NACHBAR-SĄSIEDZIE! Ja sugerowałam juz w którymś z postów,abys odniósł się również do innych grup zawodowych- lekarze-przysięgają,powiedz jak wypełniają swoją misję,sędziowie /i nie tylko / przysięgają -jak działa u nas wymiar sprawiedliwości, nauczyciele -jest to także misja,powołanie- wszystko jest w porządku,wszyscy są święci?.
I jeszcze jedno-z przeszłości ,która jednak wraca bo niektórzy zbyt się przyzwyczaili do takich działań,poniżej cytat:
################################################################################Serwis internetowy tvp.info dotarł do dokumentu "Działania Departamentu IV dotyczące operacyjnego zabezpieczenia 267 pieszej pielgrzymki z Warszawy do Częstochowy", w którym naczelnik wydziału tej jednostki ppłk. T. Grunwald raportował: W celu wyłączenia z aktywnej działalności osób znanych z postawy antypaństwowej zastosowano specjalne środki odurzające wobec Wiśniewskiego, Jończyka, M. Honowskiej, Sonika oraz kilkunastu księży.
Rzeczywiście, było takie zdarzenie przed wejściem na Jasną Górę, na tzw. "Przeprośnej Górce". Zacząłem nagle słabnąć i tracić przytomność. Pamiętam, że miałem jakieś kolorowe wizje, aż nagle obudziłem się w szpitalu. Wtedy nie wiedziałem, że otruto mnie narkotykami - opowiada europoseł Bogusław Sonik.
Zatruta woda, kradzieże i homoseksualiści
To nie jedyna forma prześladowań pielgrzymów sprzed trzydziestu lat. Z ustaleń śledczych warszawskiego oddziału IPN wynika, że w okresie PRL pielgrzymi byli szczególnym obiektem zainteresowania SB. Częste było podrzucanie spreparowanych materiałów na temat rzekomego homoseksualizmu prowadzących grupy pielgrzymkowe księży. Dochodziło m.in. do pobić, dosypywania do wody środków powodujących zaburzenia żołądkowe, dokonywano kradzieży obuwia i plecków z ekwipunkiem. Zdarzały się także prowokacje takie jak rozrzucanie antypaństwowych ulotek czy podrzucanie w miejscach postoju pątników, magazynów pornograficznych. Takie działania miały poniżyć i zdyskredytować uczestników pielgrzymek w oczach ludzi, którzy udzielali im noclegu - dodaje Arseniuk.
Rozbijanie pielgrzymek miało miejsce głównie w latach 70. i 80, a nasiliło się w 1978 r., kiedy to papieżem został Karol Wojtyła. Esbecy przygotowywali skomplikowane gry operacyjne wobec pątników. Przykładów takich działań dezintegrujących dostarczają dokumenty SB dotyczące "sprawy obiektowej krypt. Pątnicy 78" - czyli inwigilacji 267 warszawskiej pielgrzymki, której towarzyszyły dwie grupy wiernych z Radomia.
200 prezerwatyw, 30 podpasek i 12 butelek wina
Funkcjonariusze bardzo starannie przygotowywali swoje prowokacje. Serwis internetowy tvp.info dotarł m.in. do notatek potwierdzających zakup z funduszu operacyjnego SB m.in.: 200 szt. prezerwatyw, 30 podpasek i 12 butelek wina. Wszystko po to, żeby materiały te podrzucić pielgrzymom i ich ośmieszyć. Dodatkowo, jak informował przełożonych funkcjonariusz, zgromadzono: 35 sztuk butelek po piwie, odpowiedniej ilości korków do tych butelek, zatłuszczone kawałki gazet, pół litra krwi zwierzęcej w celu zabrudzenia podpasek higienicznych, resztki jedzenia w postaci kromek chleba, kości z kurczaków, ryb, kilka puszek po konserwach.
Esbecy tworzyli swoje prowokacje bardziej perfidnie. Funkcjonariusz wydziału IV KWMO w Radomiu Wiesław Skrzypek umówił się na spotkanie z tajnym współpracownikiem ps. Paweł (prawdopodobnie duchownym) właśnie na opuszczonym miejscu biwaku. Prowokacja odniosła zamierzony skutek, czego dowodem był raport ze spotkania z agentem: TW zauważył leżące tu i ówdzie butelki po winie, papiery i prezerwatywy. Spowodowało to u niego olbrzymie zdziwienie i był tym bardzo zgorszony. Nie dopuszczał do siebie myśli, że pątnicy mogli się w ten sposób zachować. Oświadczył, że osobiście napisze o tym fakcie do kard. Stefana Wyszyńskiego(...)"
(pmm)
#################################################################################
Na koniec-Nachbar- JAK TO JEST- wszystkich forumowiczów i ich posty -OPRÓCZ TWOICH- można znależć w wyszukiwarce.
Jednym słowem,wszyscy oprócz ciebie są ujawnieni.Bardzo ciekawe.