Wczoraj słyszałam w jednym z programów telewizyjnych, którego nazwy nie chcę podawać, że ok. 3 mln emerytów ma egzekucje komornicze.
Byłam zaskoczona. Powodów takiego zadłużenia jest zapewne wiele.
Firmy pożyczkowe prześcigają się w pomysłach, jak zwabić klienta, mając świadomość, że wkręcają go w spiralę.
Zapisy w tarczy kryzysowej dotyczą banku, natomiast nie firm pożyczkowych, które bankami nie są.
Bank ma jasne wymagania dt kredytu, firmy pokrętne i rolują klientów dosłownie, przekazując sobie ich na wzajem, przeliczając kredyt od nowa, z odpowiednim nałożeniem.
Panie Smalczyński, wiesz Pan o tym i próbujesz, podejrzewam, siać reklamę gdzie się da.