"...pieśni religijnych, jak mam ciężki okres / dzień"
Nasuwa się odp./cytat: "największa tajemnica wiary to władza i dolary"
Przeczytałam wszystkie książki i obejrzałam filmy o poczęciu człowieka, Ziemi, oraz o różnych wiarach dających nadzieję życia po śmierci
Ostatnio ponownie zagłębiłam się w wydawnictwa, filmy dok. itp. wykorzystujące OBECNĄ WIEDZĘ. Jedno jest pewne: "wielki wybuch" to zniszczenie planety zamieszkałej przez b. inteligentne istoty. Zapewne kilka - kilkanaście z nich uratowało się z kataklizmu i WYLĄDOWAŁO na Ziemi. Były to pustkowia i pierwotne formy życia
"Kosmici" wiedzieli, że nie dadzą rady odbudować swojej cywilizcji z tą garstką ocalałych. w zw. z tym wyłapali kilku osobników człekokształtnych - "POGRZEBALI W DNA".
Powstali rożni "ludzie" na rożnym poziomie. "kosmici" zmarli, ale ich potomkowie zostawili rysunki naskalne, napisy itd. Poza tym dziwnie rozwijali się - zmieniali - mutowali nadzwyczaj szybko
Ewolucja NIE BYŁA/NIE JEST W STANIE TAK SZYBKO ZMIENIĆ CZŁOWIEKA, NIE JESTEŚMY AŻ TAK BYSTRZY, ABY TECHNIKA TAK BARDZO I SZYBKO POSZŁA DO PRZODU.
Klonowanie jest jak najbardziej możliwe, realne i stosowane. Czy jesteśmy "klonami" kosmitów? Czy jesteśmy potomkami "kosmitów"? Religia z każdej wiary potwierdza to "podejrzenie" - wg. mnie fakt! Nauka także! Czyli: jestem kosmitką, Wy też, ułomni? DNA na przestrzeni wieków uległo degradacji
---------------------------------------------------------
Jednym słowem: nie ma życia po życiu - jesteśmy tu i teraz! Nie chcecie w to wierzyć? Wasza wola - strach przed śmiercią! KAŻDE STWORZENIE BOI SIĘ ŚMIERCI NIE BEZ POWODU: pies, kot, tygrys, robak, krowa, ryba, człowiek itd. bo wiemy, że ŚMIERĆ TO KONIEC ISTNIENIA I TYLE
https://youtu.be/xZbKHDPPrrc