Fantasty nie dla mnie, kryminały też odrzucam, kiedyś naczytałam się na zapas Tak sie składa, że mam nadmiar wolnego czasu, szkoda, że nie mogę obdarować nim kogoś ))))