www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Czy mogę jeszcze wygrać sprawę z pracodawcą ??? (3822 - wyświetleń)
- Autor RAIN MAN Dodany 2017-09-06 17:28
Witam, mam taki dylemat z którym nie wiem jak sobie poradzić.
Otóż do czego dążę, udało się mi podjąć pracę jako kolpolter materiałów reklamowych.
Miałem swoje ogłoszenie że poszukuję pracę na internecie.
Po jakimś czasie odezwała się firma która zajmuje się właśnie kolpoltarzem ulotek reklamowych.
Były to ulotki typu gdzie różne firmy przeważnie budowlane poszukiwały pracowników.
Moim zadaniem było rozniesienie ich w swoim miejscu zamieszkania.
Dostawałęm je i miałem sobie na sztuki w domu pociąć i po zrobieniu było ich około 280 max 300 sztuk.
Do firmy jeździłem 2 razy w miesiącu po ulotki przeważnie 15 i ostatniego każdego miesiąca.
Nie mogę powiedzieć pieniądze zawsze wpływały regularnie na konto od pracodawcy, nigdy z tym nie było problemów.
Lecz do czego dążę czuję się po prostu oszukany poprzez firmę w której właśnie pracowałem i niewiem jak rozgryźć ten temat dlatego jak wspomniałem wyżej szukam tu pomocy na forum o ile będzie można coś z tym jeszcze zrobić.
Posiadam II grupę inwalidzką ze stopniem umiarkowanym a symbole jakie widnieją na orzeczeniu to 02-P oraz 06-E choroba pojawiła się przed ukończeniem 18 roku życia.
W firmie pracowałem rok i gdy w tym roku skończyła się mi renta socjalna wypłacana poprzez Z.U.S oraz zasiłem pielęgnacyjny wypłacany poprzez M.O.P.S stawałem ponownie na komisje lekarsie.
Dostałem bezproblemowo znów orzeczenie z M.O.P.S na kolejne 3 lata oraz rentę socjalną z Z.U.S na kolejne 5 lat.
Gdy dostarczyłem dokumentację do firmy w której pracowałem po około tygodniu dostałem przedłużenie umowy o pracę o kolejny rok z datą od 01.06.2017 do 31.05.2018.
Orzeczenia wydane ponownie są ważne z M.O.P.S do 30.04.2020 a z Z.U.S do 31.05.2022.
Na pierwszy rzut oka nie widać u mnie chroby gdzie główną jest epilepsja oraz problemy z pamięcią gdzie w nowym terenie mam problemy z orientacją w niej.
Muszę być dobre kilka razy aby trafić w nowe miejsce dlatego pasowała mi praca gdyż ulotki mogłem roznosić w miejscu zamieszkania jak wyżej wspomniałem.
Skoro gram amatorsko od 20 lat w siatkówkę to raczej muszę być sprawny fizycznie.
Gdy zadzwonił do mnie pracownik firmy na tel.kom z informacją abym zgłosił się żeby podpisać dokumentację na zgodę aby otrzymywać paski za wynagrodzenie na podany w umowie adres mailowy tak też zrobiłem i do firmy pojechałem załatwić tą sprawę.
W firmie podano mi dokumenty do podpisu i po podpisaniu dopiero zorientowałem się w domu gdzie na spokojnie dokument przejrzałem okazało się że podpisałem rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron.
Dowody jakie posiadam w tej sprawie to rozmowa telefoniczna z której wynika po zapytaniu pracownika firmy czy mogę podjechać dzisiaj podpisać ten dokument aby na maila przychodziły rozliczenia czyli paski eletroniczne oczywiście pracownik potwierdził moje zapytanie nie informójąc mnie w rozmowie że chodzi o zwolnienie z pracy tylko przytaknął że tak oczywiście.
Drugi dowód to zapytanie na mailu gdy w domu przeczytałem dopiero dokument potwierdzający zwolnienie za porozumieniem stron i napisaniu maila do pracownika z którym miałem praktycznie cały czas kontakt mailowy lub telefoniczny i prośba o wyjaśnienie jaki popełniłem błąd i dlaczego mnie zwolniono z pracy otrzymałem odpowiedź mailową cytuję poniżej:

Niestety takie dostałyśmy decyzje od naszej ,,góry’’. Wczoraj akurat jak pan się u nas pojawił dostałyśmy maila z Wrocławia, że musimy zwolnić ok 20 osób, w tym Pana.

Mamy nadzieję, że stanowisko pracy wróci, ale ciężko stwierdzić w jakim terminie.

Oczywiście jak tylko coś się pojawi, będę się z Panem kontaktować.

Więc jak dla mnie to jaki sens było przedłużać umowę o kolejny rok a za kilka dni ją rozwiązać podkłądająć krótko pisząć świnię.
Czy mógłbym się jakoś od tego odwołać czy raczej niema szans na wygraną sprawę i podawania pracodawcy do Inspekcji Pracy, hmmm.....???
Pozdrawiam i liczę na pomoc w rozwiązaniu problemu.
Nadrzędny - Autor ulena Dodany 2017-09-07 12:58
Nie jesteś ani pierwszy, ani ostatni. Umowa na czas określony praktycznie pracodawcy do niczego nie obliguje, jeśli chodzi o rozwiązanie umowy.  Obowiązuje termin 14-dniowy, nie ma obowiązku podawania przyczyny. Skoro Cię nie chcą to znaczy, że nie i już. A tak na marginesie ile zarabiałeś? Bo coś mi tu nie pasuje.Najniższą krajową czy mniej?
Nadrzędny Autor RAIN MAN Dodany 2017-09-07 13:21
Witam, dzięki za szybką reakcję i odpowiedź.
Zarabiałem tak sądzę najniższą krajową chyba, gdyż na rękę już przelewem była kowota w wysokości 1415 zł.
Wcześniejsza to była 1308 zł lecz po jakiś podwyżkach, itd. potem była ta podana wyżej.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2017-09-07 14:43
Możesz zadać to pytanie ekspertom od prawa:

https://forumprawne.org/

Moja niefachowa opinia - nie jestem prawnikiem.

1) Właśnie się nauczyłeś, że dokumenty zawsze czyta się przed podpisaniem, a nie po.

2) To nie jest w porządku, ale Twoje dowody nie są szczególnie mocne - rozmowa telefoniczna (jeśli nie była nagrana) nie dowodzi prawie niczego, bo można się jej po prostu wyprzeć. Mail jest jakiś tam dowodem na piśmie, ale znów - można twierdzić, że pierwotnie miałeś popisać dokument podany w mailu, po czym w ostatniej chwili przyszła decyzja o zwolnieniu, a ty się na nią zgodziłeś i - jak widać - podpisałeś zgodę.

3) Zakładając, że zdaniem jakiegoś fachowca Twoja jest do wybronienia przed urzędami albo w sądzie jako nieuczciwość ze strony pracodawcy (w co wątpię), to należy pamiętać, że to samo w sobie nie przywróci Ci pracy. Zaatakowanie byłego pracodawcy, nawet słuszne i sprawiedliwe, nie daje dużych szans na ponowne zatrudnienie.
Nadrzędny - Autor RAIN MAN Dodany 2017-09-07 15:53
Witam, zgadza się masz rację w pełnym słowa tego znaczeniu.
Też po przemyśleniu wszystkiego na spokojnie doszłem do tego wniosku i chyba odpuszczę sobie skoro i tak twardych dowodów niemam a te które mam są po prostu nic nie warte.
Na przyszłość bedę już wiedział po tym błędzie że wszystko się czyta przed podpisem choćby było malutkim druczkiem napisane.
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2017-09-07 16:23
Dla Ciebie i wszystkich innych w podobnej sytuacji (Iota napisała sporo).

1. Każdą umowę można rozwiązać bez problemu
2. Bez względu na rodzaj umowy, aby ją rozwiązać musisz zapoznać się z treścią wypowiedzenia umowy o pracę i to jest dobry nius :-)
3. Jeśli nic nie podpisałeś, a wypowiedzenie Ci wciśnięto z innymi dok. możesz (mogłeś) udać, że nic o tym nie wiesz.
4. Samo wyp. pracodawcy (ustne), że Cię zwalnia nie ma mocy prawnej.
5. E-maile i SMSy nie są dowodami, chociaż wg. jednego z Sędziów: wszystko jest dowodem.

>wszystko się czyta przed podpisem choćby było malutkim druczkiem napisane<


Jeśli "przeczytałeś" to się "zapoznałeś" czyli takie wypowiedzenie ma moc prawną.

Do wszystkich zwalnianych!
Trzeba robić tak aby nie zapoznać się z treścią wypowiedzenia ! Tyle w temacie.
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2017-09-07 19:46

> Na przyszłość bedę już wiedział po tym błędzie że wszystko się czyta przed podpisem choćby było malutkim druczkiem napisane.


Tak w ogóle bez związku z pytaniem - czyta się SZCZEGÓLNIE, jeśli jest małym druczkiem. Bo jak jest małym druczkiem, to być może właśnie po to, żeby zniechęcić do czytania, a tak się składa, że popis obowiązuje na całym dokumencie, nieważne czy napisano go czcionką 12 czy 8.

Powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Czy mogę jeszcze wygrać sprawę z pracodawcą ??? (3822 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill