>zapukają<
Do mieszkania obok mojego dziś pukali policjanci, właściwie walili i krzyczeli - policja, otwierać!
Właściciel za granicą, a jakieś obce, młode towarzystwo bawi się wesoło i bardzo głośno od 3 dni.
Nie otworzyli, policja postała i poszła.
Na razie cisza, ale nie wiem, czy na stałe, czy czasowo.