www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / kawiarenka w kawiarence (Strona 676) (7140269 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 689 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-12 12:27
Czynna , czynna. My tu jesteśmy. :-))))))
Nadrzędny - Autor Jolkatazla1 Dodany 2019-07-13 17:50
Upały jak upały ;-) Będzie mieszanka: trochę Afryki, trochę Arktyki :-) Ważne, że jest ciepło,słonecznie, trochę deszczyk popada :-) Już jadłam leczo, ryby morskie, ale najbardziej zasmakowały mi... słodkowodne :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-13 18:06
Słodkowodne są najlepsze samodzielnie złowione i na świeżo usmażone. Nawet malutkie płoteczki są super. :-))))))
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-14 14:52
Dziś deszczowo i burzowo, to nawet na ryby nie chce się iść. Czas na kawę. Zapraszam.  :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-19 22:37
dziś kupiłam przepyszne babeczki ze śmietaną i owocami, co z tego że noc.... zjem wszystkie 3  - pycha :-))) mam jeszcze francuską rurkę ze śmietaną, ale chyba zostawię na jutro... choć wygląda tak apetycznie... no nie wiem :-)))
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-21 14:05
Masz może dziś coś do kawy? Stawiam kawę, ale takich babeczek nie mam. :-)))

Sylwek gdzieś zniknął i nalewki też nie będzie.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-21 15:17
pewnie, że mam :-)) jedno włśnie pochłonełam -  fracuską rurkę ze śmietaną, taka sobie, babeczki zdecydowanie smaczniejsze, ale mam jeszcze babeczkę kokosową z odrobiną dżemu też smaczna, wiem, bo jedną też pochłonęłam :-)). Gdybyś bliżej mieszkała, podrzuciłabym Ci, jeszcze dokupiła owe babeczki (piekarnia czynna od 17) :-))) mają naprawdę smaczne ciastka, gorzej z pieczywem, takie sobie. A... ma jeszcze coś a la sherry - jakaś podróba, wcisnęli mi kiedyś za oryginał :-)))) ale z braku ....
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-21 15:40
Ja mam tylko galaretkę agrestową. :-))
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-21 16:01
też smaczna... nie wiem co sie ze mną dzieje, ale jem wszystko i wcale nie mało :-))) na szczęście nie tyję
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-21 17:11
Wielu by tak chciało. :-))))
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-22 23:25
Amalian pewnie Ty jesteś dr prof.hab. :-) - chylę czoła - jesli sądzisz, że mnie zdołujesz, to nic z tego :-) mam piękne zycie i Twoje "kamyczki" nie działają na mnie, niepotrzebnie się nakręcasz, uchyl berecik to para ujdzie. Jak nie masz co robić, to posłuchaj wróżek, wróżbitów - mnie to zjawisko ostatnio zafascynowało :-) Masz kolejny temat do obsmiania - miłej zabawy :-)))
Nadrzędny Autor Kropek Dodany 2019-07-23 00:51
Chyba mi padło na wzrok ale Amalian w tym temacie nawet słowa nie pis-nął ?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-23 07:43
Kryształek widzę, że wracasz do dawnej dobrej tradycji niezaśmiecania wątków i przeniosłaś rozmowę tak gdzie jej miejsce. Pozdrawiam. Miłego dnia. :-))
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-23 09:02
Mimo wszystko lubię porządek, choć z moich wpisów wynika co innego :-) Tobie również Miłoego.... :-)))
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2019-07-24 12:28
Pewnie to wszystko przez te atomy, że takich myndrców;) teraz i nie tylko teraz mamy ;-) .Nie wiem w którym wątku Iota zapewniała mnie że pińcet (w bogatszej wersji)+ dla osób niepełnosprawnych zostanie , ale patrz Pewnie o pogodzie nie będą rozmawiali:(.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2019-07-25 16:37

> Nie wiem w którym wątku Iota zapewniała mnie że pińcet (w bogatszej wersji)+ dla osób niepełnosprawnych zostanie , ale patrz


To ja tak szybko wyjaśniam, co tam się prawdopodobnie dzieje:

- Pierwotnie Sejm planował dodatek 500 zł dla osób, których świadczenia nie przekraczają 1100 zł
- Następnie poseł Agnieszka Ścigaj (Kukiz 15') zgłosiła poprawkę, której celem było podniesienie tego limitu do 2250 - głównie po to, żeby 500+ objęło tez osoby, które dostają rentę rodzinną.
- Następnie klub PO zgłosił kilka rożnych poprawek, których celem było w ogóle zniesienie wszelkich limitów.
- Wyglądało na to, że PiS przychyla się do poprawki p. Śmigaj, a poprawki PO zamierza odrzucić (czyli zwiększamy limit, ale jakiś pozostaje).
- W trakcie głosowania posłowie się pomylili i przegłosowali nie to, co zamierzali (poprawek się nie czyta w całości przy głosowaniu, tylko podaje po numerach, z tego co mi wiadomo).
- W konsekwencji Sejm przegłosował dziwaczny zestaw popawek, w którym część rent nie ma żadnych limitów, a cześć ma stary 1100. To rozwiązanie ani nie było planowane, ani nie jest w sumie poprawne konstytucyjnie, więc w zasadzie od tego głosowania (w piątek wieczorem) było jasne, dla osób które to śledzą, że ustawa będzie jeszcze zmieniana. Por. np. https://twitter.com/agdudz
- To, czy limit będzie ostatecznie wynosił 1100 (jak pierwotnie), czy 2250 (jak w wersji poseł Ścigaj), zależy od prac w Senacie. I od tego, czy senatorowie przypadkiem też czegoś nie spaprzą.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2019-07-26 09:03
a już myślałem wyjechać, choćby do Turcji lub gdzieś dalej ;-);-);-) . Polskie morze to rarytas na który stać tylko wybranych. Jeszcze nie dali a już wzięli :-(. Pozdrawiam tych z Tych i nie z tych ;-).
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2019-07-26 14:41

> a już myślałem wyjechać, choćby do Turcji lub gdzieś dalej


Generalnie sugeruję wydawać tylko pieniądze, które wpłynęły na konto. :-)

Jak mają wpłynąć (i to nieważne, czy od państwa, czy np. mojego klienta), to znaczy że jeszcze "nie istnieją". :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-25 14:54
Witajcie, przyszłam napić się herbatki. a tu pustki :-). Piekna pogoda, to trzeba korzystać, ja wolę w domu, chłodniej. Czekając, aż uwarzy mi się obiad, rozwiązałam kolejną krzyżówkę z dymkiem:

- co robisz w wolnym czasie
- uprawiam jogę
- co ty powiesz, a na ilu hektarach?

Teraz wiele dziedzin życia - "uparwia się", ąż zastanowiłam się jak kiedyś to się nazywało?
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 12:12
"susza" w kawiarence :-) rano było przyjemnie, lubie taką pogodę, teraz chyba jest już gorąco, ale przecież od tego jest lato... szkoda, że  tego ciepła nie można zmagazynować na zimę :-)) Jednak jeszcze coś jest nie wynalezione - miłego dnia czytającym :-))) biorę się za szycie
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-26 12:35
Co szyjesz?
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 13:56
poprawiam spodnie, nigdy na siebie nie mogę dostać odpowiednich, więc albo sama szyję, albo poprawiam, przeważnie skracam. Mam jeszcze drobniejsze rzeczy np. chcę uszyć - nie wiem jak to nazwać - coś takiego pod kwiatek. Nie mam odpowiedniego kwietnika i stoi na taborecie, więc uszyję taborecikowi "ubranko".  Ty zajmujesz się jakimś robótkami?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-26 14:10
Kiedyś malowałam,  haftowałam, później robiłam gobeliny, a teraz leniuchuję. :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 15:24
Skończyłam na dziś, już nie mam takiego zacięcia jak kiedyś :-). Gobelinów nie robiłam, ale moja koleżanka tak, malowanie nigdy mnie nie kręciło, a haftowałam. Pamiętasz, byłu modne białe bluzeczki z baskinką haftowane, taką sobie sama uszyłam i wyhaftowałam. Była śliczna, robiłam też sweterki na drutach, były modne wzory góralskie, co ja się tego narobiłam - rodzinie znajomym. Takie były czasy, że kwitło rękodzieło, materiały były tańsze od gotowizny - teraz jest odwrotnie :-))) Ale mi sie wzięło na wspominki - a tymczasem trzeba iść do przodu, dlatego sporadycznie szyję i jak muszę.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-26 15:38
Pamiętasz jak się farbowało bluzeczki, albo szyło spódnice z dużych chustek na głowę? :-) To były niepowtarzalne wzory. :-) Trzeba się było ratować kiedy w sklepach były tylko wieszaki.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 16:01
Pewnie, że pamiętam, nawet szyłam spódnicę z pieluch tetrowych :-) dla kuzynki, falbaniasta. Kurcze ludziska były pomysłowe i robotne :-))) potem wyszywało sie na ławę bieżnili na jakiejś siatce, pamiętam kplorową muliną
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-26 17:18
Na kanwie się wyszywało. :-) Obrusy i bieżniki mam do dzisiaj. :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 19:28
Na kanwie też, do dziś mam tamborki, ale też na -to była chyba firana jednolita rzadko tkana, dosc sztywna i kolorowe nitki tylko przetykało się. Zrobiłam tylko jeden bieżnik, bo mnie to przetykanie denerwowało :-)

Jak by na to nie patrzeć, to jesteśmy zachartowane w boju z biedą :-))) jak przyjdzie kryzys - możemy otworzyć manufakturę :-) :-) :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-27 07:38
Tak, przypomniałaś mi, to była firanka, ale ja też tego nie lubiłam.

My tak, a ja mogę jeszcze do tego włączyć moją rodzinkę, bo też potrafią wiele ciekawych rzeczy zrobić. Nawet ośmioletnia wnusia już szyje na maszynie. :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-27 09:43
Dzieci idą w ślady rodziców i babć :-))) Mój syn też od malego lubił coś majsterkować z różnym skutkiem, ale w szkole jego prace parę razy były docenione i "lądował " na "pudle" :-) Do dziś swietnie sobie radzi. Takie rekodzieło chroni czasem przed wciśnięciem nam czegoś. Był taki czas żebractwa przed marketami zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Pamiętam kobiete, która próbowała mi wcisnąć serwetki, mówię, że w domu mam pod dostatkiem, a ona oburzona, że to nie możliwe, bo to nowy wzór sprowadzony skądś tam :-))) Tak się do mnie przyczepiła, że spokojnie przejść nie mogłam. Tak trwało kilka sezonów, ludzie różnie reagowali. Pewnego dnia przyszła do niej wnuczka z dzieckiem. Nie wyglądali na zabiedzonych. Młoda kobieta była modnie ubrana, skórzana kurtka, takie same spodnie, wymalowana z papierosem, ładny wózek, dziecko też zadbane i zwraca sie do babci - masz kasę? Od tej pory zniknęla z horyzontu :-)))

Gratuluję wnusi naprawdę :-))) pozdrawiam, miłego dnia
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2019-07-27 13:22
U nas pod marketami, to dywany i perfumy próbowali sprzedawać. :-)

Miłego. :-))))
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-26 16:07
A robiłaś cukierki, albo czekoladę, ja robiłam ale już nie pamiętam przepisu, chyba nie było to najwyższych lotów :-)))
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2019-07-26 17:19
Cukierki krówki i blok czekoladowy. :-))
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2019-07-26 12:52
Wszyscy'wyparowali' do Afryki - pewnie;). Jak można żyć w temperaturach poniżej trzydziestki st.C;). Jeszcze chwila a zamarznę . Pewnie rządzący muszą sie zastanowić nad dopłatami do ogrzewania w lecie . Pozdrawiam Wicherek ;-).
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2019-07-27 12:50
Cześć Amalian;)) . Jest gorąco i nie zapomnij o zimnych napojach;może ich byc nawet cała lodówka, byle by były zimne . Zimny ?Żywiec,Tychy, Warka czy Okocim . I jak tu nie lubić upałów ;-);-);-) . Pozdrawiam tych przy lodówce czy pifku bezalkoholowym ;-) :-).
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2019-07-27 15:29
U mnie po burzy, ale nadal parno i duszno. Jeszcze trochę tego i piękna jesień będzie w sierpniu? Może. :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-27 18:47
U mnie też troszkę pomruczało i dalej ciepło. :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-30 13:42
Cóż takie pustki :-)) Forum sypie się, wszyscy wyjechali?? :-) U mnie od kilku dni zbiera się na burzę, jedynie pokropiło jakby rozpylaczem. Na wszelki wypadek nie wychodzę z domku. Nie lubię lipca ze względu na burze, które nie pozwalają mi wyjechać, bo zwyczajnie boję się :-)). Ale nie nudze się mam tyle zaległych prac, że nadganiam :-))) Miłego dnia
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-30 19:54
Tak gorąco, że nawet kompa nie chce się włączyć.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-30 20:15
Tak, jest, dlatego nie wychodzę z domu, dziś wreszcie trochę popadało.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-31 08:16
U mnie dziś już od nocy pada deszcz w, ale nadal jest bardzo ciepło. Wczoraj było tak gorąco, że obiad robił syn, bo nie miałam siły pracować w nagrzanej kuchni. Żeby nie siedzieć bezczynnie skatalogowałam wszystkie zdjęcia i zgrałam na przenośny dysk. :-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2019-07-31 13:54
Też by mi się to przydało zrobić, ale powoli się pakuję na wyjazd nad morze. Liczę na chłodek. Dziś podglądałam Kołobrzeg na kamerach. Tłumy, tłumy, tłumy....I dobrze, bo odkąd się pod Poznań wyprowadziłam, brakuje mi czasem tego gwaru. Tylko plaży z wrzeszczącymi na dzieci rodzicami, z piszczącymi dziećmi, z rozkrzyczaną 'przecinkami' młodzieżą nie bardzo lubię. No, ale zawsze coś, kosztem czegoś.:-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-31 14:05
Moje dzieci właśnie wróciły znad morza. Oczywiście każde z innej miejscowości. Wszyscy zadowoleni, ale o cenach nikt nie mówił z zachwytem. :-)))))
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2019-07-31 14:19
Odwieczna dyskusja....Niektórzy wmawiają, że Chorwacja, Hiszpania tańsza...Nie chce mi się wierzyć. Dojazdy, przeloty, opłaty. Do tego luksus podszyty strachem o powrót i inne rzeczy (wiadomo). Do tego upał większy jak u nas. A poniewierać się na campingach, to już nie ten wiek. :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-31 14:46
Mnie już też nie pociągają inne kraje. :-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-31 15:00
Ceny nad morzem zawsze były wysokie, oni mówią, że muszą zarobić na resztę roku. A my  przez cały rok musimy odkładać na te kilka dni :-) Nigdy nie byłam w Kołobrzegu, choć słyszałam dużo dobrego o tym miejscu.

W-zetka mnie też brakuje miejskiego gwaru :-)))
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2019-07-31 16:14 Zmieniony 2019-07-31 16:18
1080 zł kosztował w ubiegłym roku  w maju tydzień z wyżywieniem i zabiegami (!!!) w sanatorium z basenem. Bufet szwedzki na śniadanie i na kolację, bardzo urozmaicony nawet dla wege. Obiad w porządku. Jak na wszystko razem i morze po drugiej stronie ulicy, to nie wyszło najgorzej.
P.s. W Kołobrzegu właśnie.:-)
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2019-07-31 16:28
To niedrogo, nie wiedziałam. Zwykle jeżdżę do Ciechocinka, a tam, już 3 lata wstecz zapłaciłam za tydzień prawie 800 zł, była zniżka dla emerytów :-), też szwedzki stół na kolację i śniadanie _ bardzo smaczny i urozmaicony, na obiad 2 zestawy do wyboru, zawsze jakiś dodatek - owoc lub ciasto, 3 zabiegi dziennie w cenie, blisko tężnie, niestety pora okropna - listopad.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2019-07-31 16:41
W Ciechocinku też byłam, za jakieś chyba 1200 (ni pamiętam dokładnie), ale był basen solankowy i chyba więcej zabiegów niż gdzie indziej.  Jeśli wybierać to z basenem solankowym, bo jest nieoceniony dla zdrowia.  Jak dodatkowe zabiegi i nie chodzi mi o gimnastykę w basenie, ale swobodne pływanie. Solanka wynosi tak, że można też leżeć w pełnym relaksie w bezruchu - brałam wtedy tylko pod wyciągnięte dłonie makaron i wystarczyło. Albo już bez podpórki ręce do przodu bez ruchu, a  delikatnie nogami i jedziesz spokojnie do przodu. :-) Opisuję tak szczegółowo, aby Cię zachęcić do solanek. Pełnia radości. Nie ma tego w zwykłym basenie.:-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2019-07-31 17:01
Wuzetki przygotuj się na dużo większe wydatki.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / kawiarenka w kawiarence (Strona 676) (7140269 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 689 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill