Na mnie dzisiejsza bezsenna noc podziałała twórczo.Oto "twór"
.
Chodzcie do mnie moje dzieci
to Mikołaj do was leci.
Gdzie jesteście?Gdzie pod stołem?!
Ale już tu stańcie kołem!
Malta,Lidzia i Dobrunia,
Bajka,Maclisc i Basiunia,
mam ja dla was malowanki,
kredki,gumki,spinki,trampki?
Tomuś,Sylwuś,Amalianuś
marzyliście o sklejaniu
samolotów i żaglowców
oto pudła dla tych chłopców.
Magda,Klemi i Renatka
jest wiaderko i łopatka,
jeszcze grabki wam dorzuce
i do chłopców teraz wróce.
Nachbar,Belmuś i Pawełek
prosze tu kilka pudełek
klocków lego oczywiście,
puzzle jakie wyśniliście.
Werbi,Malwa-dwa kwiatuszki,
jakie mądre z was dziewuszki!
Dam wam dzisiaj po maskotce,
takiej szaro-burej kotce.
No i jeszcze brzdące mili,
Norbi,Owsian no i Willi.
Cos mam dla was w moim worku,
dostaniecie po traktorku.
Ella,chodz tu do mnie dziecko,
mam dla ciebie misia z teczka.
Dla Boginki,Elzuni i Eliski
są z torebkami teletubiśki.
Gdzie Szczerbaty,drodzy moi,
czy on tak sie rózgi boi?
Chodz,chłopczyku,chodz prędziutko,
mam dla ciebie ciężarówke.
A gdzie hultaj,ta niecnota,
ta Bogusia,ta od psotów?
Pewnie znowu sie schowała
bo sie kija mego bała.
Mam jeszcze darów bez liku,
nie zapomne o chomiku.
Piłki,lalki,skakaneczki,
chodzcie do mnie,me dziateczki.
Teraz ruszać muszę w drogę,
wnet odpale hulajnoge.
Lecz nie martwcie sie kochani,
pełen wrażeń rok przed Wami!