Ach wy dziadki niewyżyte, siły macie niespożyte lecz gdy przyjdzie co do czego, to jesteście do niczego. Marsz mi teraz do ogrodu zrobić grilla do zachodu. Jak kazała tak zrobili .....
Na panny by nas nie namawiała więc grill pewnikiem na myśli miała, a my spiekliśmy go na "smołę" Oj, da nam za to niezłą "szkołę". Może golnijmy sobie jeszcze, bo mnie ze strachu przechodzą dreszcze.............
Jak pomyśleli tak zrobili na wadliwego grilla zgonili a sami dalej pili piwko siedząc wygodnie na przeciwko kawały o "blądynkach" opowiadali i żadnej bury się nie bali