www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Dlaczego pracuje tak niewiele osób z niepełnosprawnością (33881 - wyświetleń)
- Autor kaminskp Dodany 2009-01-15 20:37
Artykuł podaje prawdę. Jestem osobą niepełnosprawną pracującą.
Praca jest dla mnie rehabilitacją, którą wymaga mój organizm.
Sam kontakt z ludźmi powoduje ż to co uzyskałem podtrzymuję.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-18 19:47
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2009-01-19 11:11
no i co z twoja petycja? bo jakas cisza jest.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-19 22:32
Do petycji trzeba mieć ludzi, więc wszystko robię aby mieć ich jak najwięcej...
Nadrzędny Autor czapka5 Dodany 2009-05-25 20:58 Zmieniony 2009-05-25 21:01
Cisza, bo tego pana 62norbi zabanowano na tym forum. :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-19 11:43
Szukam pracy od dłuższego czasu, ale znalazłam tylko propozycje pracy fizycznej. Jeżeli już jest oferta pracy dla osoby z dysfunkcją ruchu, to dla I grupy inwalidzkiej (ja mam II grupę). W moim mieście były targi pracy dla ON. Jakie tam były propozycje można się było domyślić pokonując schody wiodące do sali na której się te targi odbywały. I to było w Urzędzie Miejskim. Wiadomo, że są różne niepełnosprawności i każdy chce pracować, ale wiadomo też, że osoby mające trudności w poruszaniu się nie mają dużych szans na znalezienie pracy. Chcemy pracować , ale nie mamy tej szansy. Dużo się tylko mówi o pracy dla nas, ale niewiele się dzieje. Co z tego , że mamy wiedze, umiejętności i bardzo często doświadczenie skoro nikt tego nie potrzebuje.
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2009-01-19 13:37
przeciez niepelnosprawni to najlepiej wyksztalcona grupa bezobotnych. przeciez prace dla ON to zazwyczaj prace fizyczne, lub telemarketing. nie oszukujmy sie pracy dla nas niema.
Nadrzędny - Autor magdan10 Dodany 2009-01-19 14:16
Jestem ON, pracę mam i to wcale nie fizyczną, a od tygodnia również udało mi się podjąć dodatkowe zatrudnienie jako kierownik pewnej poradni. Dążę do tego, że nie siedzę na dupie i nie rozpaczam, że jestem ON, że mam chore dziecko lecz powoli ale skutecznie pnę się do góry.
Owszem mogłabym też siedzieć na socjalu, ale mnie rodzice uczyli od małego, że muszę liczyć na siebie, a nie na państwo.
Wiadomo, niepełnosprawni są różni, różne mają schorzenia - najtrudniej mają osoby nie chodzące, na wózkach - choć tego też nie wrzucam do jednego worka, bo widziałam w urzędzie w mieście faceta na wózku. Znam osoby niewidome pracujące.
Może warto też znaleść jakiś cel w życiu. Kilka dni temu dowiedziałam się, że dziewczyna z mojej miejscowości, która nie ma szans na pracę (porażenie mózgowe, nie jest samodzielna) napisała książkę. Książki nie czytałam, ale brat książką był zachwycony.

Rafale zacznij od jakiegoś stażu, wolontariatu - coś co Ci pozwoli, że inni Cię poznają i zauważą. Bo siedząc i narzekając, nic nie wskórasz. Zrób to metodą małych kroków. A sukces gwarantowany.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-19 14:36
Magdan jesteś szczęściarą. Wiesz ja również nigdy nie oglądałam się na pomoc innych. Uczyłam się i pracowałam w czasach kiedy nikt nie pomagał ON. Pracowałam 20 lat , później kiedy do mojej niepełnosprawności dołączyły się inne choroby i sprawy rodzinne, zwolniłam się z pracy i prowadziłam własną działalność w domu. Tak było kilka lat. Różne przeciwności spowodowały, że  działalność zamknęłam. Teraz znów nie siedzę na tyłku i nie narzekam, ale pracy dla mnie nie ma. Oferty, które najczęściej spotykam, to praca fizyczna, do której niestety się nie nadaję.
Sądzę , że dużo ON chciało by pracować. I tej pracy szukają, ale ofert nie ma. To, że ktoś o tym mówi, to wcale nie oznacza , że siedzi na tyłku i się użala.
Nadrzędny Autor magdan10 Dodany 2009-01-19 14:47
Lidian i Ciebie rozumiem - wiek, różne choroby, możliwość poruszania się i transportu.

Ale Rafał jest jeszcze młodym człowiekiem, jeszcze nie pracował a wciąż narzeka, że pracy niema, pracodawcy to szuje i podobne sprawy. Szuka afer na każdym kroku, który i gdzie jaki pracodawca wykorzystuje niepełnosprawnych, etc.
Jak różni są ludzie tak i pracodawcy. Albo Rafał wszystkim wrzucił do jednego worka, albo spotkał tylko tych nieuczciwych.

A Ty kochana Lidian trzymaj się cieplutko i powodzenia.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-19 14:57
Dzięki za zrozumienie Magdan. :-)  Mam nadzieję, że nastaną lepsze czasy na rynku pracy dla ON. Rozumiem wszystkich młodych niepełnosprawnych chcących pracować.
Nadrzędny Autor rafallbn1981 Dodany 2009-01-19 16:28
ja przez 5 lat bylem wolontariuszem, od 7 lat pracuje na zasadzie umowy o dzielo, a o  etacie nigdzie niechca slyszec. niestety jestem zmuszony do szukania pracy prez internet, ale jej niema. spokojnie znalazl bym prace w urzedzie, ale nie chce powielac tematu z dojazdami do pracy.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 17:11
Tak i to jest prawda, Lidian... Uważam, że w dużym stopniu przyczyną takiego niskiego stanu zatrudnienia "ON" są bariery architektoniczne i komunikacyjne utrudniające dotarcie do miejsca pracy, dlatego nie chcą nas zatrudniać, ponieważ zatrudnienie osoby niepełnosprawnej wiąże się z dostosowaniem nie tylko miejsca pracy a także umożliwienie dotarcia tej osoby do miejsca pracy. Tu się wszystko zaczyna i kończy... Na tych barierach....
Nadrzędny - Autor kawczyna Dodany 2009-01-22 15:00
Mnie poprostu nie stać na pracę. Jestem niepełnosprawny od urodzenia i nie mam świadczeń do których mógłbym dorobić. Zatrudnia sie na najniższych warunkach płacowych dopuszczalnych przez prawo. Nie zwraca się uwagi ani na wykształcenie ani na staż pracy. Oczekuje się ode mnie zorganizowania sobie np. dojazdu do pracy a to są koszty i to nie małe. Proszę nie piszcie mi w odpowiedzi "trzeba podjąć ryzyko myślisz zachowawczo". Kiedyś podjąłem to ryzyko. Do dzisiaj nie mogę wyjść z długów. Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor rafallbn1981 Dodany 2009-01-22 15:17
no i pojawil sie problem dojazdow o ktorych ja tyle razy pisalem.
Nadrzędny - Autor kawczyna Dodany 2009-01-22 17:34
Nie Rafał to nie jest kwestia dojazdów. To jest kwestia kosztów. Jeżeli ja mam zarobek na poziomie niewykwalifikowanego personelu fizycznego a koszty pracy na poziomie klasy menadżerskiej to nigdy nie uda sie tego zbilansować. Do czasu gdy pracę osób niepełnosprawnych będzie sie traktować  jak rehabilitację zawodowo-społeczną a nie jak normalny sposób zarabiania na życie to nic się nie zmieni. Ja mogę wiele rzeczy sobie zorganizować - nawet dojazd - dla mnie nie ma problemu tylko niech oczekiwania co do mojej osoby idą w parze z odpowiednimi zarobkami.
Nadrzędny Autor rafallbn1981 Dodany 2009-01-23 10:42
"Oczekuje się ode mnie zorganizowania sobie np. dojazdu do pracy a to są koszty i to nie małe" - to twoje zdanie i ja je cytuje.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 17:25
Pracodawca powinien zorganizować dojazd do pracy pracownikowi niepełnosprawnemu a nie oczekiwać od niepełnosprawnego pracownika i to jeszcze na wózku zorganizowania sobie np. dojazdu do pracy, to są wymogi nie z palca wyssane, tak jest w wielu krajach UE....
Nadrzędny - Autor kawczyna Dodany 2009-01-22 17:40
My nie rozmawiamy kto co powinien tylko rozmawiamy jak jest. Powinien to pracodawca płacić pracownikowi normalną pensję a nie najniższą bo mniej nie może. Wtedy ja sobie wszystko zorganizuje sam. Nikt za mnie niczego organizować nie musi.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 19:06
Kawczyna napisał:

>My nie rozmawiamy kto co powinien tylko rozmawiamy jak jest. Powinien to pracodawca płacić pracownikowi normalną pensję a nie najniższą bo mniej nie może. Wtedy ja sobie wszystko zorganizuje sam. Nikt za mnie niczego organizować nie musi.>


Tak, to jasne, co do płacy to się z tobą zgadzam, ma być na równi ze zdrowymi i tyle, lecz jasne też jest to, że pracownikom z dysfunkcją ruchu tzn. na wózkach i o kulach pracodawca musi zapewnić a nie oczekiwać od niepełnosprawnego pracownika samodzielnego dojazdu.. I dlatego z powodu tych barier architektoniczno-komunikacyjnych nie chcą zatrudniać "ON" z powodów kosztów doprowadzenia miejsca pracy do wymogów ludzi poruszających się na wózkach i o kulach a to że pracodawca oczekuje od pracownika samodzielnego przybycia na miejsce pracy jest przykrywką do tego aby zniechęcić niepełnosprawnych do pracy... A państwo przychyla się do tego procederu... Ponieważ nie dba o stwarzanie możliwości swobodnego poruszania się "ON" i tu zaklęty krąg się zamyka... Wystarczy przejść się głównymi ulicami wielu polskich miast, aby przekonać się, z jak niewielu budynków może korzystać osoba mająca problem z poruszaniem się. W ogromnej większości obiekty publiczne, obiekty administracji państwowej, sądy, zakłady ubezpieczeń społecznych, jak również restauracje, kawiarnie, kościoły, dworce i inne budynki użyteczności publicznej, są w Polsce niedostępne dla osób niepełnosprawnych. Oznacza to, osoby niepełnosprawne w naszym kraju w znacznym stopniu nie mogą korzystać ze swoich praw i wolności. Stawia to pod znakiem zapytania realność konstytucyjnych zasad państwa prawnego, równego wobec wszystkich obywateli.
Nadrzędny - Autor kawczyna Dodany 2009-01-22 20:02 Zmieniony 2009-01-22 20:04
To zależy jakie stanowisko masz na myśli. Ja umysłowe akurat więc nie widze problemów. Używam normalnych komputerów,biurka i własnej głowy. A jeżeli chodzi Ci o podjazdy, windy, drzwi 90 cm, pochwyty itd to już jest kwestia egzekwowania prawa budowlanego a nie "widzimisia" pracodawcy. Ale to już historia na inny post. 
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 20:56 Zmieniony 2009-01-22 20:59
Bez usuwania barier budowlano-komunikacyjnych będzie trudno nam "ON" znaleźć pracę, choćby tylko kontrolować ten rynek pracy lub dostać się do niej o własnych siłach. Choćbyś nie wiem jakiego "normalnego" komputera używał... Miej na myśli że nie każdy "ON" dysponuje z takimi możliwościami... A więc, punkt widzenia zależny jest od punktu siedzenia...
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 21:01
Temat wątku jest "Dlaczego pracuje tak niewiele osób z niepełnosprawnością" więc Norbi pisze na temat. Bariery budowlane są jedną z przyczyn tego, że nie pracujemy.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 21:40 Zmieniony 2009-01-22 21:54
Tak, Lidian, to właśnie mam na myśli, bariery budowlane to jedna z najważniejszych i najdotkliwszych z przyczyn tego, że nie pracujemy.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 21:44
Czy najważniejszą to nie jestem tego taka pewna. To zależy jaką masz niepełnoosprawność. Ja nie jeżdżę na wózku. A pracy dla mnie też nie ma.
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 22:04 Zmieniony 2009-01-22 22:08
Lidian...
Nie napisałem że bariery budowlane są najważniejszą przyczyną tego że tak duża liczba "ON" nie pracuje a jedynie że bariery budowlane to jedna z najważniejszych i najdotkliwszych z przyczyn tego, że nie pracujemy.. Ja wiem co to jest jeździć na wózku i mieć ręce i nogi nie władne
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 22:07
OK. :-)
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 22:10
No !!!   :-) ;-)
Nadrzędny - Autor Willi Dodany 2009-01-23 16:51
[usunięte]
Nadrzędny - Autor kawczyna Dodany 2009-01-24 18:35 Zmieniony 2009-01-24 18:44
Dziękuję za troskę o mój stan umysłu. Jestem całkowicie o niego spokojny.
Może ktoś odpowie uczciwie na pytanie czy tak licznie przytaczane tutaj bariery architektoniczno-komunikacyjne są aby faktycznym powodem, że pracuje tak mało osób niepełnosprawnych czy tylko pretekstem żeby nas nie zatrudniać. Moim zdaniem to drugie. 
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-24 19:49 Zmieniony 2009-01-24 20:05
Jak sam nie doszedłeś do tego to znaczy że nie jesteś osobą jeżdżącą na wózku albo jesteś zbyt krótko na nim i jeszcze nie zasmakowałeś samodzielnego poruszania się wózkiem po okolicy... A po któryś raz Ci piszę że bariery budowlane nie są jedyną przeszkodą w zatrudnianiu "ON" a jeszcze wiele innych przyczyn... A pretekstem do nie zatrudniania nas "ON" może być że w ogóle żyjemy, państwo chciałoby nas "ON" najlepiej zamknąć w getcie i zabronić nam wychodzenia poza jego obręb...
Nadrzędny - Autor Koko-zieloneoko Dodany 2009-02-16 15:24
To bardzo proste my inwalidzi poprostu jesteśmy inni .Kulejemy[huśtamy się]jesteśmy zlekka powykręcani i nie pasujemy do wyglądu firmy.Ja kiedyś wyleciałam z pracy po zmianie Prezesa .Stwierdził że Kuśtyk -nie będzie mu się po biurowcu szwędał .
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-02-16 15:42 Zmieniony 2009-02-16 15:49
A mi się marzy praca kelnera . To co,że chodzę raczej niepewnie ... muszę się trzymać kogoś lub czegoś . Bez pomocy drugiej osoby jest to prawie niemożliwe . Ale chcę ... i mam legitymację ;-) . Może herbaty bym nie przyniósł - ale rachunek ... ;-)) . Pozdrawiam :-) .
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-02-16 16:53
Koko-zieloneoko...
To temu twojemu szefowi życzę wózka inwalidzkiego i aby mu mowę odjęło... Aby nie mógł potem narzekać....
Nadrzędny Autor czapka5 Dodany 2009-05-25 21:12 Zmieniony 2009-05-25 21:15

>To bardzo proste my inwalidzi poprostu jesteśmy inni .Kulejemy[huśtamy się]jesteśmy zlekka powykręcani i nie pasujemy do wyglądu firmy.Ja kiedyś wyleciałam z pracy po zmianie Prezesa .Stwierdził że Kuśtyk -nie będzie mu się po biurowcu szwędał . >


No i to jest właśnie dyskryminacja.
Nadrzędny Autor czapka5 Dodany 2009-05-25 21:30

>To zależy jakie stanowisko masz na myśli. Ja umysłowe akurat więc nie widze problemów. Używam normalnych komputerów,biurka i własnej głowy. A jeżeli chodzi Ci o podjazdy, windy, drzwi 90 cm, pochwyty itd to już jest kwestia egzekwowania prawa budowlanego a nie "widzimisia" pracodawcy. Ale to już historia na inny post.>


To się łączy wszystko ze sobą, ja też używam normalnego komputera i własnej głowy a pracodawca musi dostosować biuro i budynek (miejsce pracy) względem "ON" a nie pracownik wobec nieprzystosowanego budynku.
Nadrzędny - Autor Koko-zieloneoko Dodany 2009-02-16 15:31
Jak to Niestać Cię na pracę .nie bardzo rozumiem .Ja też jestem inwalidką od 2 roku zycia i nigdy nie powiedziałabym że mnie nie stać naprace to jakiś absurd .
Nadrzędny - Autor szczerbaty Dodany 2009-02-16 16:37
LUDZIE W TYM WSZYSTKIM NIE CHODZI NAWET O TO ZE KTOS WAS NIE CHCE ZATRUDNIC BO JESTESCIE ON
TYLKO DLATEGO ZE POTRAFICIE ROBIC JEDNA ALBO DWIE CZYNNOSCI
A OSOBA W PELNI SPRAWNA MOZE STAC I PRACOWAC , MOZE SIEDZIEC I PRACOWAC JAK TRZEBA TO WYJDZIE KILKANASCIE RAZY NA PIATE PIETRO
POPROWADZI SAMOCHOD ITD ITP
PRACODAWCA SZUKA PRACOWNIKA KTORY BEDZIE ROBIL WIELE ROZNYCH RZECZY ZA TE SAME PIENIADZE CO PARU ON
PRZYKRE ALE PRAWDZIWE :-(
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-02-16 16:48
Prawda, Szczerbaty, ale "ON" też mają prawo do godnego życia takie same jak zdrowi... To że jest się "ON" nie jest naszą winą...
Nadrzędny Autor 123456 Dodany 2009-05-22 14:45
BYĆ MORZE I MARZ TROCHE RACJ SZCZERBATY LECZ NIE CAŁKIEM JUZ NAPISAŁEM WIELE ARTYKÓŁÓW NA TEN TEMAT I WIESZCO NIETYLKO JESTWINA PRACODAWCÓW TAK SAMO MY TEŻ MUSIMY WALCZYĆ O SWOJE PRAWA BO TU SIE WIDZI ODBIERAJA JAKIEŚ NAGRODY ZA COŚ CHOCIARZBY FUNACJA A DYMNY A TU TAKI RZECZY MYŚLE ŻE SAMI MUSIMY SOBIE POMUC A BYC MORZE JAKIS PRACODAWCA ZROZUMIE Ż TO NIE OTO CHODZI JA WYCHODZE Z TAKIEGO ZAŁORZENIA JEŚLI CHCESZPOMOCY NAJPIERW POMUSZ SOBIE TROCHE SAM POTEM INNYM A NAKOŃCU ONI TOBIE I TO JEST PIEKNE WIESZ MORZNA ZAKŁADAĆ TYSIĄCE FUNDACJI SETKI STOWARZYSZEŃ LECZTYLKO JEDNĄ ORGANIZACJE POLITYCZNA NA CAŁĄ EUROPĘ MYSLE ŻEMY POLACY JESTEŚMY DO TEGO STWORZENI POMYS O TYM NIE JESTEM RZADNYM POLITYKIM LECZ JUŻ MORZE CZAS NA ZMIANY JAK MYŚLISZ MORZE PO WYBORACH DO UE
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-02-16 16:57
Mnie stać na pracę... Tylko czy stać pracodawców dać nam pracę??? To jest pytanie...
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-02-16 19:57
Też tak myślę jak szczerbaty. Chociaż z faktem atrakcyjności i ja się spotkałam
Nadrzędny - Autor Koko-zieloneoko Dodany 2009-02-16 22:45
Mam coś takiego w sobie że jak w złości powiem to po jakimś czasie się spełnia więc czasami wolę milczec zanim coś chlapne językiem .
Kiedyś baba nazwała mnie kuśtykiem -kuternogą --ja w złosci jej powiedziałam ja od 40 lat tak chodzę ale życzę tobie krutkiego chodzenia jak ja .I wiecie co po tygodniu zwaliła sobie czajnik z wodą gorącą na nogi 3tyg była na zwolnieniu lekarskim mnie na korytazu omijała łukiem a po zwolnieniu lekarskim więcej do pracy nie wruciła .Wszyscy się potem mnie bali juz nit mnie nie dokuczał odeszłam sama bo na mój widok uciekali do pokoi .
Nadrzędny Autor 62norbi Dodany 2009-02-17 00:11
Koko-zieloneoko....
To my się możemy podać ręce, też jestem taki sam jak Ty.....
Nadrzędny Autor 123456 Dodany 2009-05-22 14:46
I BARDZO DOBRZE NICH POMYŚLI A POTEM POWIE
Nadrzędny Autor 123456 Dodany 2009-05-22 14:49
TEN OSTATNI WERSET JEST PRZEPIĘKNY
Nadrzędny Autor tadeusz stoszewski Dodany 2009-05-10 20:54
To prawda,najlepszym lekarstwem na kazdą chorobę jest ruch,oczywiscie jeśli mozemy sie jeszcze ruszać
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Dlaczego pracuje tak niewiele osób z niepełnosprawnością (33881 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill