To prawda, że takie pożyczki mają dosyć wysokie oprocentowanie. Wprawdzie w marcu 2016 roku zostały wprowadzone zaostrzenia w tym zakresie, a z rynku zniknęło ponad 20 firm, które działały na niejasnych zasadach to i tak jest sporo firm, które jakoś omijają narzucone procedury. Dlatego ja uważam, że trzeba
https://loando.pl/wpis/promocje-ofertach-firm-pozyczkowych. Firmy pozabankowe walczą teraz o klienta, bo już nie tylko Provident jest znany, ale i cała pozostała reszta jak Wonga, NetCredit, pozyczkaOK itd. Wiele firm proponuje pierwszą pożyczkę za darmo, co oznacza, że oddajemy dokładnie tyle ile pożyczyliśmy. Oczywiście pod warunkiem, że zrobimy to w wyznaczonym terminie. I tego radzę się trzymać, a nie będziemy mieli żadnych nieprzyjemnych konsekwencji i doświadczeń z pożyczkami.