Witam
Szanowny Panie. Dziękuję że zechciał Pan ustosunkować się do mojego poglądu na temat wolontariatu. Lecz pozwoli Pan że i ja uczynię to samo. Zatem pisze Pan:
>Ten post powinien iść na emaila do Pana. Coż, zablokował Pan adres więc pójdzie tu.
Z założenia nie udostępniam własnego adresu mailowego gdyż wiele razy otrzymywałem nań teksty poniżej mej inteligencji i kultury. Więc wyciągnąłem wnioski i teraz wystrzegam się tego. Natomiast miał Pan możliwość napisania do mnie na skrzynkę, czyli priv tu na stronie i wtedy doszło by do mnie bezpośrednio. Lecz nie ma to nic wspólnego z Szanownym Panem. Wybaczy Pan ale ja widzę tylko Pana post i nic więcej, więc proszę nie wymagać abym dopiero co zaistniałej osobie na forum udostępniał moje dane. Ale to At hok w tym temacie.
>Jestem po 2 zawałach, mam złośliwego raka prostaty i Altzhaimera plus inne. Chodzę sie tak ze babcie na pogrzebie mnie wyprzedzają.
Szanowny Panie. Jak by tak wielu z nas zaczęło wymieniać na co cierpi, to pewnie nie traktował by Pan sprawy w ten sposób. Nie jest Pan jedyną osobą cierpiącą.
>Powinienem siedzieć w domu i biadolić jaki Jestem biedny, ze nikt mnie nie kocha i nikt nie potrzebuje.
Szanowny Panie to jak to Pan nazywa bardzo specyficznie ( biadolić ), jest tylko wynikiem niezrozumienia faktu że forum ON jest miejscem do dzielenia się interesującymi tematami, zagadnieniami z życia ale i przeżyciami, odczuciami. Nikt nie zrozumie lepiej chorego jak sam chory i to nie w każdym przypadku. Proszę zastanowić się nad jedną sprawą, czy można wymagać aby od każdego ON aby był tak przebojowy jak np. Pan? Proszę zrozumieć że każdy On to indywidualny charakter, osobowość, mentalność, środowisko, możliwości i te zdrowotne i te finansowe o barierach już nawet nie wspomnę. Nie można tak At hok formować własne opinie.
>Skoro mi się udało, dlaczego ta ścieżka nie mogliby pójść inni. Nie chce nikogo wpychać w kajaki. Przeto uogólniłem to na wolontariat.
I to był błąd Szanowny Panie. O ileż lepiej było by bezpośrednio napisać te informacje o spływie, programie UE a nie zamykać i uzależniać temat od wolontariatu. Wolontariat to jedno a spływ kajakowy to drugie a UE to już całkiem inny temat.
>PS. Przez jakiś czas chodził mi po głowie pomysł, aby z http://forum.niepelnosprawni.pl wziąć ludzi ON na taki spływ. Ale wszyscy tu są przeciwko mnie. To zostawię Was w spokoju. I piszcie, piszcie, piszcie ...
Szanowny Panie. Nikt nie jest przeciwko Panu a jedynie przeciwko temu w jaki sposób Szanowny Pan wyraża własne opinie w swych postach ustosunkowując się do zadanych tematów. Wybaczy Pan ale z Pańskich postów na forum ( a czytałem je i wiem o czym mówię ), tchnie szorstkim, zimnym, nie uznającym innego zdania językiem. I to jest źle odbierane przez rozmówców. Nikt nie może być przeciw Panu bo Pana nikt prawdopodobnie tu na forum osobiście nie zna więc jak można być przeciwko. Ale szorstkość, chłodny specyficzny ton aby nie powiedzieć agresywny ton Pańskich postów, wywołuje tę reakcję. Nie wiem z czego to wynika ale to już inny temat.
>Na przyjaźń trzeba sobie zasłużyć - Miłość jest bezinteresowna.
Szanowny Panie. Ma Pan prawo do swego zdania i ja je szanuję, lecz proszę szanować i moje. Jest takie stare powiedzenie, cytuję: Ile gwiazd jest hen na niebie tylu ludzi nie zna Ciebie.
Tak i ze zróżnicowaniem zdań, poglądów.
>To jest koniec wszystkich moich postów na te grupę.
Jeśli ktoś ma jakąś sprawę to < czklott@yahoo.com >
Przyznam się że nie rozumiem Pańskiej postawy. Zachowuje się Pan ( proszę mi wybaczyć za porównanie), jak prima balerina która nie znalazła poklasku. Jak dziecko które nie dostało zabawki. A przecież to Pan tu zawitał tyle że z nie bardzo szczerym podejściem. Co do pisania to Pana wybór.
Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie