Wiesz, autorka nie miala na myśli stanowiska typu (starszy) specjalista/menadżer i całej otoczki awansów zawodowych. Chodzi raczej o firmę, gdzie można zacząć od najniższego szczebla - bez parcia na najwyższe warstwy w hierarchii dziobania. Bez skupiania ON w gettach a la ZPCHR.
Firma o takiej strukturze nawet na najniższym szczeblu przestrzega pewnych zasad-Biedronka chwali się pakietem socjalno-motywacyjnym. Wyproś no taki u najprawdziwszych januszy biznesu. Dasz radę? Powodzenia
Pracowałam głównie w malutkich firmach gdzie atmosferze było naprawdę heeeen daleko do rodzinnej, brak przestrzegania 7h czasu pracy iTP. Taka harówka ku wyzszej chwale szefa i jego stanu konta. Też nie polecam. A z czegoś trzeba żyć. I nie każdy zawsze mieszka w miejscu gdzie są super mozliwosci (nie nadając się przy okazji do pracy zdalnej).